Strona 1 z 1

Artykuł na Onecie o schroniskach

: 04 listopada 2013, 19:38
autor: pantadziu

Re: Artykuł na Onecie o schroniskach

: 04 listopada 2013, 19:45
autor: WAR
Zaczynam coraz bardziej rozumieć podejście pana Cejrowskiego do przeformalizowanego podejścia do życia "ludzi zachodu". Jak można odmówić ludziom noclegu w schronisku, tylko dla tego, że nie można spać na glebie, mimo, że rzeczona osoba bardzo by chciała na tej glebie spać. Paranoja. Uszczęśliwianie ludzi na siłę nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.

: 04 listopada 2013, 20:03
autor: PiotrekP
A jak się mają przytoczone przepisy sanitarna do spania na "glebie" przy braku miejsca w schronisku i załamania się pogody :?:
Zgodnie z przepisami sanitarnymi na turysta zamarznąć na zewnątrz :?:
To jakaś paranoja. :zly:

: 04 listopada 2013, 20:10
autor: Zrzęda
PiotrekP pisze:przy braku miejsca w schronisku i załamania się pogody :?: Zgodnie z przepisami sanitarnymi na turysta zamarznąć na zewnątrz
W Murowańcu tłumaczą tak:

"(...)Turysta przychodzący do nas nawet w środku nocy może wejść do środka, przysiąść np. na schodach i przeczekać chociażby niekorzystne warunki atmosferyczne. Zapewniamy, że nigdy nie było sytuacji, kiedy taka osoba została wyproszona ze schroniska.
(...)
Przez lata wielokrotnie troszczyliśmy się o ludzi, którzy nie tylko nocą wyczerpani pojawiali się u nas, którzy mieli różnego rodzaju uszkodzenia ciała, otarcia, zwichnięcia itp., którzy przemoczeni trzęśli się z zimna lub którzy po prostu naprawdę nie dali rady zejść do Zakopanego. Przynosiliśmy im koce, rozgrzewaliśmy ciepłą herbatą i gorącą zupą, służyliśmy dobrym słowem. W takich awaryjnych przypadkach ( których mamy kilka rocznie) zawsze udzielamy noclegu, lub też - gdy sytuacja tego wymaga - wzywamy na pomoc TOPR(...)"


Pełny tekst: http://www.e-tatry.pl/?m=komentarz

PS. A tak z ciekawości: które jeszcze schronisko z definicji nie pozwala nocowanie "na glebie"?

: 04 listopada 2013, 20:21
autor: PiotrekP
Lucynka ja to doskonale rozumiem, ale "dzierżawca" tłumaczy, że "gleby" nie udziela bo mu przepisy sanitarne nie pozwalają. Ja bym tego "twórcę" przepisu zostawił przed schroniskiem i poczekał aż skruszeje jak zając wielkanocny. Tworzą przepisy, które nijak mają się do życia. :zly:

: 04 listopada 2013, 20:26
autor: Mirek
A co,będą lotne kontrole czy śpi ktoś wbrew przepisom na glebie? :zoboc:

: 04 listopada 2013, 20:31
autor: Zrzęda
PiotrekP pisze:"gleby" nie udziela bo mu przepisy sanitarne nie pozwalają
No więc dlatego zastawiam się, które jeszcze schronisko stosuje się tych przepisów i skąd one się wzięły? Bo moim zdaniem budynki pttkowskie powinny działać wg tych samych zasad, a chyba tylko Murowaniec robi problemy.

: 10 listopada 2013, 21:48
autor: Jędral
Opowiem Wam młodzi historyjkę:
Jakieś 10 lat temu byłem na Orlej - Rano pierwszym wyciągiem na Kasprowy, potem na Orlą i do Murowańca. Zaszliśmy skonani około 18:00. Obiadek i na prycze. W nocy jak zbudziła mnie natura, to przeżyłem szok. Na korytarzu (gleba) leżeli ludzie tak gęsto, że przejście do kibla skończyło się podeptaniem kilkoro (na bosaka). Bluzgi i tym podobne, no nie miałem czołówki (nie wiedziałem co to).
Takie nagromadzenie luda urąga przepisom i rozsądkowi i tu się szefom nie dziwię. Dobrze wiecie, że to kwestia czasu jak przyjdzie np. pijany oszołom z racą i odpali o północy. A potem będą liczyć zadeptanych. Czyli zdrowi mogą spać na dworze. Jak zacznie padać to ich wpuszczą ale nie wolno się rozkładać. Ze spania nici. :8:

: 10 listopada 2013, 22:21
autor: mariuszg
WAR pisze:Uszczęśliwianie ludzi na siłę nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.
Trafiłeś w sedno. Niestety ta paranoja dotyczy już niemal wszystkich aspektów życia.

: 11 listopada 2013, 0:06
autor: Panda
mariuszg pisze:Trafiłeś w sedno. Niestety ta paranoja dotyczy już niemal wszystkich aspektów życia.
no paranoja... ale wyobraź sobie Mariuszu taką sytuację, że ja chcę sobie w nocy lub nad ranem opuścić schron... jestem trochę zmęczony ( po kilku piwach) i przewracam się na leżącego gościa na glebie ( kobieta tego nie przeżyje, a facet dwa otwarte złamania lub przesunięty komplet żeber)... tak więc ląduję na komisariacie zamiast na szczytach, a gostek ma traumę do końca życia. :lol:

przepisy tak czy inaczej rąbią we właściciela obiektu i "przypadkowych" uczestników wypadku.

paranoja na dwa fronty.

: 11 listopada 2013, 12:26
autor: tatromaniak
Tzw."gleba" powinna być obowiązkowa dla każdego schroniska górskiego ale powinno się za nią płacić nie ze zniżką ale powiedzmy o 30% więcej niż w pokoju z łóżkiem i pościelą.

: 11 listopada 2013, 14:01
autor: mariuszg
Panda pisze:przepisy tak czy inaczej rąbią we właściciela obiektu i "przypadkowych" uczestników wypadku.

paranoja na dwa fronty.
Przepisy rąbią we wszystko dookoła. Najgorsze z tego jest to , że właściwie nie ma rozwiązania. No , bo z jednej strony , sytuacje opisane przez ciebie i Jędrala , a z drugiej spóźnieni turyści nie wpuszczeni do schroniska .
Tak źle i tak niedobrze. Dzierżawca schroniska mógłby oczywiście zostawiać tzw. żelazną rezerwę miejsc na nieprzewidziane wypadki , ale znając pomysłowość naszych turystów, niejeden planowałby z góry załapać się na takie miejsce symulując taki "nieprzewidziany wypadek".
Tak więc złotego środka nie ma. Moje zdanie jest niemniej takie :
gleba TAK , ale w ściśle określonych miejscach sali czy korytarza , tak aby drogi wewn. komunikacji ( ewakuacyjna czy do kibla ) pozostały drożne. No i w takim pomieszczeniu powinna się zawsze palić niewielka lampka.

: 12 listopada 2013, 18:30
autor: Zły Porucznik
tatromaniak pisze:Tzw."gleba" powinna być obowiązkowa dla każdego schroniska górskiego ale powinno się za nią płacić nie ze zniżką ale powiedzmy o 30% więcej niż w pokoju z łóżkiem i pościelą.
Sugerujesz, że wraz ze spadającym standardem usługi, jej cena powinna być wyższa ?

Krótko - schronisko, gdzie nie na ,,gleby" nie jest schroniskiem. To co najwyżej punkt noclegowo - gastronomiczny.