24.09.2014 - OKS
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
Wzruszyłem się.maja pisze:https://www.youtube.com/watch?v=JWbLRAOZBMo
A ich imię to ,,czterdzieści i cztery" ?maja pisze:a było ich 999
Monteskiusz ?maja pisze:"główny" przybył z Żywca
Strach się bać.maja pisze:c.d.n.
Ekstra zdjęcia i ujmujące me serce, opisy przyrody.
Które przypominają me lata młodzieńcze, te pagórski leśne, te łąki zielone, gdzie tęskno mi do tych pól malowanych zbożem rozmaitym, wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem.
Te, maja - jesteś Horacym tego forum. Tworzysz pomnik swoją twórczością
Nie martw się Aga, ja też nie odnalazłem.AgaDG pisze:Czy ta relacja dotyczy forum gór- szlaków? bo jakoś nie odnalazłam odniesienia i wątku?
Tak, że spoko Aga - może to taka "nowa świecka tradycja" (cytując klasyka)
Skoro ta "relacja" zaczyna się hymnem to przypuszczam, że autorka nie obrazi się gdy dołączę się do tej relacji też hymnem, tyle że bardziej utytułowanej i bardziej poważanej na świecie drużyny
http://www.youtube.com/watch?v=Z_sb9afJcA8
Szyty we Wrocławiu ?maja pisze:strój żałobny miał kolor czarny
Mój ulubiony kolor.maja pisze:na cześć koloru zielonego
W zależności od punktu siedzenia.maja pisze:wyszło na "właściwą stronę"
Jutro też będzie się działo. Tak ,,mówią".maja pisze:c.d.n.
Ps. Brązowe też występowało ?
Byli chińscy kibole rozdający klapsy ?
możesz - zezwalamAgaDG pisze: Ale każdy może się mylić przecież
błądząc , można się zgubić, sztuką się jest odnaleźć
sztuką jest też pisanie o miejscach w których się nie było,
nieustannie gratuluję
"szukajcie a znajdziecie"Królik pisze: Nie martw się Aga, ja też nie odnalazłem.
dziękuję bardzoKrólik pisze:Skoro ta "relacja" zaczyna się hymnem to przypuszczam, że autorka nie obrazi się gdy dołączę się do tej relacji też hymnem,
napiszesz relację do hymnu?
krojony podobno w San FranciscoKapitan Bomba pisze:
Szyty we Wrocławiu ?
na zaproszenie w odpowiednim dziale zbyt późnoKapitan Bomba pisze:
Jutro też będzie się działo. Tak ,,mówią".
niestety zbyt mały "kurnik"Kapitan Bomba pisze:
Byli chińscy kibole rozdający klapsy ?
sweterków w żółte kaczuszki - również nie było
nawet wokalistka disco polo odpuściła
zabrakło też zabójczych marchewek i popcornu
P.S. zdjęcia będą
A, piękne nie ma za co, nie ma za comaja pisze:dziękuję bardzo
Sie rozumie. No jakże by nie napisać relacji po takiej miłej prośbie...maja pisze:napiszesz relację do hymnu?
Oto relacja - minuta po minucie - z sobotniej "wyprawy" do Kolonii:
Spielbericht: 1. FC Köln - FC Bayern 0:2
Höhepunkte / 1. Halbzeit
4. Minute: Erster Aufreger! Robben dribbelt sich stark in den Strafraum und wird von Halfar von den Beinen geholt. Doch der Elferpfiff bleibt aus.
7. Minute: Müller setzt sich gegen zwei Kölner durch und schließt sofort ab – Außennetz!
15. Minute: Robben geht rechts vorbei und prüft Kölns Keeper Horn, der zur Ecke abwehrt.
19. Minute: TOOOOR! Götze drückt den Ball aus kurzer Distanz über die Linie, nachdem Robben den Ball nach innen gebracht und Lewandowski durchgelassen hatte.
23. Minute: Starke Chance für Müller! Doch der Nationalspieler findet in Kölns Keeper seinen Meister.
27. Minute: David Alaba fasst sich ein Herz und probiert’s aus der Distanz – Horn ist mit den Fäusten da.
32. Minute: Robben lässt Halfar aussteigen und schlenzt das Leder ins Eck, doch wieder pariert Horn.
34. Minute: Doppelchance für den FC! Erst scheitert Matuschyk am überragend parierenden Neuer, dann Ujah. Das war knapp!
36. Minute: Götze bedient Lewandowski, der den Ball knapp am Kasten vorbeispitzelt!
38. Minute: Schade! Robben passt quer an den Fünfer zu Götze, dessen Schuss Horn parieren kann. Bernats Nachschuss bleibt in der Abwehr hängen!
Höhepunkte / 2. Halbzeit
48. Minute: Im Anschluss an eine Ecke kommt Matuschyk aus 17 Metern zum Abschluss. Kein Problem für Neuer!
52. Minute: Lewandowski nimmt das Leder mit dem Rücken zum Tor gut an und legt zu Müller, der den leicht abgefälschten Ball ganz knapp über das Tor drischt!
56. Minute: Robben und Götze im prima Zusammenspiel. Letzterer legt das Leder zu Lahm, der mit seinem Schuss in der Abwehr hängen bleibt.
66. Minute: TOOOR! Nach schöner Kombination über Robben und Götze trifft Halfar ins eigene Gehäuse!
81. Minute: Gewusel im FC-Strafraum, doch Bernat haut das Leder letztlich drüber.
Dziękuję za uwagę
mariuszg a dlaczego tak uważasz?mariuszg pisze:A może by tak przenieść tą "relację" do działu ble-ble ...? Chyba tam jest jej miejsce
Jest data, jest tytuł (do rozszyfrowania, ale jest), jest treść - może trochę enigmatyczna, ale jest.
Dlaczego więc przenosić do Ble, Ble...?
Czy to już będzie teraz taką "nową świecką tradycją", to przenoszenie "niewygodnych relacji" do Ble, Ble...?
Mnie np. bardzo bawi ta relacja, jest radosna, wesoła, zabawna
Królik pisze:hymnem, tyle że bardziej utytułowanej i bardziej poważanej na świecie drużyny
http://www.youtube.com/watch?v=Z_sb9afJcA8
_________________
"Cisza, wszędzie cisza. Jeszcze chwilę temu rozmawialiśmy ze sobą, żartowali. A teraz słyszą już tylko głuchy dźwięk kamieniającego śniegu, pod którym leżą. I czekają na pomoc. "
Królik pisze:mariuszg a dlaczego tak uważasz?
bo jak by mógł to wszystkich niepoprawnych wysłał by do jasnej cholery,po jakiego grzyba tu wchodzi jak mu się relacja nie podobaKrólik pisze: to przenoszenie "niewygodnych relacji" do Ble, Ble...?
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Oj maja
Dajcie już spokój - AgaDG, Królik i magiuszg zostali już ,,nakarmieni".Pandal pisze:teraz będą cię mielić, aż zostanie z ciebie "proch". utnij głupie gadki, bo tylko "wątroba" będzie od tego bolała.
już cię dopadły "kruki i wrony".
Ps. maju - będą ,,słit focie selfie" ?Panda pisze:bele sie poklachać i narobić fermentu