Słowenia - Alpy Julijskie - Triglav

W tym dziale rozmawiamy o górach z całego świata oraz przedstawiamy nasze relacje i zdjęcia z wycieczek zagranicznych. Również tu możesz zapytać o przygotowania, problemy i trudności przy organizowaniu wypraw zagranicznych.

Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 09 stycznia 2008, 17:44

Tak poczytałem jeszcze nieco, żeby mieć pewność, że wcześniej głupot nie napisałem:
wychodzi na to, że najłatwiejsza droga wiedzie z Chaty Dolic- jednakże to dalej solidna ferrata.
Zdjęcia z czerwca:
http://www.summitpost.org/view_object.p ... _id=206398
http://www.summitpost.org/view_object.p ... _id=206399
http://www.summitpost.org/view_object.p ... _id=206403
http://www.summitpost.org/view_object.p ... _id=206404
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 09 stycznia 2008, 19:43

Co do ferrat to jestem sprzętowo przygotowany. Ale masz rację jck może być problem ze śniegiem. Może jeszcze zalegać, a ubezpieczenia ferratowe mogą być pod śniegiem.
Czasu jeszcze dużo, więc się będzie śledzić pogodę i się zobaczy.
Jak pisałem w pierwszym poście
Królik pisze:Tak se siedzę w tym necie i lecę po górkach i taka myśl sie mi nasunęła
Tak więc na razie jest to wszystko w sferze obmyślania. Nie są to jeszcze jakieś konkretne plany.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 09 stycznia 2008, 19:56

Jasne, że tak. Nie jest to na tyle skomplikowany wyjazd by nie można się było na niego zdecydować na parę dni przed planowanym terminem- w zależności od warunków. Jeśli będziecie zainteresowani to napiszę do Alaxandara i sprawdzę Wam warunki ze źródła miejscowego.
Problem ze śniegiem, może być, ale wcale nie jest to pewne- już nie takie anomalia się zdarzały.
Jakbym Wam jednak wypaliło- cudo!
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 09 stycznia 2008, 20:07

ile dni miała by trwać ta wyprawa ?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 09 stycznia 2008, 21:28

janek pisze:ile dni miała by trwać ta wyprawa ?
janek weekend majowy
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 09 stycznia 2008, 22:00

Tak,ale czy środę w nocy byłby wyjazd czy w czwartek rano :?:
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 stycznia 2008, 22:40

Dla mnie również ciekawa propozycja. Jak tak dalej pójdzie Królik to trzeba bedzie jechać na więcej aut, albo zabrać busa jeśli ktoś ma z członków klubu. Pisał bym się ale nie wiem jak to będzie z czasem, gdyż wtedy wypadają komunie, a mnie trafiło akurat w tym roku być na jednej z nich 8) :D .Ale to jeszcze zobaczymy, bo sprawa opiera się również o sprzęt, a bez tego raczej nie chcę ruszać w góry
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 09 stycznia 2008, 23:18

janek co do wyjazdu to jeszcze wszystko jest do ustalenia, bo czasu wiele.
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 09 stycznia 2008, 23:45

Jak by nas wiecej bylo,jechalibysmy na wiecej autek to tez bym chetnie pojechal.Czas pokaze :)
gavagai

Post autor: gavagai » 19 stycznia 2008, 23:17

wszystkich zainteresowanym polecam swoją stronę
ngt.pl/users/gavagai/
gdzie trochę przydatnych danych dotyczących alp julijskich. gdyby nie wystarczały, zgodnie ze swą wiedzą, chętnie odpiszę na mail
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 20 stycznia 2008, 10:18

dzięki gavagi na pewno skorzystam z tej stronki, gdyż planuję w maju odwiedzić te góry.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2008, 0:15

Elik pisze:A zdjęcie zrobione w Alpach Julijskich (Słowenia). Zejście z Jalovca, widok na Mangart. Cudne górki, polecam. :)
kurka miałem tam jechć i nie wypaliło a podobno pikie tam oj piknie :)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 14 marca 2008, 0:17

Elik pisze:A zdjęcie zrobione w Alpach Julijskich (Słowenia). Zejście z Jalovca, widok na Mangart. Cudne górki, polecam.
No cudnie, normalnie, cudnie :jupi:
Mnie to kusi Triglav. Myślałem, że da radę w weekend majowy 1-4 maja, ale będzie tam za dużo śniegu jeszcze i ferraty pewnie będą pod nim, duże ryzyko.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2008, 10:28

Królik pisze:
Mnie to kusi Triglav. Myślałem, że da radę w weekend majowy 1-4 maja, ale będzie tam za dużo śniegu jeszcze i ferraty pewnie będą pod nim, duże ryzyko.
No, myślę, że w maju śniegu będzie i to normalnie sporo. My na Triglav wschodziliśmy grzecznie w sierpniu, więc śnieg to tylko na szczatkowym lodowczyku był. W końcu lodowczyk ;) Górka piękna i warto wejść, a wcale nie jakaś trudna. Mam wrażenie, że szlaki u nas (znaczy się Tatry, Orla) są trudniejsze. Na Triglav wschodzi z resztą cała rzesza ludzi (wliczając dziadków z wnukami), w końcu magia najwyższego szczytu i narodowa góra Sloweńców, więc i trasa jest przygotowana pod wszystkich z mega dużą ilością ubezpieczeń. A ferrata ferratą, a my wchodziliśmy bez żadnego ferratowego sprzętu. :)

Mam nadzieję, że Cię te Julijki skuszą i nie tylko Triglav, bo wiele górek jest tam chyba pieknięjszych :)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 14 marca 2008, 10:48

Elik zrobiłem nowy temat i "wrzuciłem" tu Twoje o Triglavie z tematu "Przedstaw się" i moje wcześniejsze z tematu "Majowy weekend 2008". Połączyłem te dwa tematy. Teraz w "Przedstaw się" nie będzie offtopu, a tu możemy swobodnie porozmawiać o Julijskich, bo nie ukrywam że mnie pociągają, a Wy macie dużą wiedzę o nich, więc Was będę ciągnął z język /bez obaw, nie dosłownie :lol: /
ODPOWIEDZ