Ośmiotysięczniki - Kangczendzonga (8586 m n.p.m.) - Himalaje

W tym dziale rozmawiamy o górach z całego świata oraz przedstawiamy nasze relacje i zdjęcia z wycieczek zagranicznych. Również tu możesz zapytać o przygotowania, problemy i trudności przy organizowaniu wypraw zagranicznych.

Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Ośmiotysięczniki - Kangczendzonga (8586 m n.p.m.) - Himalaje

Post autor: Dariusz Meiser » 25 marca 2009, 22:06

23 marca b.r. Kinga Baranowska wyruszyła na swój kolejny, szósty ośmiotysięcznik - Kangczendzongę.
Tradycyjnie już będzie współpracowac z grupą Hiszpanów.
Baza stanie na wysokości 5600 m npm.
Planowane jest założenie trzech obozów:
Obóz I : 6400 m npm
Obóz II : 6900 m npm
Obóz III : 7600 m npm

Będziemy śledzic postępy.
Życzymy powodzenia !!!
Ostatnio zmieniony 26 marca 2009, 7:41 przez Dariusz Meiser, łącznie zmieniany 1 raz.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 26 marca 2009, 8:52

Nareszcie jakaś ciekawa góra...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 26 marca 2009, 19:08

Zgadza się.
Ja się będę podniecał, jak pojedzie na Annapurnę :)
jck pisze:Nareszcie jakaś ciekawa góra...
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 26 marca 2009, 21:18

Dariusz Meiser pisze:Zgadza się.
Ja się będę podniecał, jak pojedzie na Annapurnę
a ja pojedzie na K2 zimą :)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 marca 2009, 21:56

janek.n.p.m pisze:a ja pojedzie na K2 zimą
I nazwie drogę "Marzenie Krzysztofa" ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 marca 2009, 21:58

Kobiety są przewrotne, ale i twarde jak krzemień... Stawiam piwo że wejdzie zimą :)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 26 marca 2009, 22:30

Nie wejdzie zimą na K2.
W przyszłym roku zrobią to Rosjanie (bo się wybierają).
Albo Denis Urubko :)
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 marca 2009, 22:53

Dariusz Meiser pisze:Nie wejdzie zimą na K2.
A tu się nie uprę.
Awatar użytkownika
Mariusz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 623
Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58

Post autor: Mariusz » 26 marca 2009, 23:08

Dariusz Meiser pisze:Nie wejdzie zimą na K2.
W przyszłym roku zrobią to Rosjanie (bo się wybierają)
Jak do tego czasu zgromadzą odpowiednią ilość samogonu :)
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 marca 2009, 23:08

A ja myśle, że da radę z K2... W koncu to bedzie kobieta kontra Góra Gór... ale to plany na przyszłość... Zobaczymy, jak bedzie z Kangczendzongą...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2009, 0:31

Kingę miałem okazję poznać osobiście (sprzedałem jej buty jakiś czas temu jak jeszcze handlowałem garmontami) trochę pogadaliśmy najpierw mailowo a potem w realu i twierdze że to wielki duch w małym ciele, ale myślę że K2 stawia większe wymagania zimą niż Ona zdolna jest takowym sprostać. Oczywiście życzę Kindze bym się mylił. Był by to naprawdę ogromny sukces i nie tylko kobiecego himalaizmu.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2009, 6:52

Yat pisze:Oczywiście życzę Kindze bym się mylił. Był by to naprawdę ogromny sukces i nie tylko kobiecego himalaizmu.
A ja sądzę, że ona nawet o tym nie myśli :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 27 marca 2009, 7:51

Mooliczek pisze:A ja sądzę, że ona nawet o tym nie myśli
Też mam takie wrażenie.
A o 'Marzeniu Krzysztofa'? Myślisz, że podsłuchała nasz pomysł?
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2009, 9:21

Czas pokaże :)
jck pisze:A o 'Marzeniu Krzysztofa'? Myślisz, że podsłuchała nasz pomysł?
To przecież oczywiste :) ONI są wszędzie, nawet w Bobie mieliśmy nad głową kamerę ;)
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 27 marca 2009, 15:53

Dariusz Meiser pisze:Nie wejdzie zimą na K2.
W przyszłym roku zrobią to Rosjanie (bo się wybierają).
Albo Denis Urubko
Weszła by gdyby za nimi pełzła, korzystając z ich poręczówek, przetartych dróg a nawet śpiworków ;) :lol:
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
ODPOWIEDZ