Strona 1 z 1

Koniec sezonu na Evereście i Lhotse ?

: 23 kwietnia 2014, 9:39
autor: Dariusz Meiser
Po tragicznych wydarzeniach na Icefallu 18 kwietnia - 17 ofiar w jeden dzień, wygląda na to, że w sezonie letnim nikt nie postawi nogi na "dachu świata". Takiej sytuacji nie było od bardzo wielu lat.
Pisze o tym Boguś Magrel, prezes Polskiego Klubu Lapejskiego, który w ramach wyprawy na Lhotse przebywa w bazie pod Everestem:
http://wspinanie.pl/2014/04/boguslaw-ma ... o-napieta/

Sytuacja jest tym bardziej nieciekawa, bo jeszcze świeża jest sprawa konfliktu Szerpów z Ueli Steckiem i Simone Moro podczas ich próby wejścia na Everest w ubiegłym roku.
Ciekaw jestem Waszego zdania na temat postawy Szerpów.

: 23 kwietnia 2014, 17:17
autor: janek.n.p.m
Stracą głównie szerpowie i wspinacze-zyska góra;)
Ochłoną trochę, przemyślą , a jak dolary się skończą to wrócą do roboty bo co innego mogą tam robić.

: 23 kwietnia 2014, 19:53
autor: PiotrekP
Trudno coś napisać, jeżeli tam się nie było. Z rozmów z ludźmi, którzy tam się wspinali to szerpowie bardzo obrośli w piórka, umawia się na jakąś kwotę i w połowie drogi zmienia zdanie, to takie nieprofesjonalne. Troszkę zepsuli ich firmy, które organizuję wejścia komercyjne i "turyści". Zapewne jak Janek pisze skończy się kasa to dojdą do porozumienia. Troszkę odpoczynku górze się należy i może w tym czasie troszkę posprzątają.

: 25 maja 2014, 8:15
autor: Anonymous
W związku z tragedią Szerpowie nie przygotowali drogi, zatem uruchomiono helikoptery. 2 tysiące dolarów za przelot nad Icefallem od osoby w jedną stronę :) W komercyjnych wyprawach wszystko jest kwestią ceny.
Dariusz Meiser pisze:wygląda na to, że w sezonie letnim nikt nie postawi nogi na "dachu świata". Takiej sytuacji nie było od bardzo wielu lat.
Od południa własnie weszła Chinka z 5-cioma Szerpami, a od północy 15-tu luda z 7 Summits. W tym Polak:
Obrazek
Show must go on ;)

: 25 maja 2014, 8:23
autor: janek.n.p.m
Rynek nie lubi pustki :)

: 25 maja 2014, 8:25
autor: Anonymous
Idą dosłownie po trupach.

PS: W podsumowaniu letniego sezonu jest ponad stu zdobywców Everestu. Wszyscy weszli wspomagani tlenem (w tym 13-latka), w zdecydowanej większości od północy. Dziwna sprawa z Chinką, która zarzekała się, że nie korzystała z helikoptera i przyznała się dopiero po weryfikacji zeznań Szerpów. Bije jakiś wyimaginowany rekord czasu wejścia na 7S+2 i równie wyimaginowana komisja zakwestionowała pokonanie części podejścia z użyciem śmigła :roll:

Odnośnie Lhotse słyszałem tylko o dotarciu do C3 i wycofie ze względu na trudne warunki.

A tak wyglądał serak o rozmiarze 40m na 40m (brak jednego wymiaru), który był przyczyną tegorocznej tragedii:

Obrazek
-> http://www.markhorrell.com/blog/2014/th ... it-happen/