Śląsk ( etnicznie, historycznie )

W tym dziale porozmawiasz na każdy temat nie związany z górami. Ten dział ma na celu lepsze poznanie forumowiczów i może stać się przydatny w rozwiązywaniu codziennych problemów.

Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 09 lutego 2012, 11:04

w Krakowie znam jedną fajną knajpę z piwem w przyzwoitej cenie, ale skoro to Małopolska to odpuszczamy... ;)

natomiast we Wrocławiu fajnych knajp znam kilka :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Krzysiek Sca
Turysta
Turysta
Posty: 216
Rejestracja: 16 listopada 2011, 10:11

Post autor: Krzysiek Sca » 09 lutego 2012, 11:12

Miałem już do tematu nie wracać ale korci mnie kilka pytań, czy dla Ślązaka słowo Hanys jest obraźliwe i co ono właściwie oznacza? Ślązacy jak wiadomo mają swoją gwarę a mieszkańcy Zagłębia ?
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 09 lutego 2012, 11:42

Jak mi ktoś powie hanys, to jakoś się nie obrażam. A co to konkretnie znaczy - nie wiem.

Wg wiki http://pl.wikipedia.org/wiki/Hanys ale czy to jest prawda?
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 09 lutego 2012, 12:03

Tauzen już wyjaśnił - faktycznie słowo "hanys" ma taki rodowód jak jest w linku

kiedyś to było obraźliwe, obecnie powiedziałbym, że jest to powód do dumy. Generalnie jest to określenie odróżniające Ślązaka-autochtona od mieszkańców Śląska, którzy się tutaj sprowadzili z innych rejonów albo korzenie rodzinne mają gdzie indziej

PS>jest jeszcze coś takiego jak krojcok :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Bogdan

Post autor: Bogdan » 09 lutego 2012, 13:40

Pudelek pisze:PS>jest jeszcze coś takiego jak krojcok
Tych to chyba jest najwięcej na Śląsku !
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 09 lutego 2012, 13:43

Pudelek pisze:jest jeszcze coś takiego jak krojcok :D
A kto to jest krojcok?
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 09 lutego 2012, 13:44

Bogdan pisze:Tych to chyba jest najwięcej na Śląsku !
celna uwaga :D

Dżola Ry pisze:A kto to jest krojcok?
to taki pół-Ślązak pół-nie Ślązak :) (w sensie jeden rodzic był Hanysem, drugi nie)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 09 lutego 2012, 22:32

Są jeszcze krzoki, ptoki i pnioki :)
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 09 lutego 2012, 22:40

Dariusz Meiser pisze:Są jeszcze krzoki, ptoki i pnioki :)
ale tym ciężko sprawdzić pochodzenie :P

no dobra, ptokom można szukać rodziców i co mają na obrączce :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 lutego 2012, 11:31

Pudelek pisze:a kto Ci to powiedział, że wszyscy są Polakami? to typowy polski punkt widzenia, którego lepiej nie powtarzaj na Śląsku.

ja jestem narodowości śląskiej - nie uważam bynajmniej się za Polaka. I bynajmniej nie jestem jedyny (co widać choćby po spisach powszechnych) -
Pudelek pisze:
ok, a gdyby przez przypadek mi się to przytrafiło, to moje faux-pas mógłby się skończyć dla mnie :cry: ?
sympatii by Ci to nie przysporzyło, ale bez przesady... gdybyś trafiła na innego przedstawiciela narodu śląskiego to pewno by Ci wytłumaczył o co chodzi. Jeśli byś nadal się upierała, że Ślązak to musi być Polak (często słychać takie hasła) i że Ty wiesz lepiej, to prawdopodobnie szybko by skończył tą rozmowę i znajomość
Smutne! Jednak Kaczyński miał rację z tą "opcją".
Powstańcy Śląscy, walczący o Polski Śląsk (nie o Śląski Śląsk) pewnie przewracają się w grobach.
Zdaję sobie sprawę że takie separatystyczne poglądy, dążące do autonomii, są w świadomości części autochtonów, ale trzeba sobie powiedzieć że są one wzniecane, przez żadnych synekur, działaczy RAŚiu, czy tym podobnych.
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1421
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 25 lutego 2012, 17:10

jurekbd pisze:separatystyczne poglądy, dążące do autonomii,
Nie myl autonomii z secesją. Poza tym trzeba odróżnić regionalizm , który jest zjawiskiem pozytywnym od nacjonalizmu , który jest, niestety predzej czy póżniej, żródłem ZŁA.
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 25 lutego 2012, 20:50

jurekbd pisze:Smutne! Jednak Kaczyński miał rację z tą "opcją".
A już tu tak cicho było , po co na nowo rozdrapywać rany i wywoływać wilka z lasu :8)
Mariusz G. pisze:Poza tym trzeba odróżnić regionalizm
gdzieś w tych postach widziałeś regionalizm ?
Mariusz G. pisze: nacjonalizmu , który jest, niestety predzej czy póżniej, żródłem ZŁA.
generalnie wszystkie izmy są źródłem zła ....
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 lutego 2012, 23:15

