Strona 1 z 1
[Kreta] WĄWÓZ SAMARIA
: 31 lipca 2007, 22:16
autor: Grzegorz
Niedługo dokończe pisać relacje to ją tutaj wstawie. Tymczasem zapraszam do oglądnięcia zdjęć z mojej i Asi wyprawy do najdłuższego wąwozu Europy...
http://www.fotogalerie.podhale.pl/samaria/
: 31 lipca 2007, 22:55
autor: Królik
Super wyprawa, super zdjątka...
Widziałem na zdjęciach że też góry są. No wiem przecież że na Krecie są ...
Czy wiesz może czy są tam jakieś szlaki, czy można po nich wędrować, jak z noclegami w górach, czy można rozbić namiot ?
Pytań może dużo, ale tak mnie zainspirowałeś tymi zdjątkami
: 02 sierpnia 2007, 7:53
autor: Grzegorz
Na większość szczytów nie ma w ogóle wytyczonych szlaków. Na pewno są wytyczone w większości wąwozów oraz na najwyższy szczyt wyspy, który się nazywa podobnie jak całe pasmo gór, w którym się znajduje - Idi lub Psiloritis - 2.456 m n.p.m.. W niektórych przewodnikach można też spotkać inną nazwę szczytu - Timios Stavros (Święty Krzyż), pochodzącą od kapliczki znajdującej się na szczycie. Na szczyt prowadzi szlak z płaskowyżu Nida (1.400 m n.p.m.), ale jego pokonanie wymaga pewnego doświadczenia i zajmuje 6-7 godzin. Trzeba zwrócić uwagę na panujące tam upały. Od płaskowyżu Nida wiedzie też szlak do leżącej na wysokości 1.540 m n.p.m. Jaskini Ida (Grota Idajska), która uznawana jest za jaskinie Zeusa na Krecie. Miejscowi ludzie twierdzą że tutaj się on urodził lub wychowywał.
Wyprawę powinno się zaplanować na lato ponieważ w zimie na Krecie w górach śnieg zalega nawet do 5 miesięcy. Samaria też jest zamykana na zimę dla turystów. Dno wąwozu zamienia się wtedy w rwącą rzekę, który spływa topniejący śnieg ze szczytów. Jeśli chodzi o noclegi to tylko po zejściu z gór w hotelach. Nie spotkałem się nigdzie ze schroniskiem górskim, być może z powodu małej frekwencji „górskich” turystów poza wąwozami. Jeśli zaś chodzi o Wąwóz Samaria to jest on położony w obrębie Parku Narodowego Samaria w pasmie Gór Białych (Lefka Ori) i tam nocowanie jest zabronione. Na bilecie wstępu do parku są dwa odcinki, pierwszy odrywa strażnik przy wejściu do wąwozu a drugi odcinek przy wyjściu. Po przeliczeniu tych odcinków wieczorem strażnicy wiedza czy wszyscy już z wąwozu wyszli. Podejrzewam, że jest to związane również z niską wilgotnością ściółki. Jeśli by ktoś został na noc to na pewno by rozpalił ognisko a to mogło by się skończyć tragicznie. W całym wąwozie jest zakaz używania ognia.
: 02 sierpnia 2007, 23:15
autor: Królik
Grzegorz, dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
: 07 sierpnia 2007, 6:17
autor: Minter
Grzegorz ale sam widziałeś że organizację w górach to mają przecudowną. Takiej nam w Tatrach brakuje.
: 08 sierpnia 2007, 6:08
autor: Anonymous
Super relacja Grzegorz!!! A tymi fotkami to mi tylko smaka narobiłeś!!! Ale ta wycieczka z pewnością nie jest na moją kieszeń. Dlatego mocno Ci jej gratuluję!!!