Zabawne! Ciekawe podejście. Jedynym i słusznym poglądem w kwestii statusu politycznego Śląska, oceny historii, jest niewielka grupa frustratów. Inni, nie godzący się z takimi poglądami to zboczeńcy.Pudelek pisze:Jeśli niektórym osobom na słowo Śląsk i Ślązak otwiera się zaraz gęba do polityki, to już tylko świadczy o ich zboczeniach
=======================================
Można podejrzewać, a nawet dowodzić, że RAŚ w zakamuflowany sposób dąży do separacji Śląska albo nawet do jego odłączenia od Macierzy-Polski (dla jasności niektórym, którzy inaczej rozumieją Macierz). W ich periodyku, „Jaskółce Śląskiej” ukazywały się artykuły, mówiące o niepodległości, nazywające polskich patriotów nacjonalistami, popierające akcje germanizacyjne. Oczywiście nie mogą tego robić w jawny sposób, gdyż groziłaby im delegalizacja. Wobec tego, redakcja niby odżegnuje się od poglądów autorów artykułów, ale zamieszcza ich wypociny na łamach.
Przez tego rodzaju środowiska jest prowadzona akcja propagandowa, rękami zwolenników lub członków.
Przecież jedna z osób, biorąca udział w tej dyskusji, jawnie zadeklarowała, nawet już nie w zakamuflowany sposób, "opcję niemiecką".
Podłożem dążeń do samodzielności, której to autonomia jest formą, są przesłanki natury ekonomicznej. Przy problemach ekonomicznych i odniesieniu ich, do mocniejszej gospodarki i "socjalu" niemieckiego, bardzo łatwo manipulować słabszymi intelektualnie.
"Będą igrzyska, będzie chleb", "to ciemny lud to kupi" - o tym wiedzieli już starożytni.
Część Ślązaków, posługujących się dialektami śląskimi, wmawia sobie, że posługują się swoim językiem. Co to za język, który nawet nie jest skodyfikowany. Owszem były próby kodyfikacji, niektóre nawet trwają obecnie, ale skutki są mizerne. Ten tzw język jest tworem pogranicza Polsko-Czesko-Słowackiego z silną domieszką germanizmów, będącym spadkiem po zaborach.
Obecnie żyjemy w dość trudnym ekonomicznie czasie. Każda grupa społeczna może być wkurzona na na niegospodarną stolicę na głupich polityków itp itd. Każdy region może czuć się eksploatowany i upośledzony ekonomicznie i ugruntowywać sobie złudne przekonanie, że jak by się mogli sami rządzić, to dopiero byłoby dobrze!
Jedni dlatego bo mają zasoby surowców, inni dlatego, że są spichlerzem kraju i zbyt tanio sprzedają plony a jeszcze inni że są zapleczem naukowym czy też przemysłowym i bez nich to już nic a nic .
A teraz do założyciela wątku.
Drogi Krzysiku Sca jeśli dobrnąłeś do tego miejsca, to myślę, że już wiesz jak to jest z tym Śląskiem "etnicznie i historycznie"