Za kogo się uważają ludzie z tego stowarzyszenia.Kto im dał prawo do reprezentowania naszego kraju na arenie międzynarodowej.Dlaczego wchodzą w rolę rządu polskiego? Ciekawe jak polskie służby ochrony przyrody poradzą sobie z takim żądaniem: "Pracownia na rzecz Wszystkich Istot domaga się od polskic...

Wydaje mi się, że nie ma jeszcze możliwości przenocowania.

Akurat przed drzwiami najwięcej nawiało. Odkopywanie dojścia musiało trochę potrwać.

Pudelek pisze:fajne fotki, tylko po co dodajesz datę?

Te widoki powodują, że zapominam o bożym świecie.

Dżola Ry pisze:A czy ten tunel umożliwiający wejście do schroniska jest tam jeszcze?

W sobotę wyglądał tak:

Tunel jest w tej chwili dwa razy wyższy!
A dojście żółtym szlakiem rozmiękło i co parę kroków zapadaliśmy się w śnieg. Leżało go jeszcze z 1,5m.

Szczęśliwie szliśmy od zawietrznej, więc zero problemów z wiatrem. Dopiero na samym szczycie, po wejściu na punkt widokowy zauważyłem, że wiatr wieje dość mocno, ale głowy nie urywał.

W sobotę na szlaku na Wysoki Kamień w Izerach było około 1,5m śniegu. Myślę, że na Skalniku było podobnie ( może ciut mniej). Śnieg mokry.

Wejście żółtym szlakiem od Zakrętu Śmierci. W lecie trasa spacerowa, teraz zajęła 2 godziny. Śnieg był już niestety miękki i mokry. Pogoda dopisała, widoczność bardzo dobra. Gdyby ze mnie był lepszy fotograf, to i na zdjęciach byłoby to lepiej widać. Ale co zobaczyłem to moje. Zejście ze szczytu szl...

Prosty rebus

Ja i tak za dużo czasu spędzam przed komputerem. Jeśli wciągnę się w kolejną zabawę to mnie z rodziny wypiszą.

Co mnie podkusiło? Obiecuję, że więcej nie będę. Proszę, by ktoś zadał zagadkę za mnie.

Wielka Rawka.

Wspinacze chwalą sobie to miejsce. Nie natrafiłem na ich negatywne opinie. Podobno latem wspinaczka w tym wyrobisku to igranie ze śmiercią. Są jednak w jakiś sposób wykorzystywane, bo wiem, że odbywały się tam ćwiczenia służb ratowniczych oraz "specsłużb".

Jolu, twoje pełne zieleni zdjęcie Spicaka, właśnie uświadomiło mi, że tęsknię za wiosną.

Krzysiek Sca,
trochę informacji podaje S. Michalik, http://tujestmojdom.blogspot.com/2011/1 ... roniu.html.
Kiedyś usłyszałem, że na tym cmentarzyku pochowano ofiary epidemii cholery w XVIII w.