Zauważyłem już, że jest tu dość duża grupa z okolic, więc wystarczy śledzić wątki w planach wyjazdowych i bez problemu się jakoś uda z kimś zgrać - być może już w pociąguRafal pisze:nie mam za bardzo z kim chodzić po górach, ale myślę, że na tym forum pomożecie mi rozwiązać ten problem..
Dlaczego chodzicie/ zaczęliście chodzić po górach?
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
salek pisze:Zauważyłem już, że jest tu dość duża grupa z okolic, więc wystarczy śledzić wątki w planach wyjazdowych i bez problemu się jakoś uda z kimś zgrać - być może już w pociąguRafal pisze:nie mam za bardzo z kim chodzić po górach, ale myślę, że na tym forum pomożecie mi rozwiązać ten problem..
Wiem o tym i mam nadzieję, że ten rok będzie owocny co do górskich wędrówek czekam tylko aż się troszkę cieplej zrobi
Może bym i spróbował, ale jeszcze nie dorobiłem się zimowego ekwipunkulaynn pisze:Nie czekaj. Spróbuj jakiś mniejszych górek zimą. Jeszcze bardziej Ci się spodobają niż jak jest ciepło. Gorąco polecam.Rafal pisze: Wiem o tym i mam nadzieję, że ten rok będzie owocny co do górskich wędrówek czekam tylko aż się troszkę cieplej zrobi
Ja na Rysiankę wchodziłem bez stuptupów, w bojówkach ze zwykłego materiału. A mieliśmy z kolegą wtedy śniegu po kolana, rano wszystko było zasypane. Nie mówię o Tatrach, ale właśnie Beskidy jak najbardziej. Tylko mówię o nie za trudnych szlakach (kolega w podobnych warunkach szedł ze Zwardonia na Wlk. Raczę, z 5 zrobiło się ponad 10 godzin marszu).Rafal pisze:Może bym i spróbował, ale jeszcze nie dorobiłem się zimowego ekwipunku
Co do sprzętu to spodnie można kupić za ok 70-80 zł - ja takie mam zimowe, narciarskie i dają radę, stuptuty też mam za ok 60 zł i do tego czołówkę za podobną kwotę. Jedynie droższa rzecz u mnie to kurtka, choć ją pierwszą będę wymieniał.
edit
Jak poznasz klimat w schroniskach to też zobaczysz jak fajne góry są zimą .
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2011, 21:43 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli myślę o zimowych szlakach to tylko wchodzą w grę Beskidy ze względu na moje dość małe doświadczenie no i zbyt małą ilość wolnego czasu obecnie na jakiś dalszy wypad Narobiliście mi teraz ogromnego smaka na jakiś wypad... a już od tak dawna mnie nosi żeby się gdzieś wybrać...
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
Od 3 lat chodzę po górach zimą, jestem tym zachwycona i żałuję, że nie zaczęłam wcześniej (o czym na forum pisałam już chyba kilka razy ). Do tej pory nie mam raków ani czekana (i nie zamierzam ich mieć). Wystarczy odpowiedznio dobrać trasy.salek pisze:jak się dorobię raków i czekana
I uważam, że od tego trzeba zacząć. Trochę obycia z zimowymi górami na łatwiejszych szlakach, zanim się pójdzie w trudniejsze rejony wymagające sprzętu.
Dokładnie. Na raki, czekan jest odpowiedni czas. Sam nie mam jeszcze czekana. Tym bardziej na chodzenie po Tatrach zimą. Sam ledwo tego liznąłem więc nie będę się mądrzył.Jola R pisze:I uważam, że od tego trzeba zacząć. Trochę obycia z zimowymi górami na łatwiejszych szlakach, zanim się pójdzie w trudniejsze rejony wymagające sprzętu.
Jola, a w Bacówce pod Bereśnikiem to co Ty zakładałaś, jeśli nie raki?Jola R pisze:Do tej pory nie mam raków
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
a widzisz, ale ze mnie laik nawet nie rozrózniłam
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915