Wspinaczu chroń swoje stawy
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Wspinaczu chroń swoje stawy
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"
teraz juz wiem, dlaczego przestały mnie boleć kolana :):):)
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Wcale nie bzdury.
Swój pierwszy w życiu szpagat zrobiłem właśnie po wypiciu dość pokaźnej dawki alkoholu na biwaku.
Co ciekawe nazajutrz na trzeźwego nic mnie nie bolało ale żeby znów to wykonać to już miałem problem.
Niestety alkohol też znieczula i można sobie przy tym zrobić krzywdę.
Coś w tym musi być, że rozsądne picie alkoholu jest wręcz na zdrowie
Swój pierwszy w życiu szpagat zrobiłem właśnie po wypiciu dość pokaźnej dawki alkoholu na biwaku.
Co ciekawe nazajutrz na trzeźwego nic mnie nie bolało ale żeby znów to wykonać to już miałem problem.
Niestety alkohol też znieczula i można sobie przy tym zrobić krzywdę.
Coś w tym musi być, że rozsądne picie alkoholu jest wręcz na zdrowie
Dowodzi to mniej więcej tyle, że dzięki alkoholowi przełamałeś barierę psychologiczną, która dzieliła Cię od szpagatu.kwiatkos pisze:Wcale nie bzdury.
Swój pierwszy w życiu szpagat zrobiłem właśnie po wypiciu dość pokaźnej dawki alkoholu na biwaku.
Co ciekawe nazajutrz na trzeźwego nic mnie nie bolało ale żeby znów to wykonać to już miałem problem.
Niestety alkohol też znieczula i można sobie przy tym zrobić krzywdę.
Coś w tym musi być, że rozsądne picie alkoholu jest wręcz na zdrowie
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2010, 17:38 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.