ja też lubię głaskać mchy a ostatnio nawet... chłeptałam rosę z trawymalgosiadg pisze:A już myślałam, że tylko ja jestem jakaś... dziwna, bo chodząc po górach zdarza mi się żuć igiełki jodły, obwąchiwać żywicę i głaskać mchy
PRZEDSTAW SIĘ - napisz kilka słów o sobie...
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
nie no Tom, do murów to już perwersja ja przytulam się tylko do drzew Pozdrawiam wszystkich górskich "dewiantów" - fajnie że jesteścietom-pi4 pisze:To ja w takim razie też nie jestem dziwny jak zjadam koniczynki, a w starych zamkach przytulam się do murów
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Ja tu Wam serwuję poetyckie przenośnie a Wy tak dosłownie :-)
Ale jakby się tak zastanowić.....to pewnie kilo bzu i ze 30 dkg koniczyny zjadłam już w górach :-)
Gdybyście mieli chęć fotki zgór (i nie tylko) pooglądać to zapraszam http://picasaweb.google.com/gocanna2
Ale jakby się tak zastanowić.....to pewnie kilo bzu i ze 30 dkg koniczyny zjadłam już w górach :-)
Gdybyście mieli chęć fotki zgór (i nie tylko) pooglądać to zapraszam http://picasaweb.google.com/gocanna2
Witam.
Jestem Grzegorz, ale ogólnie znany jako Grochu.
Niektórzy z Was poznali mnie w ostatni weekend na Skalance. Jestem z grupy umiarkowanych górołazów skupionych w kręgu towarzyskim o nazwie GRZMOT.
To, że lubię góry zabrzmi tu jak truizm...
Poza tym - lubię też żagle, narty, rower, ksiązki...
hmm...no i ludzi otwartych na przyrodę i potrafiących używać rozumu.
No nie wiem co jeszcze o sobie. Życiorysu pisał nie będę bo zbyt pokręcony.
Miałem lekkie skrupuły czy mogę samowolnie się do Was wpraszać, ale Bodzio mnie uspokoił, że jesteście otwartą grupą.
No to jestem:)
Jestem Grzegorz, ale ogólnie znany jako Grochu.
Niektórzy z Was poznali mnie w ostatni weekend na Skalance. Jestem z grupy umiarkowanych górołazów skupionych w kręgu towarzyskim o nazwie GRZMOT.
To, że lubię góry zabrzmi tu jak truizm...
Poza tym - lubię też żagle, narty, rower, ksiązki...
hmm...no i ludzi otwartych na przyrodę i potrafiących używać rozumu.
No nie wiem co jeszcze o sobie. Życiorysu pisał nie będę bo zbyt pokręcony.
Miałem lekkie skrupuły czy mogę samowolnie się do Was wpraszać, ale Bodzio mnie uspokoił, że jesteście otwartą grupą.
No to jestem:)