Wspinanie kapsułowe

Dział przeznaczony do rozmów o wspinaczce i jej aspektach: asekuracji, wycenach dróg, rejonach wspinaczkowych, stylach wspinaczkowych, etyce, metodach treningu. Dowiesz się również, jak zacząć swoją przygodę ze wspinaniem i poznasz najnowsze wiadomości ze wspinaczkowego świata.
W tym dziale rozmawiamy również o via ferratach, asekuracji oraz ciekawych miejscach, w których znajdują się "żelazne drogi".

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Wspinanie kapsułowe

Post autor: Anonymous » 29 stycznia 2008, 14:52

Mam takie pytanie:

co znaczy: wspinali się metodą kapsułową
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 29 stycznia 2008, 14:54

Capsule style?
W stylu alpejskim.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 stycznia 2008, 16:36

a styl alpejski ? pierwsze slysze choc juz jestem zaawansowanym turystą(całe tatry w tym wysokie za sobą) a może powinnam się :oops: że nie znam tego terminu?wiec na czym to polega?
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 29 stycznia 2008, 17:17

Wspinanie oblężnicze- montuje się obozy, ubezpiecza drogę, donosi ładunki- załozy się najwyższy to z niego startuje się na szczyt.
Styl alpejski- bierze się cały sprzęt ze sobą /namiot, jedzenie/ i wspina do samego szczytu za jednym podejściem.
Jak widać styl alpejski jest znacznie trudniejszy i niebezpieczny /nie ma drogi odwrotu bardzo często/ ale wyżej ceniony.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 30 stycznia 2008, 8:59

jck pisze:Wspinanie oblężnicze- montuje się obozy, ubezpiecza drogę, donosi ładunki- załozy się najwyższy to z niego startuje się na szczyt.
Styl alpejski- bierze się cały sprzęt ze sobą /namiot, jedzenie/ i wspina do samego szczytu za jednym podejściem.
Jak widać styl alpejski jest znacznie trudniejszy i niebezpieczny /nie ma drogi odwrotu bardzo często/ ale wyżej ceniony.
A jaka jest różnica między "stylem alpejskim" a "light and fast" ?
Czy jest to podkategoria stylu alpejskiego polegająca na minimalizacji ilości szpeju zabieranego w trasę ?
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 30 stycznia 2008, 11:15

Dariusz Meiser pisze:A jaka jest różnica między "stylem alpejskim" a "light and fast" ?
Tak. Light and fast, w założeniu, ogranicza się do płachty biwakowej zamiast namiotu, redukcja żarcia /bez kuchenki/ itp- podział na alpejski i oblężniczy jest dość jasny, potem pojawiają się już problemy...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 30 stycznia 2008, 11:37

jck pisze: Tak. Light and fast, w założeniu, ogranicza się do płachty biwakowej zamiast namiotu, redukcja żarcia /bez kuchenki/ itp- podział na alpejski i oblężniczy jest dość jasny, potem pojawiają się już problemy...
Dzięki za wyjaśnienia :)
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 30 stycznia 2008, 16:51

Cała przyjemność po mojej stronie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Oscar

Post autor: Oscar » 30 stycznia 2008, 18:50

light and fast może być stosowany zarówno podczas zdobywania góry w stylu oblężniczym jak i alpejskim.

Polega to na tym że jest on stosowany w zasadzie tylko podczas ataku szczytowego, często nawet nie na całej trasie lecz dopiero w końcowym jej odcinku.

Oczywiście tak samo można np nazwać przemieszczanie się zespołów między niższymi obozami podczas stylu oblęzniczego, kiedy nic już nie wynoszą do przygotowanych i wyposażonych obozów.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 02 lutego 2008, 17:40

Dalia pisze:choc juz jestem zaawansowanym turystą(całe tatry w tym wysokie za sobą)

Jaką porą roku zdobywałaś taterki ???
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 02 lutego 2008, 19:54

Kornelia pisze:brzmi zachęcająco
Co brzmi zachęcająco ?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 10 lutego 2008, 20:29

Styl kapsułowy

Styl pośredni między oblężniczym a alpejskim. Wspinacz dźwiga cały swój dobytek ze sobą, przenosi go na raz i nie zakłada obozów pośrednich (tak jak w stylu alpejskim), ale całą drogę pokonuje kilkukrotnie, na przykład w celu aklimatyzacji.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 lutego 2008, 10:15

yy..to chyba mi się już pomieszało... każdy ma inną wersję stylu kapsułoweg, alpesjiego i light and fast. :) teraz już nic nie wiem :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 11 lutego 2008, 10:23

Bo problem polega na tym, że to wszystko jest umowne. Tak jak napisał janek, tak wychodzi z definicji. Ludzie jednakże najczęściej nie użyją tego terminu, tylko po takiej wspinaczce powiedzą, iż było to w alpejskim, bo atak szczytowy faktycznie tak będzie wyglądał, natomiast wcześniejsze fazy traktują jako przygotowanie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 11 lutego 2008, 11:35

Dlatego też często pojawiaja się opsiy typu "czysty styl alpejski", czyli od poczatku do końca stylem alpejskim.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
ODPOWIEDZ