Trening fizyczny przed wyjazdem w wyższe Góry
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Trening fizyczny przed wyjazdem w wyższe Góry
Tak z ciekawości zapytam. Czy trenujecie przed dłuższym wyjadem w Góry? a jeśli tak, to na czym taki trening polega i jaka, według Was, jest jego skuteczność? Jakie macie doświadczenia i wnioski w tym temacie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
ja staram się przed wyjazdem biegać 2-3 dni przed, zawsze to kości się trochę rozruszają i w ogóle tak się człowiek nie męczy efekt jest
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Bieganie 2-3 dni w tygoniu, basen, ścianka, w domu ciężarek i takie tam ćwiczenia, tak żeby 5 dni było ruchu 2 dni restu
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
PiotrekP pisze:To raczej przebieżki, do 2-3 km.
ulga, już myślałam , ze jakis extra maraton
Halicz
Myślę, że wszystko zależy od trybu życia jaki prowadzisz.
Jeśli jesteś w miarę "ruchliwy"i Twoja praca nie ma związku z siedzeniem przy biurku, czy... czymś tam podobnym - jest w miarę dobrze.
Najlepiej być w formie - cały czas
Jakie trasy planujesz? Jak długie, trudne - to tez ma znaczenie.
Bieganie jest dobre, jeśli nie lubisz możesz zacząć od marszu,zwiększać intensywność i dystans. Wszystko dostosuj do możliwości i wydolności swojego organizmu.
No i brać trzeba pod uwagę, to , że spacer w warunkach nie górskich nie równa się z tym spacerem górskim:)
Dlatego schody o których wspomniał kolega - to nie głupi pomysł, dorzuć przysiady.
Dobrze jest,jeśli planujesz coś ambitniejszego wcześniej zrobić coś na luzie i poszwędać się gdziekolwiek górsko.
Nie zapominaj o przyjemności bycia w górach zaplanuj wycieczkę , żeby mieć czas na wszelkie popasy, dostosuj do możliwości fizycznych plus wygospodaruj zapas (czasowy) w ramach bezpiecznego powrotu
pozdrawiam