Ja też chętnie wracam w Beskid Niski, chociaż bywa czasem bardzo błotnisty. Podoba mi się Wasze połączenie turystyki pieszej i rowerowej. Odwiedziliście dzięki temu wiele ciekawych miejsc. Czekamy na możliwość następnych epizodów Życzę Wam, żeby to nastąpiło możliwie szybko, bo tak jak piszesz : jes...

Dziadek;) pisze: ↑

17 października 2020, 12:06

gdybyś w przyszłym roku trochę wcześniej dał cynk na naszym forum że są zapisy to pewnie jakaś mała reprezentacja od nas gościnie by wzięła udział w waszym rajdzie

Podtrzymuję ten wniosek . Na 50 km raczej się nie odważę, ale 25 to czemu nie?

Wyrazy uznania za kondycję na szlaku i za wieloletnie uczestnictwo w tej samej imprezie .
Jesienna fotka nr.3 i dalej ta z wrzosami idealna na tapetę, reszta też super .

Na Oskary nie mam wpływu, ale na relację października głosuję już teraz.
@Dziadek;) , jesteś boski .

Grochu pisze: ↑

13 października 2020, 9:49

Ja w przyszłym roku zamierzam zabrać się za Dolomity

Jestem zainteresowana, zareklamuj się jak ustalisz termin, może zdołam dołączyć.

Grochu pisze: ↑

13 października 2020, 9:49

tam mnie jeszcze nie było

Ja byłam, ale to stanowczo za mało .

Grochu pisze: ↑

13 października 2020, 9:49

a to chyba spory błąd

To DUUUUŻY błąd , ale masz szanse go naprawić. Oby się udało.

Ładnie sobie powędrowaliście. Zazdroszczę pogody i widoczków.

Relacja w wersji mini, ale zdjęcia są na full .
Tutaj mamy :

zbig9 pisze: ↑

01 października 2020, 23:23

osiem leniwych wędrówek po dolinach i przełęczach

@gaza nieco ambitniej pomyka po żelaznych dróżkach i też kusi widokami, a mnie w Dolomity ciągle tak daleko ...

Zamawiałam niedawno przewodnik Compass-u po GSS, przy okazji dokupiłam GSŚ PLUS, rozszerzony o Szlak dwóch zamków Ujazd-Chęciny. Można sobie nieco dłużej powędrować w tamtym rejonie. U mnie zapisane do górskiego pamiętnika, termin na razie nieokreślony. Gratulacje dla Taty, że dzielnie dotrzymywał C...

Widzę, że przez dwa pierwsze dni miałeś przebieg po ok.20 km , czyli luzik. W takim razie w następnych musiałeś trochę nadgonić. Też czekam na dalszy ciąg opowieści, a sama nabieram ochoty na kolejne zmagania ze szlakiem długodystansowym, oczywiście już nie w tym roku.

No nareszcie, już myślałam, że z tej wyprawy nie będzie relacji.
Film po znajomości dawno obejrzałam, ale odczuwałam niedosyt informacji. Dopiero Twoje opisy przekonały mnie, że warto tam zawitać .

Pięknie dziękuję za uznanie i oddane głosy , cieszę się, że czytacie i komentujecie.
Do listy zwycięzców dołączam współautora relacji - @piotrek.w, to również Twoja zasługa , stajesz ze mną na podium .

Kovik pisze: ↑

02 sierpnia 2020, 14:26

zaczął nam kiełkować w głowie pomysł przejścia jej w całości od Ździaru do Szczyrbskiego Plesa w niedalekiej przyszłości.

Mam to w głowie od sześciu lat, ale jak na razie pozostaje tylko w sferze planów. Może kiedyś ...

Czekam na dalszy ciąg tatrzańskiej relacji .

Dobrze Was znowu widzieć na szlaku .

PiotrekP pisze: ↑

26 lipca 2020, 18:35

Jeszcze tylko chodniczkiem 3 km i jesteśmy w domku.

Zazdroszczę, ja na zakończenie mogę napisać "jeszcze tylko 5 godzin w samochodzie i jestem w domku" .

Fajna ta relacja "od tyłu" .
Alpejskie widoki nawet przy gorszej pogodzie robią wrażenie .
A jakie mieliście odczucia po raftingu? Momenty byli?

podziwiam , przede wszystkim za to, że nie zrezygnowaliście mając wciąż taką pogodę pod górkę Wiedziałam, że druga taka okazja będzie dopiero za rok i to mnie mobilizowało. ale za to jest ogromna satysfakcja Oczywiście, jesteśmy zadowoleni, że daliśmy radę :) . Buty już wyprane i dosuszone, a nam z...