Grupa Weissmies- informacje podstawowe.
: 25 września 2008, 10:57
Grupa Weissmies to najbardziej jest najbardziej wysuniętym na wschód masywem Alp Pennińskich. Składa się z trzech głównych wierzchołków:
- Weissmies- 4023 m
- Lagginhorn- 4010 m
- Fletschhorn- 3993 m
W skład grupy wchodzi również szereg niższych szczytów z których najbardziej popularne wśród turystów/alpinistów są:
- Jagihorn- 3206 m- dostępny za pomocą bardzo efektownej via ferraty
- Dri Horlini- 3096
- Stellihorn 3436 m
- Portjengrat z najwyższym wierzchołkiem Pizzo d'Andolla
Trzy główne szczyty masywu cieszą się dużą popularnością ze względu na niewielkie trudności dróg prowadzących na wierzchołki, dwa z nich przekraczają magiczne 4000 metrów, a także, dzięki możliwości wykorzystania kolejki linowej na trasie: Saas Grund- Kreuzboden- Hohsaas, szansy na osiągnięcie czterotysięcznika w jeden dzień.
Bazą wypadową jest Saas Grund, ale można również spróbować podjechać samochodem nieco wyżej do kilku małych osad znajdujących się na zboczach masywu.
Chata Weissmies, znajdująca się na wysokości 2726 m jest najczęstszą bazą noclegową. Możliwość spędzenia nocy w podobnych warunkach oferuje również Hohsaas /3100 m/ jednakże często jest przepełnione. W pobliżu znajduje się kilka wygodnych miejsc pod namiot.
Weissmies:
Droga Trift- czarna. Najłatwiejsza z dróg umożliwiająca osiągnięcie wierzchołka z tej strony /nieco łatwiejsza jest droga z Doliny Almageller/.
Trudności PD, śnieg max 40 stopni. 4-5 godzin do szczytu z Weissmies Hut. Problemem tej drogi jest kłopotliwy lodowiec Trift- wymaga umiejętności poruszania się w takim terenie. Szczeliny są potężne, często trzeba kluczyć lub skakać. Raki, czekan, lina, śruby lodowe plus sprzęt osobisty.
Nordgrat- zielona. 2 godziny do Lagginjoch i 5 granią. Trudności AD. Raki, czekan, śruby lodowe, lina, ekspresy plus sprzęt osobisty.
Lagginhorn:
Droga West Grat- niebieska. Najłatwiejsza z dróg na Lagginhorna. Trudności PD, skała II/II+. Problemem jest kruszyzna i kłopot z wybraniem optymalnego szlaku. Raki, czekan /jeśli zalega śnieg/. Lina nie jest konieczna. 4-5 godzin z Wiessmies Hut.
Sudgrat- dwa warianty dojścia. Bardziej popularny z Lagginjoch. Trudności AD, w skale III. Lina /minimum 30 metrów, konieczność zjazdu/, czekan, raki, ekspresy plus sprzęt osobisty.
Fletschhorn:
Droga Northwest Grat- żółta. Najłatwiejsza z dróg prowadzących na szczyt. 4 godziny z Weissmies Hut. Kilka możliwości, najczęściej wykorzystywany wariant: dojście do grani na wysokości około 3500 m i nią na szczyt. Trudności- PD. Raki, czekan, lina plus sprzęt osobisty.
Trawers Fletschhorn- Lagginhorn- fioletowa:
Najbardziej popularna graniówka w masywie. Miejsca kruche. Trudności: AD, w skale III. 9-10 godzin z Weissmies Hut /wejście drogą normalną na Fletschhorn, zejście West Grat z Lagginhorna/. Raki, czekan, lina, ekspresy, kilka kostek/friendów- średnie rozmiary plus sprzęt osobisty.
Zamieszczam topo z drogami /kolory/ oraz zdjęcie bez moich bohomazów /oba wykonane około 15 metrów poniżej wierzchołka Nadelhorna- grań Windgrat/. Jeśli kogoś interesuje mogę dać więcej zdjęć- nie chciałem jednak zaśmiecać forum. Darek Meiser posiada wiele ciekawych zdjęć, możliwe do obejrzenia w drugiej części relacji z Dyptyku Alpejskiego.
