oni jednak mają rację. szkoda na ciebie czasu nieopierzony w.y.p.i.e.r.d.k.u. żegnaj.kos pisze:Czy to ta literatura, którą się czyta pod budką z piwem?
Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Oj, panie Włodarzu... Sokół czasem wchodzi, czyta, pisać nie pisze, bo ma swój klub chimalajowy, co może ostatnio nieco podupadł, ale co mi tam, mnie to wystarczy. Tu wchodze czasem by oglądać sobie relacje. I czasem coś więcej poczytam. I wystarczy.włodarz pisze:Czyżby również latającego?
Natomiast bardzo proszę nie wiązać mnie z tym czymś, co Wam tu te brednie wypisuje.
Jak ja chciałbym tu coś Wam napisać, to zrobiłbym to wykorzystując swoje własne konto, a nie bawił się w czterdzieste wcielenie...
Można mieć inne zdanie niż reszta, ale trzeba też zachować troszkę powagi.
Przy okazji - pozdrawiam wszystkich.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
o jak fajnie, również pozdrawiamsokół pisze:Przy okazji - pozdrawiam wszystkich.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Ja z kolei czytam sobie wieści z Chimalajowego, szczególnie spodobała mi się relacja z Waszej forumowej wycieczki w Beskid Mały .sokół pisze: Tu wchodze czasem by oglądać sobie relacje. I czasem coś więcej poczytam. I wystarczy
Również pozdrawiam
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Wróciłem do kraju, to czas odswiezyć nurtujący temat ("Sniezna Pantera")
więc, zadam poraz kolejny raz pytanie oczekując od autora (DarkaZ) odpowiedzi;
Wiem, ze to dział zajmujący się tematyką niegórską, jednak Mode przenieśli ten ciekawy temat górski do tego działu, temat, choć to trochę dziwne.
Jako, że jestem ( i będę) dociekliwy, chciałbym abyś będąc autorem postu, nie udawał ........(kogoś tam) , chciałbym wreszcie znać odpowiedz na proste pytanie. Dlatego Darku, nie wykręcaj się dziecinnym tłumaczeniem, ze tam nie byłeś i takie tak bzdety.
Szczerze; trzeba mieć ogromny tupet aby napisać (reklamować) temat, a na koniec ..........to nie moja wyprawa (projekt) ja tam nie byłem
viking
W tematach górskich, pisz co chcesz ( aby tylko było o górach), jednak gdy przyjdzie proste pytanie (zero - jedynkowego) to postu nie chowaj głowy w piasek (jak tchórz).
Naprawdę musisz chować się za Mod-ami, prosząc ich o zamkniecie tematu?
Tematy nie górskie wychodza ci najlepiej, wiec w nich "bryluj" ,
więc, zadam poraz kolejny raz pytanie oczekując od autora (DarkaZ) odpowiedzi;
Wiem, ze to dział zajmujący się tematyką niegórską, jednak Mode przenieśli ten ciekawy temat górski do tego działu, temat, choć to trochę dziwne.
Jako, że jestem ( i będę) dociekliwy, chciałbym abyś będąc autorem postu, nie udawał ........(kogoś tam) , chciałbym wreszcie znać odpowiedz na proste pytanie. Dlatego Darku, nie wykręcaj się dziecinnym tłumaczeniem, ze tam nie byłeś i takie tak bzdety.
Szczerze; trzeba mieć ogromny tupet aby napisać (reklamować) temat, a na koniec ..........to nie moja wyprawa (projekt) ja tam nie byłem
viking
W tematach górskich, pisz co chcesz ( aby tylko było o górach), jednak gdy przyjdzie proste pytanie (zero - jedynkowego) to postu nie chowaj głowy w piasek (jak tchórz).
Naprawdę musisz chować się za Mod-ami, prosząc ich o zamkniecie tematu?
Tematy nie górskie wychodza ci najlepiej, wiec w nich "bryluj" ,
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2016, 12:50 przez viking, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Tomku, pozdrawiam gorąco
Po spędzeniu 2 miesięcy w Nepalu (choć próbowałem załatwic przedłuzenie pobytu o kolejny miesiąc) 10 godzin temu, bezpiecznie wróciłem do domu.
Relacji "tutaj" raczej nie będzie, jeśli jednak "załapię się" na najbliższy zimowy zlot, a będzie na nim choć jedna osoba, która będzie chciała posłuchać o szczytach jak i himalajskich trekach, to chętnie opowiem, (ew. przygotuję się "medialnie" ), jesli masz jakies pytania to na PW ci odpowiem.
W Nepalu ostatnio (2 miesiące temu) wyszło kilka "złych dla białych" rozporzadzeń (opłaty) o turystyce górskiej (treki jak i łatwe "6") ale to temat rzeka
Może Sonia , skrobnie cosik (aczkolwiek ciekawie opisała co nie co na Fb), ja natomiast ........przechodzę w styl bezpośredniej rozmowy.
Po spędzeniu 2 miesięcy w Nepalu (choć próbowałem załatwic przedłuzenie pobytu o kolejny miesiąc) 10 godzin temu, bezpiecznie wróciłem do domu.
Relacji "tutaj" raczej nie będzie, jeśli jednak "załapię się" na najbliższy zimowy zlot, a będzie na nim choć jedna osoba, która będzie chciała posłuchać o szczytach jak i himalajskich trekach, to chętnie opowiem, (ew. przygotuję się "medialnie" ), jesli masz jakies pytania to na PW ci odpowiem.
W Nepalu ostatnio (2 miesiące temu) wyszło kilka "złych dla białych" rozporzadzeń (opłaty) o turystyce górskiej (treki jak i łatwe "6") ale to temat rzeka
Może Sonia , skrobnie cosik (aczkolwiek ciekawie opisała co nie co na Fb), ja natomiast ........przechodzę w styl bezpośredniej rozmowy.
