8000

W tym dziale rozmawiamy o górach z całego świata oraz przedstawiamy nasze relacje i zdjęcia z wycieczek zagranicznych. Również tu możesz zapytać o przygotowania, problemy i trudności przy organizowaniu wypraw zagranicznych.

Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy

Mirek

Post autor: Mirek » 17 marca 2009, 21:33

Brian OConnor pisze:
Dariusz Meiser pisze:Ile zrobili fotografii na szczycie ?
Jedno.
No to dużo się nie pomyliłem.
:zoboc:
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 17 marca 2009, 21:36

W każdym razie nie był pierwszy :)

A Ty Mirku faktycznie dużo się nie pomyliłeś :)
Ale nie mogłem nic podpowiedziec, bo byłoby zbyt łatwo :)
Mooliczek pisze:
Dariusz Meiser pisze:...zawiesili termometr minimalny.
No proszę... czyli nie tylko Michał zostawia termometry na szczycie ;)
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 marca 2009, 21:45

Dariusz Meiser pisze:Wiedziałeś, czy strzeliłeś ?
To akurat wiedziałem.
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 17 marca 2009, 21:48

W takim razie jeszcze raz wielkie :7: :7: :7:
Brian OConnor pisze:
Dariusz Meiser pisze:Wiedziałeś, czy strzeliłeś ?
To akurat wiedziałem.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Mirek

Post autor: Mirek » 18 marca 2009, 7:51

Dariusz Meiser szukałem w necie o tej wyprawie,czytałem kilka relacji ale o fotkach nic nie było. :spoko:
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 18 marca 2009, 8:57

http://republika.pl/blog_ht_3184418/336 ... .cichy.jpg

Oto owe zdjęcie. Na dużą uwagę zasługuje sprzęt...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 18 marca 2009, 14:14

Pięknie !!!
Ja mam je w albumie o Evereście.
Fakt - szacuneczek.
No i jeszcze żadnych śmieci na szczycie :)

Z tej wyprawy jest jeszcze jedno kultowe zdjęcie:
Wielicki i Cichy tuż po zejściu do bazy, ogorzali, szczęśliwi, siedzą w namiocie kuchennym i trzymają w rękach talerze z jakąś breją: placek albo naleśnik, obficie oblany czerwonym sosem, a na wierzchu napisy zrobione chyba tartym serem:
"EVEREST - KRZYŚ"
"EVEREST - LESZEK"

Coś pięknego :)
jck pisze:http://republika.pl/blog_ht_3184418/336 ... .cichy.jpg

Oto owe zdjęcie. Na dużą uwagę zasługuje sprzęt...
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 18 marca 2009, 16:08

Tak, to też bardzo znane zdjęcie.
http://himalman.files.wordpress.com/200 ... 450new.jpg
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 18 marca 2009, 20:38

Co patrzę na to zdjęcie, to nurtje mnie pytanie:
co Oni do cholery tam jedli ????
jck pisze:Tak, to też bardzo znane zdjęcie.
http://himalman.files.wordpress.com/200 ... 450new.jpg
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 19 marca 2009, 14:53

No to nasze toprowskie chłopaki atakują :)
http://www.dhaulagiri.topr.pl/wyprawa.html

Ciekawe, czy spotkają się z Morawskim po drodze.
Awatar użytkownika
Bodzio
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 561
Rejestracja: 22 grudnia 2008, 11:58

Post autor: Bodzio » 19 marca 2009, 15:53

Dariusz Meiser pisze:Co patrzę na to zdjęcie, to nurtje mnie pytanie:
co Oni do cholery tam jedli ????
jck pisze:Tak, to też bardzo znane zdjęcie.
http://himalman.files.wordpress.com/200 ... 450new.jpg
Patrząc po minach to z pewnością był to kisiel zrobiony na grzańcu galicyjskim. Pychota :D

Chciałbym jednak zwrócic uwage na ich ubiór - historyczna ciekawostka
Przypatrzcie sie dobrze (krótkie spodnie, wystaja z dolu długie grube skarpety czapki i szaliczki z pewnościa to prezenty od babć albo dziewczyn. To ubiór typowego himalaisty tamtych czasów . Padło gdzies czytałem tu na forum bodajże wczoraj "Co bym chciał robić , kim był chciał być za 20,30,40 lat. Ja postawie pytanie w czym Mooliczku będziesz sie usmiechać do przechodzących turystów.
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 19 marca 2009, 22:00

To poproszę o przepis.
I też sobie coś na górze napiszę :)

Co do ubioru z zamierzchłych lat to zerknij na to (stary wątek):
viewtopic.php?t=1221&highlight=archiwum

Pierwsze dwa zdjęcia: Tatry 1972 :)
Bodzio pisze:
Dariusz Meiser pisze:Co patrzę na to zdjęcie, to nurtje mnie pytanie:
co Oni do cholery tam jedli ????
jck pisze:Tak, to też bardzo znane zdjęcie.
http://himalman.files.wordpress.com/200 ... 450new.jpg
Patrząc po minach to z pewnością był to kisiel zrobiony na grzańcu galicyjskim. Pychota :D

Chciałbym jednak zwrócic uwage na ich ubiór - historyczna ciekawostka
Przypatrzcie sie dobrze (krótkie spodnie, wystaja z dolu długie grube skarpety czapki i szaliczki z pewnościa to prezenty od babć albo dziewczyn. To ubiór typowego himalaisty tamtych czasów . Padło gdzies czytałem tu na forum bodajże wczoraj "Co bym chciał robić , kim był chciał być za 20,30,40 lat. Ja postawie pytanie w czym Mooliczku będziesz sie usmiechać do przechodzących turystów.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
Bodzio
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 561
Rejestracja: 22 grudnia 2008, 11:58

Post autor: Bodzio » 19 marca 2009, 23:16

Dariusz Meiser pisze:To poproszę o przepis.
Przepis na danie jest prosty dasz radę, kupujesz zwykły kisiel najlepiej cytrynowy bez cukru. Czytasz instrukcje przyrządzania. Robisz zgodnie z przepisem z jedną ważną różnicą tam gdzie pisze woda używasz grzańca galicyjskiego (GOTOWY TRUNEK KUPISZ W KAŻDYM MARKECIE) no i zapominasz o cukrze grzaniec jest słodki - Koniec . Jedna ważna uwaga staraj się nie doprowadzać grzańca do wrzenia by czmychnie istota potrawy. Po tym wierz mi życie staje się weselsze :) Smacznego.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 marca 2009, 0:03

Bodzio pisze:nie doprowadzać grzańca do wrzenia
Nie wody, lecz Etanolu (78,3°C) Obrazek
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 20 marca 2009, 16:56

Mniam :)
Spróbuję na pewno :)


P.S. Ale fajny offtop się zrobił :lol:
Tolerancja dla niejednoznaczności.
ODPOWIEDZ