co zabrać na dwa dni i gdzie zostawić auto?
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
spoko
ja na dwa - trzy dni zawsze pakuję się do 45 litrowego
a jeszcze często mam śpiwór (bywa że zimowy, więc dużo większy), karimatę, raki, czekan, żarcie (staram się być samowystarczalny ) .... i jakoś się mieszczę
najważniejsze aby to wszystko było lekkie
ja na dwa - trzy dni zawsze pakuję się do 45 litrowego
a jeszcze często mam śpiwór (bywa że zimowy, więc dużo większy), karimatę, raki, czekan, żarcie (staram się być samowystarczalny ) .... i jakoś się mieszczę
najważniejsze aby to wszystko było lekkie
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
możesz mi zabrać na Rycerzową choć mam nadzieję, że się nie przydaadamek pisze:Aha, Inga gazeta pozostawiona ostatnio w aucie czeka na odbiór
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry