Góry - Szlaki to forum o tematyce górskiej i podróżniczej. Tematyka forum to: góry, podróże, wspinaczka, via ferraty, sprzęt turystyczny, fotografia, schroniska, kajaki i wiele więcej. Zapraszamy na najlepsze forum górskie. http://forum.gory-szlaki.pl/
Już za chwilę, już za momencik... będziemy świętować naszą POLSKĄ rocznicę.
Naszą SETKĘ Niepodległości...
Cieszmy się i radujmy...Poza podziałami. Jestem Ślązakiem i się tego nie wstydzę.
A oni wciąż o nią walczą...
Dolores Mary Eileen O'Riordan (irl. Dolores Ní Ríordáin)
ur. 6 września 1971 w Ballybricken, zm. 15 stycznia 2018 w Londynie
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 01 listopada 2018, 20:18
autor: PiotrekP
Co by nie pisać, wspaniały utwór, a bas robi wszystko.
A co do naszej rocznicy, to biednie i skromnie. Obiecywali dużo i wyszła jak zwykle, chyba pójdziemy na masz w góry gdzie będzie cisza i spokój. Postaramy sobie znaleźć pasemko mało uczęszczane i tak uczcimy radosną rocznicę 100-u lecia Naszej Niepodległości.
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 01 listopada 2018, 20:57
autor: Królik
Masz rację Piotrze. Wszystkie nasze rocznice odbywają się na smutno. Wynika, że jesteśmy narodem smutasów...
Nic, tylko siąść na grobami poległych, szczególnie tych wyklętych (cokolwiek by to znaczyć miało), i płakać i płakać, i łzy wylewać, że niepodległym narodem jesteśmy od 100 lat...
Masz rację. Trza uciec w ten dzień gdzieś w dzikie góry coby tego lamentu patriortycznego unikąć..
P.S. Dzięki z Białe Róże...
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 01 listopada 2018, 21:31
autor: PiotrekP
Marku trzeba świętować, ale inaczej - na wesoło. Powinny być festyny, zabawy czy pokazy ogni sztucznych wieczorem. W naszej mentalności jest umartwianie się nad wszystkim, a trzeba "z żywymi naprzód iść" jak to pisał poeta. My świętujemy wszystkie powstania, które przegraliśmy, ale nie potrafimy godnie świętować jedynego, którego wygraliśmy i dał początek "Naszej Niepodległej".
Radujmy się i godnie uczcijmy ten czas.
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 02 listopada 2018, 9:11
autor: pantadziu
A ja w rocznicę robię grila (bez względu na pogodę) a grilować będę wszystko co mi wpadnie w ręce... może nawet gęsinę
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 02 listopada 2018, 15:25
autor: Barbórka
nie wiecie nawet jak ja się cieszę jak nasz narodowy żołnierz Kovik wraca z uroczystości do domu w Ten Dzień, tak świętuję o tak:
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 02 listopada 2018, 18:25
autor: Panda
jakoś to będzie:
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 03 listopada 2018, 9:50
autor: Grochu
Ja planowałem 11.11 wliźć na Kozi Wierch i tam w południe rozwinąć Biało-Czerwoną i odśpiewać hymn.
Ale maaaarne szanse by się udało.
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 05 listopada 2018, 23:27
autor: WAR
Ja wezmę dzieciaki na jakieś spokojne pasmo nad zatoką
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 06 listopada 2018, 10:19
autor: Panda
nasz kochany pracodawca jednak zapowiada "czarny" dzień pełno-fedrunkowy. bawcie się dobrze i wspomnijcie męczenników w czasie relaxu.
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 07 listopada 2018, 19:23
autor: Kovik
Piotrku nie jest do końca tak jak piszesz że nie jest na bogato. Juz od kilku miesiecy przynajmniej w Warszawie były różnorakie uroczystości z tym związane. Wiem bo brałem w nich chcąc-niechcąc udział. Bedą też pikniki wojskowe na stadionie narodowym koncert pieśni patriotycznej w nowoczesnym wykonaniu (ciekawe) a do ja do niedzielnego swietowania przygotowuje sie od tygodnia. A efekt jak 600 chlopa bedzie spiewało hymn robi wrażenie. I jak to Barbórka napisala bede też swietowac w inny sposób
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 08 listopada 2018, 17:43
autor: Kovik
No i specjalnie dla Piotrka zalatwiłem pokaz sztucznych ogni. MM obiecał że bedzie największy w Polsce. Niedziela godz 19.30 nad Wisłą
Re: Niepodległość... się zbliża rocznica...
: 09 listopada 2018, 9:18
autor: PiotrekP
Robert w święta państwowe jak zawsze Twoja formacja pracuje i to jeszcze w zwiększonym czasie. Wszyscy do Warszawy nie przyjedziemy , szkoda lubię takie pokazy.
Wszystkie nasze rocznice odbywają się na smutno. Wynika, że jesteśmy narodem smutasów...
W pewnym sensie masz rację, ale ta wolność nie została nam dana, trochę trudno się cieszyć i bawić beztrosko, wiedząc jak została wywalczona.
Mimo wszystko to radosne święto