Tomasz1wa pisze:też chętnie dowiem się jakie są koszta. Miejsce musi być znakomite i pełne uroku jak to bywa zazwyczaj za granicą.
Co mało dostępne dla Polaka tym lepsze dla oka
Wiem, że to stary temat, ale podaję aktualne ceny na czerwiec 2014:
Lot samolotem w dwie strony do Tbilisi LOT-em: 1143zł (WizzAir z dopłatami 1200zł)
Taksówka do Tbilisi Didube დიდუბე (dworzec): 30GEL
Taksówka z Tbilisi Didube დიდუბე do Kazbegi: 15GEL (facet stoi na drugim dworcu za straganami i jeździ swoim samochodem). Bierze tylko 15 lari i robi dwa przystanki w Annanuri i Gudauri po 15min (na zwiedzanie)
Marszrutka do Kazbegi - 10GEL, ale poniżej 150km/h nie zjeżdża
. Czasem można zgubić nerkę na zakręcie...
Nocleg w prywatnym gruzińskim domku z mega nowoczesną łazienką, internetem i laptopem: 15GEL
Nocleg w Meteostacji: 25GEL (dostajesz papierek)
Jedzenie: warto kupić 3 bochenki chleba gruzińskiego za 0,7GEL/szt. (70 tetri). Nie wiem jak go robią, ale po 7 dniach bez żadnego opakowania jest tak świeży jakby dopiero co go upiekli (dlatego brałem od razu 3 bochenki, żeby wnieść na górę do bazy).
O gaz się nie bójcie. Zapytajcie każdego kierowcę z marszrutki (z tyłu w bagażniku wożą tego całe mnóstwo), albo zapytaj taksówkarzy jeżdżących na Tsminda Sameba. Pojadą gdzieś z Tobą za garaże i Ci dadzą taki gaz (445g). Ja zapytałem o taki gaz mając kartkę z dużym napisem:
არის შესაძლებლობა ყიდვის გაზი? Od razu wytrzasnęli 'zza krzaka' dużą butlę Coolemana
. W samej meteostacji gaz możesz kupować na kilogramy, bo każda ekipa zostawia tam co najmniej pół butli...
.
Jutro napiszę relację z wyjazdu
. Elbrus też postaram się opisać, a tymczasem widoki ze szczytu Kazbek