Przytulnie oj przytulnie średnio 10 osob wiecej ...bluejeans pisze:no ale czy to nie jest tak, że kiedy jest sekcja, to jest ciasno na ściance?
Kto kiedy na ściance?
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Witam
Króliku odpowiem i to szczerze"skoro pytasz
"... dlaczego tak drastycznie pesymistyczno-sarkastycznie, co? "
Widząc ten post ucieszyłem się , że teraz teoretyczna miłośniczka gór, (która nic lub prawie nic o nich nie wie) zacznie spędzać czas na ściance (ach), a nie realnie w górach wysokich.
Szczerze, to cieszę się z takie obrotu.
blu...., tak się składa, że ludzie z twojej wsi zawieszają obrazy do góry nogami, tak samo jak i ich poglądami, ale ty możesz zwalić na to, że żyjesz w zacofanym kraju (to są twoje słowa) .
Króliku odpowiem i to szczerze"skoro pytasz
"... dlaczego tak drastycznie pesymistyczno-sarkastycznie, co? "
Widząc ten post ucieszyłem się , że teraz teoretyczna miłośniczka gór, (która nic lub prawie nic o nich nie wie) zacznie spędzać czas na ściance (ach), a nie realnie w górach wysokich.
Szczerze, to cieszę się z takie obrotu.
blu...., tak się składa, że ludzie z twojej wsi zawieszają obrazy do góry nogami, tak samo jak i ich poglądami, ale ty możesz zwalić na to, że żyjesz w zacofanym kraju (to są twoje słowa) .
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
brzmi odstraszająco, albo ostrzegawczo, coś jak: wyciśniemy z ciebie ostatnie tchnienie...Noel pisze:Jeszcze jest sekcja Wycisia , oni tez są liczebni.
biorę to zaproszenie do siebie, zwłaszcza, że skały mam prawie pod domem. Może nie w najbliższym czasie, bo muszę doszlifować technikę żaby i wtedy ośmielę się pomacać ze skałą. (skłonności samobójczych nie mam, bez obaw;) Tylko uprzęży własnej brak (jak na badania, czy mi się wspinaczka podoba, zakup obuwia mi w tym momencie wystarczy)Noel pisze:często w skałach jestem w sezonie, więc jak ktoś cos się wspina to można sie dogadać czasem. Poziom wystarczy taki, żebym nie musiał się martwić o swoje i partnera życie ( pisze o skałach bo na ścianie jestem niedostępny do trzymania liny )
(no jakoś mi nie przeszło przez myśl, że dałbyś się do trzymania liny zaprzęgnąć nawiasem, asekurowanie kogoś, to u mnie bardziej stresująca część treningu, niż samo wspinanie się. mam nadzieję, że to się z czasem zmieni)