Mariusz G. pisze:
jurekbd pisze:separatystyczne poglądy, dążące do autonomii,
Nie myl autonomii z secesją. Poza tym trzeba odróżnić regionalizm , który jest zjawiskiem pozytywnym od nacjonalizmu , który jest, niestety predzej czy póżniej, żródłem ZŁA.
Nie mylę :) ale ta teza, wynika z obawy że autonomia często prowadzi do secesji.
Zgadzam się, że regionalizm jest zjawiskiem pozytywnym. Odróżniam to.
Jestem Żywczakiem z dziada pradziada, to też region a nawet państwo (taki termin funkcjonował kiedyś w historii), ale język by mi kołkiem w gardle stanął, i bodaj bym się wtedy udusił, gdybym miał stwierdzić, tak jak Pudelek, że jestem Żywczakiem albo góralem ale nie Polakiem. Kiedyś ktoś próbował Podhalańskim góralom wmówić, że istnieje coś takiego jak goralenvolk (naród góralski). Tak samo teraz niektórzy mówią, że istnieje naród śląski.
Rebel pisze:A już tu tak cicho było , po co na nowo rozdrapywać rany i wywoływać wilka z lasu :8)
Nie chcę "rozdrapywać ran", ale zawsze irytują mnie próby dowodzenia istnienia narodowości śląskiej. To jest takie kibolstwo polityczne.
"gdybyś trafiła na innego przedstawiciela narodu śląskiego to pewno by Ci wytłumaczył o co chodzi."
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 26 lutego 2012, 0:18

jurekbd, Rebel, Mariusz G., Pudelek i inni...
podoba mi się Wasza dyskusja.
Konstruktywna wymiana zdań.
Jako rodowity Ślązak, będę ją dalej z ciekawością śledził.
Grunt to nie popaść w skrajności i nie skoczyć sobie do oczu.
:spoko:
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1421
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 26 lutego 2012, 16:07

jurekbd pisze:ta teza, wynika z obawy że autonomia często prowadzi do secesji.
Po pierwsze obawy nie ma. Zacznijmy od autonomii : przed wojną ( II ś. ) G.Śląsk ( nie wdawajmy się już w dyskusję jaka część ) miał pewne przywileje właściwe pojeciu autonomii. Za komuny Śląsk był traktowany przez władzę ludową jak niemal kolonia i eksploatowany ponad miarę . I nie dziwię się jakoś Ślązakom , że po takim doświadczeniu myślą poważnie o samorządności w zakresie wyższym niż do tej pory. Ale żeby uzyskać takie coś jak autonomia potrzebne byłoby referendum zamieszkałej cały obszar ludności . Biorąc pod uwagę ,że obszar ten nie zamieszkują sami Ślązacy , a także ludność napływowa ( czasem od trzeciego pokolenia ) , to wątpię czy zwolennicy autonomii znależliby się w większości . Dlaczego ? To temat do innej dyskusji.
Niepodległość Śląska. To pierdoły głoszone oczywiście przez pewną grupę tzw. działaczy lokalnych i pseudopolityków , które są całkowitą utopią, a temat jest meczony ponieważ ci ludzie NIC tak naprawdę sobą nie reprezentując , usiłują w ten sposób zwrócić na siebie uwagę w lokalnych srodowiskach. Dlaczego utopia ? Koszty społeczne , polityczne i nade wszystko finansowe takiego przedsiewzięcia są nie do oszacowania. W Europie nawet malę narodowości o tradycjii trwającej już ponad 1500 lat , jak np. Baskowie pozbyli się już dawno mysli o niepodległym państwie. Są realistami.
Powrót do MACIERZY ( Niemiec oczywiście ) . To propozycja głoszona przez niewielką część demagogów deklarujących narodowość niemiecką. Oczywiście totalna utopia. Mam takiego pociotka w Opolu. Narodowość oczywiście niemiecka. Z szacunkiem przechowuje insygnia z munduru Hitlerjugend , w którym jego tatko ongiś maszerował ulicami śląskich miast. Nawet on się z tego pomysłu śmieje. Prawdziwy Niemiec , drodzy Pąństwo , potrafi liczyć. Zwłaszcza pieniądze. I taki Niemiec z Bawarii , Nadrenii czy Westwalii doskonale wie ile go w podatkach do tej pory kosztowało zjednoczenie z NRD. I w zwiazku z tym idei tej na pewno by nie poparł.
Zresztą rozmawiamy przecież o Śląsku i Ślązakach. Przecież Żaden Ślązak nie deklarowałby czegoś takiego jak chęć "powrotu Śląska do MACIEŻY". Przecież on się uważa za ŚLĄZAKA , a nie za Niemca. A dla Ślązaka Macieżą jest przecież Śląsk. To co ? Śląsk ma wracać do Śląska ? Bez sensu , prawda?
Tak więc nie ma się chyba czego bać . To zresztą tylko niewielka część argumentów . Nie sposób wszystkich przemyśleń zamieścić w jednym poście.
Rebel pisze:generalnie wszystkie izmy są źródłem zła ....
No niestety. Do II w. św. Polska była krajem wielonarodowym. Ludzie różnych narodowości i religii żyli obok siebie i ze sobą w zgodzie. Bez jakiś większych tarć. I wszystko pięknie do puki nie pojawiły się te różnorakie "...izmy". Politycy , działacze , religie . I zaczęło się. Mordy na Wołyniu , Jedwabne , itd.
Ja jestem naprawdę zwoleniikiem regionalizacji . Kultywowania własnych tradycji , gwary , samorządności. Ale kiedy w to wszystko ładuje się tzw. polityka to zaczynają się budzić demony. Nacjonalizm. Podział na lepszych i gorszych. Tych czystej krwi i tych "goroli" przybłedów. Niestety w niektórych dyskusjach na portalach dotyczących Śląska i śląskości pojawiają się takie odynarne , nacjonalistyczne hasła ( nie przytoczę bo nieutoryzowane , a poza tym może to być prowokacja jakiegoś trola ).
I na tym niestety zaczął odbudowywać swoją popularność pewien prezes głosząc dyrdymały o opcjach niemieckich i tym podobne bzdury. Pierdoły głoszone przez jednych demagogów dają temat innym demagogom . jeszcze gorszym.
Ufff... temat rzeka. Ale fajny. Byle dyskusja na poziomie była :) .
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
ODPOWIEDZ