Góry-Szlaki

wlasnie dostalem propozycje wyjazdu w te gory tyle ze ja nic o nich nie wiem...znaczy prawie nic.ktos tam kiedys byl.?jezeli tak to co gdzie jak i kiedy...itd...no wiecie interesuje mnie wszystko!dostalem pare fotek i wyglada to bardzo zachecajaco!jezeli mozecie podzielic sie wiedza i doswiadczeniami to z gory dziekuje.pozdrawiam

http://mountains.ws/galeria/200208_slowenia/
taki link znalazłem ze zdjęciami.
Schadzałem trochę Alp, ale w Julijskich nie byłem. Wiem, że charakterem przypominają Dolomity a to ze względu na kruchość skał. Jak widać więc na zdjęciach trochę szpeju się przyda - uprząż, lonża, kask - to podstawa tym bardziej, że możesz się natknąć na odcinki ubezpieczone liną - via ferrata.
http://mountains.ws/galeria/200208_slowenia/70.htm
http://mountains.ws/galeria/200208_slowenia/71.htm
http://mountains.ws/galeria/200208_slowenia/72.htm
http://mountains.ws/galeria/200208_slowenia/104.htm
Najwyższym szczytem jest Triglav (2864 m)
Pewnie jak wpiszesz w wyszukiwarce Alpy Julijskie lub Julische Alpen to znajdziesz sporo informacji,
Pozdro,
Królik

Wszelkie informacje znajdziesz na www.summitpost.org - dzięki kolegom z krajów byłej Jugosławii Alpy Julijskie są naprawdę świetnie opisane. Jeśli chciałbyś konkretne informacje- mogę skontaktować się bezpośrednio z którymś z nich i wypytać.
Same góry są ponoć bardzo piękne- jedno z moich niezrealizowanych marzeń. Mangart, Jalovec, Mojstrovka...
Co do ferrat- sprzęt o którym pisze Królik jest niezbędny- trudnością nie odbiegają od dolomitowskich, a w niektórych momentach nawet je przewyższają (np Hanzova Pot na Prisojniku). Trzeba wziąć też pod uwagę gorszy stan ubezpieczeń. Niektóre ferraty prowadzą przez teren piątego (momentami szóstego) stopnia, co nawet przy ubezpieczeniach daje poważną wspinaczkę- przy tym nasza Orla Perć jest deptakiem.
Wiem, że odpowiedź jest nieco przedatowana, ale może ktoś się zainteresuje tym tematem w przyszłości.

Pozdrawiam.

jck Z tego co wiem to tu nigdy żaden temat nie jest przedatowany.
Fajnie że dołożyłeś swój "kamyczek" o AJ, bo zaczynam zbierać info już na next rok.

Co racja to racja, Króliku. Tego typu informacje mają moc przez dłuższy okres czasu.

Tak jak mówię, znam paru ludzi z tamtych okolic, więc jakbyście czegoś konkretnego potrzebowali to naprawdę jestem w stanie czegoś się dowiedzieć.

Tak se siedzę w tym necie i lecę po górkach i taka myśl sie mi nasunęła:
A może by tak w majowy weekend w Alpy Julijskie, na Triglav, na ten przykład...

http://www.triglav.one.pl/index.php/com ... /Itemid,1/

Taka myśl... ale może się zrealizuje?
Co Wy na to?
Na zdjęciu Triglav.

A jest tam w ogóle jakieś turystyczne wejście, czy tylko, jak pisze Mosorczyk bez sprzętu nie da rady?

Waldek pisze:A jest tam w ogóle jakieś turystyczne wejście, czy tylko, jak pisze Mosorczyk bez sprzętu nie da rady

Wejśc na Triglav jest kilka. To narodowa góra Słoweńców i ciągną tam całe rodziny. Można zwykłym normalnym szlakiem, a można wybrać drogę z via ferratą. Mój kuzyn był w zeszłym roku. Wprawdzie zabrakło mu do szczytu 100m, bo mgła była jak śmietana, ale nie miał żadnego specjalnego sprzętu.

Mosorczyk jeszcze nie wiem. jeszcze nie liczyłem. wstępnie myślałem jechać autem. najlepiej w cztery osoby, więc koszty benzyny dzieliłyby sie na cztery. o koszty na miejscu zapytam sie kuzyna - koszty noclegów, bo żarełko to się weźmie ze sobą.

A zapomniałem: do kosztów trzeba tez doliczyć koszt winietek na autostrady Słowacji i Austrii. Ale to sa nieduże koszty.

Mosorczyk Jeśli moja połówka i kuzyn pojadą , a chyba tak, to będę mógł wziąć do auta tylko jedną osobę. Rozumiem Admin, że zrobić rezerwację dla Ciebie

Na stronie z Triglav, są też ceny noclegów w schroniskach:

http://www.triglav.one.pl/index.php/con ... ry/3/7/34/

W zależności jaki pokój weźmiemy taka będzie cena za osobę.

Problem w tym, że tylko jedne schronisko w obrębie Triglava jest czynne od początku maja:

http://www.triglav.one.pl/index.php/content/view/18/39/

Trza by z niego przyatakować szczyt, a to jest 6-7h /wg.czasó podanych na stronie/ tylko nie wiem czy w jedną czy w dwie strony.

Mosorczyk właśnie obliczyłem koszt przejazdu:
Bielsko-Biała - Mojstrana /przez Słowację/ ok.750km x 2 = 1500km
Średnie spalanie mego autka to 6l/100km, więc trza ok.90-100 litrów ON
Licząc średnio 4,20zeta za litr to 420zł na cztery osoby = 105zł/osobę
Winietki na Autostrady:
10-cio dniowa austriacka 7,70 Euro x 3,70zł = 28,50zł = 7,13zł/osobę
7-mio dniowa słowacka 150 KS = ok.16zł = 4zł/osobę
Całkowity koszt przejazdu na osobę: 116,13zł zaokrąglam do 120 zeta/osobę

Cóż, pomysł fajny. Mam nadzieję, że się Wam uda- wszak to jeden z moich niezrealizowanych planów.
Inna sprawa: warunki- nie wiem czy na początku maja nie będziecie jeszcze walczyć w śniegu- a wtedy z kolei już poasekurwać bym się wolał.

"Last summit climb is feratta from any of 3 directions. But have in mind that this is purely technical scale of evaluation. "

Zatem, co jak co, pod szczytem i tak bawicie się w ferratę- co przy śniegu może się okazać ciakwszą zabawą. Ale ogólnie, pomysł przedni- mam nadzieję, że Wam wypali.

Jak mnie się uda wygospodarować ten czas, to pewnie pojadę na Grossglocknera.