PRZEDSTAW SIĘ - napisz kilka słów o sobie...
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Michal T witaj
do zobaczenia na szlaku lub na jakimś spotkaniu w Krakowie (śledź zaproszenia)
do zobaczenia na szlaku lub na jakimś spotkaniu w Krakowie (śledź zaproszenia)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Estera Włóczykij Kimkat creamcheese Michal T witajcie i do zobaczyska na szlaku
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Hm to znaczy gdzie??Roberto pisze:Witam wszystkich.Mieszkam w pobliżu Gliwic.
Przyszowice? Gierałtowice? Pyskowice? ... itd
Witam i do zobaczenia
ps. czepiam się, ale chodziłem do TCh w Gliwicach..., a Ładza to taka pipidówa!!!
chwilo ... trwaj!!!!!
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
Witam Wszystkich!
Przepraszam, że tak późno przedstawiam się bliżej :-), dopiero "wyszperałam", że jest taka opcja.
Mam na imię Beata, mieszkam w Olsztynie, więc do gór mam daaaaleko.
Zazdroszczę tym, co mają bliżej i mogą np.weekendy spędzać w górach. Ale na otarcie łez mam jeziora , pływam od kwietnia do listopada. Nie jestem morsem, lubię zwyczajnie pływać, woda to mój azyl.
Pracuje(na własne ryzyko), lubię ogólnie ruch, dobrą książkę, w szkle dobry trunek, niemarudne towarzystwo, wyzwania...i niezależność.
Najważniejsze :> , mam lęk wysokości i dlatego uwielbiam góry, najchętniej Tatry. Przełamuje swoje słabości...to moje największe wyzwanie!
Dziękuję za miłe przyjęcie na forum
Do zobaczenia na szlaku!
Przepraszam, że tak późno przedstawiam się bliżej :-), dopiero "wyszperałam", że jest taka opcja.
Mam na imię Beata, mieszkam w Olsztynie, więc do gór mam daaaaleko.
Zazdroszczę tym, co mają bliżej i mogą np.weekendy spędzać w górach. Ale na otarcie łez mam jeziora , pływam od kwietnia do listopada. Nie jestem morsem, lubię zwyczajnie pływać, woda to mój azyl.
Pracuje(na własne ryzyko), lubię ogólnie ruch, dobrą książkę, w szkle dobry trunek, niemarudne towarzystwo, wyzwania...i niezależność.
Najważniejsze :> , mam lęk wysokości i dlatego uwielbiam góry, najchętniej Tatry. Przełamuje swoje słabości...to moje największe wyzwanie!
Dziękuję za miłe przyjęcie na forum
Do zobaczenia na szlaku!
kasa70 Witaj w naszym gronie.
Do zobaczenia na szlaku .
są osoby z dalszych rejonów, najważniejsze że chcesz w góry przyjechać i pospacerować.kasa70 pisze:mieszkam w Olsztynie, więc do gór mam daaaaleko.
nie Ty jedna, przepaście są w naszych głowachkasa70 pisze:mam lęk wysokości i dlatego uwielbiam góry
Do zobaczenia na szlaku .
Witaj
kasa70 pisze:mieszkam w Olsztynie
lubię Mazury, ale daleko mam do nich. Na pocieszenie do gór mam bliżejkasa70 pisze:Ale na otarcie łez mam jeziora
do zobaczenia na Orlej Percikasa70 pisze:mam lęk wysokości i dlatego uwielbiam góry, najchętniej Tatry
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Chyba nie. Rysy i Zawrat były dla mnie dużym wyzwaniem. Na Orlą się nie piszę. Na Giewont wchodziłam na kolanach ;-). Wiem, że przyjeżdżając w góry powinno się trochę "zahartować", zacząć od lżejszych podejść. Ja robię inaczej. Pierwszy dzień najtrudniejsze wejście...bo kolejnego dnia już nie wejdę. Naprawdę mam spory lęk wysokości.do zobaczenia na Orlej Perci
Noooo! Za pewne najbardziej w niemarudne towarzystwoKrólik pisze:kasa70 witam serdecznieNooo... to trafiłaś idealniekasa70 pisze:w szkle dobry trunek, niemarudne towarzystwo
I chciałam uściślić, że jestem smakoszem dobrej herbaty pitej w szkle, żeby nie było.
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2016, 23:08 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.