Strona 1 z 1

Górskie podsumowanie roku 2013 w n.p.m.

: 18 grudnia 2013, 20:42
autor: Tidżej
Przeczytałem właśnie artykuł w nowym "n.p.m." i jakoś mam mieszane uczucia. Podsumowując rok można (powinno się) opisać wszelkie ważne wydarzenia, które miały miejsce w tym czasie. Autorzy piszą: Nie przyznawaliśmy żadnych punktów - to subiektywny ranking przygotowany przez redakcję "n.p.m.".
Następnie w podziale na trzy kategorie: Polska, Świat i Osobliwości opisane są najważniejsze wg redakcji wydarzenia w podziale na... miejsca.
M.in. w kategorii Polska:
I miejsce: Broad Peak - sukces w cieniu tragedii
II miejsce: Śmierć Artura Hajzera

czy dalej w kategorii Świat:
I miejsce: Zamach pod Nanga Parbat
Choć teksty dot. tych tragedii są dość wyważone to jednak ujęcie tych wydarzeń w ranking (co z tego, że bez punktów?) i przyznanie miejsc bardzo mi nie pasuje. Umiłowanie n.p.m.u do wszelkiego rodzaju rankingów jest przesadne.
Co o tym sądzicie?

: 19 grudnia 2013, 20:20
autor: Zrzęda
Moim zdaniem trochę bez sensu jest podział na Polskę i Świat - tym bardziej, że cztery z pięciu opisanych wyczynów, działy się poza Polską. A i w faktach przypisanych Światu, nie brak polskich odniesień - a to do Oli Dzik, że była w rejonie Nanga w czasie zamachu, a to, że Sławiński jest Polakiem, a to że Cywiński zrobił grań Tatr latem...

Za to fajnym pomysłem jest lista "Osobliwości" :)

Jak dla mnie zdecydowanie drażniąca jest forma przyznawania miejsc - bo jak tu porównać tragedię z sukcesem? Broad Peak i śmierć Hajzera została oceniona wyżej niż samotne wędrówki Supergana i Domańskiej, bo co? Bo ta dwójka przeżyła? A może, biorąc pod uwagę ich doświadczenie i możliwości dokonali czegoś znacznie większego niż doskonale wyposażeni i obyci z górami najwyższymi himalaiści?

Wiem, redakcja zaznacza, że to ranking subiektywny, ale subiektywnie to sobie podsumowuje tych pięciu dziennikarzy, którym dano do dyspozycji odrębne rubryki. Podsumowanie redakcyjne wyobrażałabym sobie jednak ciut inaczej.

: 19 grudnia 2013, 20:26
autor: Zły Porucznik
Zrzęda pisze:bo jak tu porównać tragedię z sukcesem?
Takie czasy, gdzie nawet z tragedii ,,trzeba" zrobić show i widowsko. Czy też ranking.

: 19 grudnia 2013, 20:36
autor: PiotrekP
Zły Porucznik pisze:Takie czasy, gdzie nawet z tragedii ,,trzeba" zrobić show i widowsko.
To jest niesmaczne, zresztą nie lubię jakiś rankingów, trudno wycenić i porównać "Zamach pod Nanga Parbat" z "Ueli Steck na Annapurnie".
Dla mnie lepszy jest opis trekingu w Himalajach, trzeba mieć zdrowie.

: 19 grudnia 2013, 20:47
autor: Zły Porucznik
PiotrekP pisze:To jest niesmaczne
Masz rację.
Ciekawe jak powstał ten ranking ?

Śmierć Artura Hajzera - 3 pkt,
Broad Peak - sukces w cieniu tragedii - 2 pkt,
Zamach pod Nanga Parbat - 1 pkt

Może i zamysł dobry ale realizacja wyszła co najwyżej średnio.

: 19 grudnia 2013, 21:32
autor: Tauzen
Zły Porucznik pisze:
Zrzęda pisze:bo jak tu porównać tragedię z sukcesem?
Takie czasy, gdzie nawet z tragedii ,,trzeba" zrobić show i widowsko. Czy też ranking.
Bo to co złe, tragiczne się sprzedaje.

Tak przy okazji, co czytacie z miesięczników, kwartalników i co polecacie. Ja osobiście npm ze względu na dosyć dużą różnorodność pokazanych gór.
Trochę za dużo reklam, ale gdzie ich nie ma przy takim nakładzie.

: 19 grudnia 2013, 21:37
autor: Tidżej
Zrzęda pisze:zdecydowanie drażniąca jest forma przyznawania miejsc - bo jak tu porównać tragedię z sukcesem
To właśnie uderzyło mnie najbardziej. Tego nie da się porównywać, klasyfikować, tak samo jak nie da się porównać jednej tragedii z drugą. To wszystko są oczywiście ważne wydarzenia, warte przypomnienia w podsumowaniu roku, jednak ujęcie ich w ranking, przyznanie miejsc, ustawienie jedną przed drugą jest niesmaczne i nietrafione.

Zamysł był dobry, realizacja zdecydowanie kontrowersyjna.