Książki o górach
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
"Zakopane-odkopane"
Lekka, łatwa i baaardzo przyjemna lekturka na nudne, jesienne wieczory
Uwaga - wciąga
Więcej: http://www.nieznanetatry.pl/odkopaly-za ... macje.html
Lekka, łatwa i baaardzo przyjemna lekturka na nudne, jesienne wieczory
Uwaga - wciąga
Więcej: http://www.nieznanetatry.pl/odkopaly-za ... macje.html
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Mnie do tej pory nic tak nie "siadło" jak "Księga Tatr" i "Księga Tatr wtóra" Jalu Kurka. Oczywiście jak ktoś lubi klimaty sprzed ładnych paru lat. Ale naprawdę można się zaczytać niesamowicie i przenieść ponad 100 lat wstecz:)
I nie panikować przed gabarytami tej książeczki!
Moim zdaniem zdecydowanie warto dowiedzieć się co nieco na temat początków turystyki górskiej i ogólnie "góralszczyzny" takiej, jaką znamy.
Przy okazji można bliżej poznać kilka osób, które drzewiej na Podhalu bywały i zostawiły coś po sobie.
Gorąco polecam na jesienne wieczory!
I nie panikować przed gabarytami tej książeczki!
Moim zdaniem zdecydowanie warto dowiedzieć się co nieco na temat początków turystyki górskiej i ogólnie "góralszczyzny" takiej, jaką znamy.
Przy okazji można bliżej poznać kilka osób, które drzewiej na Podhalu bywały i zostawiły coś po sobie.
Gorąco polecam na jesienne wieczory!
Z tego co wiem, to nie w większości. Kurek oparł ją na faktach, które nieco ubarwił dla celów literackich. Postaci historyczne są autentyczne, podobnie jak zdecydowana większość zawartych historii, które niewątpliwie są niejednokrotnie przekoloryzowane.
Nie zmienia to faktu, że magia książki jest ogromna.
Nie zmienia to faktu, że magia książki jest ogromna.
Ostatnio wpadła mi w ręce "Każdy ma swoje Kilimandżaro" M. Wach, opisująca wyprawę na "dach" Afryki, w której wzięło udział 9 niepełnosprawnych osób. Nie jest to co prawda arcydzieło literackie, czyta się bardzo lekko a samych gór stosunkowo nie ma za wiele ale uważam, że watro przeczytać. W każdym bądź razie ma dość duże działanie motywujące i sporo pozytywnej energii.
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Ostatnio zakupiłem Wołanie z połonin. Opowieści bieszczadzkich goprowców
http://bieszczady.name/2012/09/wolanie- ... goprowcow/
http://bieszczady.name/2012/09/wolanie- ... goprowcow/
Jarosław Skowroński "Dawno temu w Tatrach" - fajny klimat z mnóstwem zdjęć Tatr, Podhala, turystki tatrzańskiej, ludzi związanych z Tatrami z minionej epoki tzn. okresu przełomów wieków XIX i XX oraz okresu międzywojennego. Zdjęcia oddają klimat tamtej epoki, aż szkoda, że nie istnieje wehikuł czasu
Górskie nowości - w sam raz, żeby sobie zażyczyć pod choinkę :
Artur Hajzer - Atak rozpaczy
Anna Czerwińska - GórFanka na himalajskiej ścieżce
I mniej górska, ale na pewno warta zainteresowania:
Marek Kamiński - Warto podążać za marzeniami. Moja podróż przez życie
Artur Hajzer - Atak rozpaczy
Anna Czerwińska - GórFanka na himalajskiej ścieżce
I mniej górska, ale na pewno warta zainteresowania:
Marek Kamiński - Warto podążać za marzeniami. Moja podróż przez życie
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Właśnie dostałam w swoje łapki taki tytuł
Ratownictwo górskie: psychologiczne i organizacyjne aspekty zarządzania bezpieczeństwem w górach
Kazimierz Mrozowicz, Piotr Halemba
AWF, Katowice 2012
będę mieć chwilę to poczytam, nakład widzę 200 egz, recenzentem jest Naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR Grzegorz Chudzik, wydanie nie może super ładne, powiedziałabym, że jak książki z lat 80-tych, a cena powala, w środku trafia się kolor i masa tabelek ;-)
tu spis treści i inne szczegóły
http://sportowo-medyczna.pl/ratownictwo ... -5470.html
EDIT
NIEAKTUALNIE Ryn, dostałam już
tak poza tym czy ktoś czytał, ma książkową wersję czy w pdf taki tytuł?
