fotki już są:)

JCK - teraz już nie pijemy tyle co wcześniej;)

można przypuszczać, że jest inaczej...

jck pisze:To wszystko przez dobre przygotowanie z czwartku na piątek.

masz na myśli frytki i hamburger o 2 w nocy - no tak zawsze na tym można długo wytrzymać

a co do fotek - moj aparat i ja jakos sie nie dogadalismy:)) jest jak jest...

ja się podłączyłam do studenckiego koła przewodników beskidzkich z warszawy i pożyczyłam rakiety od nich:) ale na krupowej można wypożyczyć w razie czego bez problemu:)

szlaki nie przetarte wiec sami torowaliśmy sobie, a co - ja nie dam rady??;)

a na zjeździe Beti będzie mnie godnie reprezentować:)) była już u mnie na zumbie w wawie;)) jutro ją jeszcze podszkolę:)

Haniu, w piątek i część soboty rakiety nie były potrzebne, ale w niedzielę praktycznie już cały czas na nogach - i przyznam się, że są naprawdę pomocne, nie zapadasz się i można się sprawnie poruszać:) także polecam:) jutro wrzucę fotki na piscassa, a na zjazd mi termin nie pasuje;((( ale obiecałam,...

A ja tym razem wybrałam się w Beskidy Zachodnie (Pasmo Polic i Pasmo Podhalańskie), aby zakosztować wędrówki na iście niewiarygodnym sprzęcie, określanym jako karple :P w rzeczywistości chodzi o nic innego jak o rakiety śnieżne:) No i żeby poczuć się jak prawdziwy traper dwa dni błogiego wędrowania ...

oooo tak, to już jest po prostu sławetne w naszej lokalnej telewizyji:))

no to macie wersję Śląska, udostępniła Zrzęda:)))

http://www.youtube.com/watch?v=DbC1VcvUwVc&sns=fb

to jest niezłe !!!!!

hm.. ten tego hm..ten no jakby tu powiedzieć cierpliwość jest cnotą, super foty:)

no rewelacja, moje biegowanie na Kabatach no nic w porównaniu z Wami:)))

Czerem, to już do stolicy;)

w warszawie konsultantki mają niezłe warunki