- Weissmies- 4023 m
- Lagginhorn- 4010 m
- Fletschhorn- 3993 m
W skład grupy wchodzi również szereg niższych szczytów z których najbardziej popularne wśród turystów/alpinistów są:
- Jagihorn- 3206 m- dostępny za pomocą bardzo efektownej via ferraty
- Dri Horlini- 3096
- Stellihorn 3436 m
- Portjengrat z najwyższym wierzchołkiem Pizzo d'Andolla
Trzy główne szczyty masywu cieszą się dużą popularnością ze względu na niewielkie trudności dróg prowadzących na wierzchołki, dwa z nich przekraczają magiczne 4000 metrów, a także, dzięki możliwości wykorzystania kolejki linowej na trasie: Saas Grund- Kreuzboden- Hohsaas, szansy na osiągnięcie czterotysięcznika w jeden dzień.
Bazą wypadową jest Saas Grund, ale można również spróbować podjechać samochodem nieco wyżej do kilku małych osad znajdujących się na zboczach masywu.
Chata Weissmies, znajdująca się na wysokości 2726 m jest najczęstszą bazą noclegową. Możliwość spędzenia nocy w podobnych warunkach oferuje również Hohsaas /3100 m/ jednakże często jest przepełnione. W pobliżu znajduje się kilka wygodnych miejsc pod namiot.
Weissmies:
Droga Trift- czarna. Najłatwiejsza z dróg umożliwiająca osiągnięcie wierzchołka z tej strony /nieco łatwiejsza jest droga z Doliny Almageller/.
Trudności PD, śnieg max 40 stopni. 4-5 godzin do szczytu z Weissmies Hut. Problemem tej drogi jest kłopotliwy lodowiec Trift- wymaga umiejętności poruszania się w takim terenie. Szczeliny są potężne, często trzeba kluczyć lub skakać. Raki, czekan, lina, śruby lodowe plus sprzęt osobisty.
Nordgrat- zielona. 2 godziny do Lagginjoch i 5 granią. Trudności AD. Raki, czekan, śruby lodowe, lina, ekspresy plus sprzęt osobisty.
Lagginhorn:
Droga West Grat- niebieska. Najłatwiejsza z dróg na Lagginhorna. Trudności PD, skała II/II+. Problemem jest kruszyzna i kłopot z wybraniem optymalnego szlaku. Raki, czekan /jeśli zalega śnieg/. Lina nie jest konieczna. 4-5 godzin z Wiessmies Hut.
Sudgrat- dwa warianty dojścia. Bardziej popularny z Lagginjoch. Trudności AD, w skale III. Lina /minimum 30 metrów, konieczność zjazdu/, czekan, raki, ekspresy plus sprzęt osobisty.
Fletschhorn:
Droga Northwest Grat- żółta. Najłatwiejsza z dróg prowadzących na szczyt. 4 godziny z Weissmies Hut. Kilka możliwości, najczęściej wykorzystywany wariant: dojście do grani na wysokości około 3500 m i nią na szczyt. Trudności- PD. Raki, czekan, lina plus sprzęt osobisty.
Trawers Fletschhorn- Lagginhorn- fioletowa:
Najbardziej popularna graniówka w masywie. Miejsca kruche. Trudności: AD, w skale III. 9-10 godzin z Weissmies Hut /wejście drogą normalną na Fletschhorn, zejście West Grat z Lagginhorna/. Raki, czekan, lina, ekspresy, kilka kostek/friendów- średnie rozmiary plus sprzęt osobisty.
Zamieszczam topo z drogami /kolory/ oraz zdjęcie bez moich bohomazów /oba wykonane około 15 metrów poniżej wierzchołka Nadelhorna- grań Windgrat/. Jeśli kogoś interesuje mogę dać więcej zdjęć- nie chciałem jednak zaśmiecać forum. Darek Meiser posiada wiele ciekawych zdjęć, możliwe do obejrzenia w drugiej części relacji z Dyptyku Alpejskiego.