Medycyna i alpinizm
Zdzisław Jan Ryn
rok 1973, więc trochę to ma
bardzo bym chciała poczytać, gdyby ktoś miał możliwość czasowego udostępnienia
lub przesłania w wersji elektronicznej byłabym bardzo dźwięczna
obiecuję oddać w stanie jak dostanę i odwdzięczę się może innym tytułem, jeśli jest szansa,
że ktoś czegoś nie ma, a sama posiadam
ponoć jest w Bibliotece Śląskiej, ale mam lenia tam iść
dopóki gdzieś książki nie dorwę - to cały czas aktualne
Ratownictwo górskie: psychologiczne i organizacyjne aspekty zarządzania bezpieczeństwem w górach
Kazimierz Mrozowicz, Piotr Halemba
AWF, Katowice 2012
będę mieć chwilę to poczytam, nakład widzę 200 egz, recenzentem jest Naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR Grzegorz Chudzik, wydanie nie może super ładne, powiedziałabym, że jak książki z lat 80-tych, a cena powala, w środku trafia się kolor i masa tabelek ;-)
tu spis treści i inne szczegóły
http://sportowo-medyczna.pl/ratownictwo ... -5470.html
EDIT
NIEAKTUALNIE Ryn, dostałam już
tak poza tym czy ktoś czytał, ma książkową wersję czy w pdf taki tytuł?
Medycyna i alpinizm
Zdzisław Jan Ryn
rok 1973, więc trochę to ma
bardzo bym chciała poczytać, gdyby ktoś miał możliwość czasowego udostępnienia
lub przesłania w wersji elektronicznej byłabym bardzo dźwięczna
obiecuję oddać w stanie jak dostanę i odwdzięczę się może innym tytułem, jeśli jest szansa,
że ktoś czegoś nie ma, a sama posiadam
ponoć jest w Bibliotece Śląskiej, ale mam lenia tam iść
dopóki gdzieś książki nie dorwę - to cały czas aktualne
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2013, 12:37 przez Pati, łącznie zmieniany 4 razy.
"Przez pustynie na ośnieżone szczyty..." Wojciech Lewandowski
Opowieść o najwyższych górach Ameryki Łacińskiej, tajemniczych wulkanach, tropikalnych lasach mgielnych, dzikiej przyrodzie i spotkaniach z wyjatkowymi ludźmi. To swoista mozika zdarzeń, którą stworzyły wieloletnie włóczęgi autora po niezwykłym i wciąż zaskakujacym świecie Ameryki Łacińskiej. Książka jest zaproszeniem do zabawy w kolekcjonowanie przygód i szczytów. "Odwiedzimy" miedzy innymi jeden z najwyższych wulkanów świta - Cotopaxi w Ekwadorze, wulkaniczną kostarykańską wiedźmę - Rincon de la Vieja, wybierzemy się w poszukiwaniu zaginionego świata na wenezuelskiej Roraimie, której szczyt ma powierzchnię... 34 km kwadratowych czy w końcu śladami Pierwszej Polskiej Wyprawy Andyjskiej z lat 30. XX wieku zdobędziemy Acongaguę - najwyższy szczyt Andów i Ameryki Łacińskiej.
Kiążka jest dla wszystkich, którzy mają przysłowiowy "wiatr w kieszeni" i marzą o dalekich podróżach. Atutem książki są wspaniałe wysokogórkie fotografie.
Źródło: http://merlin.pl/Przez-pustynie-na-osni ... 07467.html
Opowieść o najwyższych górach Ameryki Łacińskiej, tajemniczych wulkanach, tropikalnych lasach mgielnych, dzikiej przyrodzie i spotkaniach z wyjatkowymi ludźmi. To swoista mozika zdarzeń, którą stworzyły wieloletnie włóczęgi autora po niezwykłym i wciąż zaskakujacym świecie Ameryki Łacińskiej. Książka jest zaproszeniem do zabawy w kolekcjonowanie przygód i szczytów. "Odwiedzimy" miedzy innymi jeden z najwyższych wulkanów świta - Cotopaxi w Ekwadorze, wulkaniczną kostarykańską wiedźmę - Rincon de la Vieja, wybierzemy się w poszukiwaniu zaginionego świata na wenezuelskiej Roraimie, której szczyt ma powierzchnię... 34 km kwadratowych czy w końcu śladami Pierwszej Polskiej Wyprawy Andyjskiej z lat 30. XX wieku zdobędziemy Acongaguę - najwyższy szczyt Andów i Ameryki Łacińskiej.
Kiążka jest dla wszystkich, którzy mają przysłowiowy "wiatr w kieszeni" i marzą o dalekich podróżach. Atutem książki są wspaniałe wysokogórkie fotografie.
Źródło: http://merlin.pl/Przez-pustynie-na-osni ... 07467.html
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
W październiku 2012 wyszedł reprint "Ilustrowanego przewodnika do Tatr, Pienin i Szczawnic" Walerego Eljasza. Ja już sobie zamówiłam ale autografu chyba nie zdobędę hehe
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915