Wiolcia pisze: ↑

29 marca 2022, 16:52

Czekany się przydały?

Jakąś fotę zrobiliśmy

W czasach masowych wejść na Everest, w czasach gdy egzotyczne podróże są na wyciągnięcie ręki a polscy emeryci spędzają czas pod palmami (nie chcę mówić, że mam kogoś konkretnego na myśli) zdobycie Czerwonych Wierchów mogłoby się wydawać wydarzeniem mało spektakularnym i niewartym odnotowania. Jedna...

Fajny traktor

Czy ktoś ze zjazdowiczów to czyta? Czyta, czyta :) , też tam wtedy byłem ( 48 Zjazd ), tylko chodziłem innymi szlakami. Widzę, że nowa Chatka Puchatka już stoi, chociaż w tych warunkach trudno coś powiedzieć o jej architekturze ;) . A tak właściwie, to już działa ? Nie działa, ale miejsce do przeki...

W Bieszczady mam daleko. Niby co roku obiecywałem sobie wyjazd, ale nic z tego jakoś nie wychodziło. Przynajmniej od sześciu lat, kiedy dokładnie w tym samym terminie 12-14.02, na podobnych trasach chodziliśmy z ekipą któregoś tam klubowego zjazdu. Czy ktoś ze zjazdowiczów to czyta? W tym roku się u...

Coś bardziej wypoczynkowego. Rozumiem, że tylko przerwa przed kolejnymi ambitnymi celami. Ale na takie emeryckie forum jak nasze w sam raz.

Mocne wejście

Wzruszyłem się. Strzępkiem. Właściwie to też chciałbym tak odejść, gdzieś w górach, najlepiej na zejściu.

Taki jednodniowy wypadzik z nocnym marszem z Kuźnic na Krzyżne, leniwym polegiwaniem w słoneczku i długim powrotem przez korki na zakopiance. Zaskoczyła mnie sytuacja na parkingu przy rondzie w Kuźnicach. Parkomaty a w weekendy bezpłatnie!!! O 2.00 parking był pusty, pewnie o 8.00 szans już nie ma. ...

Z rezerwacją i planowaniem tak zawsze, w końcu i tak nie ma dobrej pogody i masz problemy z taką popierdółką jak Kościelec. A klimatu jak kiedyś i tak nie ma bo już inni ludzie w schronisku. Chociaż pokusa pozostaje, i nadzieja, że może gdzieś w końcu listopada będzie pusto i klimatycznie.

Widzę, że Klub rozwija się we właściwym kierunku.... wieże widokowe, kawiarenki, parki zdrojowe... pewnie niedługo jeszcze jakiś pakiecik zabiegów rehabilitacyjnym. Żałuję, że nie pojechałem, jak głupi mordowałem się na Orlej Perci.

Coraz lepsze filmiki ludzie robią. W domu można zostać, pooglądać, zamiast się męczyć i potem 6 godzin z Zakopanego do Częstochowy wracać. Tak jak ja wczoraj.

Jeszcze jeden świt, kilka dni później:

https://photos.app.goo.gl/5Nktv8XGatc9qeQq6

Pełna zgoda co do pisania historii przez IPN:

Polak dokonujący mordu to zawsze komunista albo komunista i żyd. Bo jesteśmy Wielkim Bohaterskim Narodem.

. Widziałem Wartę za Częstochową. Spływa nią sam muł, chemikalia i brudy. No to różnie z tą czystością jest, zależy gdzie i kiedy. To zdjęcie z przed dwóch lat, kąpaliśmy się wtedy kilkakrotnie: https://photos.app.goo.gl/fdSWBo14CRhHcW9T9 W lipcu i sierpniu płynąłem jeszcze Małą Panwią, Wisłoką i N...