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Janusz; fajnie , że wróciłeś i mam nadzieję, że jak pojawisz się kiedyś w "grodzie Kraka: to opowiesz co nieco o kolejnej twojej wyprawie w Himalaje:)
Natomiast właśnie co do tematu Śnieżnej Pantery, który się pojawił na forum, a który powyżej wywołał Janusz............to jakieś kuriozum; jako miłośnicy gór możemy chyba dyskutować wprost i bez owijania w bawełnę, a w temacie pojawiło się sporo niedopowiedzeń-sposób przedstawiania był taki, że koniec końców nie wiadomo czy cel został zrealizowany czy nie; oczywiście również trzymałem kciuki za Olę i nie rozumiem ataków na Janusza, za to , że zadał konkretne pytanie w w tym temacie oraz porównał styl zdobywania Śnieżnej Pantery przez Andrzeja Bargiela oraz Denisa Urubko- swoją drogą powiedział prawdę, o pewnych rzeczach lepiej dobrze poczytać i sprawdzić u źródła ,a a nie opierać się jedynie na kontekście medialnym:)
Natomiast właśnie co do tematu Śnieżnej Pantery, który się pojawił na forum, a który powyżej wywołał Janusz............to jakieś kuriozum; jako miłośnicy gór możemy chyba dyskutować wprost i bez owijania w bawełnę, a w temacie pojawiło się sporo niedopowiedzeń-sposób przedstawiania był taki, że koniec końców nie wiadomo czy cel został zrealizowany czy nie; oczywiście również trzymałem kciuki za Olę i nie rozumiem ataków na Janusza, za to , że zadał konkretne pytanie w w tym temacie oraz porównał styl zdobywania Śnieżnej Pantery przez Andrzeja Bargiela oraz Denisa Urubko- swoją drogą powiedział prawdę, o pewnych rzeczach lepiej dobrze poczytać i sprawdzić u źródła ,a a nie opierać się jedynie na kontekście medialnym:)
Krótkie podsumowanie mojej obecności na forum:
- właśnie mija/minęła/ 666 godzina od rejestracji na forum,
- 37 postów, czyli średnio jeden post co 18 godzin (będzie lepiej),
- upomnień sztuk jedna.
Wyjaśnienie: upomnienie ma bezpośredni związek z wpisem zwierzaka pod ochroną Admina i WWF, ponieważ fragment poprzedniego postu klubowicza napisany w chwili jego słabości zawierał 3-literowy skrót myślowy, który jednak pisze się przez "ch" (adamek dokonał edycji postu).
O ile nie obraziłem się, to jednak rażą mnie pospolite błędy ortograficzne i dokonałem kulturalnego wpisu /istnieje on nadal w niezmienionej treści/, za który otrzymałem upomnienie.
Zapraszam na szampana, wino lub piwko.
Dziękuję za uwagę.
- właśnie mija/minęła/ 666 godzina od rejestracji na forum,
- 37 postów, czyli średnio jeden post co 18 godzin (będzie lepiej),
- upomnień sztuk jedna.
Wyjaśnienie: upomnienie ma bezpośredni związek z wpisem zwierzaka pod ochroną Admina i WWF, ponieważ fragment poprzedniego postu klubowicza napisany w chwili jego słabości zawierał 3-literowy skrót myślowy, który jednak pisze się przez "ch" (adamek dokonał edycji postu).
O ile nie obraziłem się, to jednak rażą mnie pospolite błędy ortograficzne i dokonałem kulturalnego wpisu /istnieje on nadal w niezmienionej treści/, za który otrzymałem upomnienie.
Zapraszam na szampana, wino lub piwko.
Dziękuję za uwagę.
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2016, 12:05 przez kos, łącznie zmieniany 1 raz.
Ten post jest na poczet dnia jutrzejszego, aby drastycznie nie zwiększać swej średniej.
Wkrótce 10-lecie forum GS (4 grudnia 2016). Czy z okazji jubileuszu klub urządza jakiś spontan (w zaproszeniach nic o tym nie ma, ale spontan powstaje znienacka)?
Odrobina statystyki z początku działalności klubu, które łatwe nie były.
Najstarszym stażem forumowiczem jest Mosorczyk, który na bezludnej wyspie chyba sam ze sobą urządzał konwersacje (zakładam, że się dogadywał i nie było żadnych sporów) przez ponad 4 miesiące. Po roku ekspansji klubu było już jedenastu forumowiczów, zaś po dwóch latach liczba ta wyniosła 25 (wzrost o 127%) - widoczne jest znaczne ożywienie w pozyskiwaniu forumowiczów, w trzecim roku już 54 (wzrost o 116%).
Dziękuję za uwagę.
Wkrótce 10-lecie forum GS (4 grudnia 2016). Czy z okazji jubileuszu klub urządza jakiś spontan (w zaproszeniach nic o tym nie ma, ale spontan powstaje znienacka)?
Odrobina statystyki z początku działalności klubu, które łatwe nie były.
Najstarszym stażem forumowiczem jest Mosorczyk, który na bezludnej wyspie chyba sam ze sobą urządzał konwersacje (zakładam, że się dogadywał i nie było żadnych sporów) przez ponad 4 miesiące. Po roku ekspansji klubu było już jedenastu forumowiczów, zaś po dwóch latach liczba ta wyniosła 25 (wzrost o 127%) - widoczne jest znaczne ożywienie w pozyskiwaniu forumowiczów, w trzecim roku już 54 (wzrost o 116%).
Dziękuję za uwagę.