Tatry Zachodnie z Doliny Chochołowskiej
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Tatry Zachodnie z Doliny Chochołowskiej
Zbliżają się moje ferie. Ok. tydzień z nich chciałabym spędzić w górach, ale cały czas mam problem ze zdecydowaniem - gdzie?
Doświadczenie w chodzeniu po górach zimą mam niewielkie, a w Tatrach - żadne.
Pewne jest, że chcę wejść na Grzesia, ewentualnie Rakoń. A czy można wejść na coś jeszcze z Doliny Chochołowskiej posiadając na wyposażeniu jedynie raczki i kijki? Poza tym dla mnie ważne jest, żeby to była trasa pozbawiona zagrożenia lawinowego.
A może inne trasy w Tatrach?
Doświadczenie w chodzeniu po górach zimą mam niewielkie, a w Tatrach - żadne.
Pewne jest, że chcę wejść na Grzesia, ewentualnie Rakoń. A czy można wejść na coś jeszcze z Doliny Chochołowskiej posiadając na wyposażeniu jedynie raczki i kijki? Poza tym dla mnie ważne jest, żeby to była trasa pozbawiona zagrożenia lawinowego.
A może inne trasy w Tatrach?
Tutaj też wystarczyły kijki
http://picasaweb.google.pl/olektrocinsk ... cowa020110#
Udanego wypoczynku
http://picasaweb.google.pl/olektrocinsk ... cowa020110#
Udanego wypoczynku
Najłatwiej (patrząc na temat) to na:
Grzesia, można przy dobrej pogodzie spróbować dojść na Rakoń, uwaga na mgłę od Grzesia;
Bobrowiedzką Przełęcz;
Iwaniacką Przełęcz, a jak warunki też będą OK (tak żeby się szklanka nie zrobiła) - to na Ornak, ale uważać bo tu jest już większe nachylenie terenu,
albo z tejże przełęczy zejść do schroniska Ornak, a stamtąd np. przejść się nad Smreczyński Staw;
Trzydniowiański Wierch szlakiem czerwonym, co jak się idzie na schronisko, to zaczyna się ok. 20-25 minut wcześniej (nie czerwono-żółtym papieskim);
i zostaje jeszcze Ścieżka nad Reglami.
Grzesia, można przy dobrej pogodzie spróbować dojść na Rakoń, uwaga na mgłę od Grzesia;
Bobrowiedzką Przełęcz;
Iwaniacką Przełęcz, a jak warunki też będą OK (tak żeby się szklanka nie zrobiła) - to na Ornak, ale uważać bo tu jest już większe nachylenie terenu,
albo z tejże przełęczy zejść do schroniska Ornak, a stamtąd np. przejść się nad Smreczyński Staw;
Trzydniowiański Wierch szlakiem czerwonym, co jak się idzie na schronisko, to zaczyna się ok. 20-25 minut wcześniej (nie czerwono-żółtym papieskim);
i zostaje jeszcze Ścieżka nad Reglami.
Zgadzam się z Tobą, że to nie to, co raki, ale miałam je podczas obu wejść na Babią (w tym nocne) i wiele osób zaliczyło glebę, bo pod cienką warstwą śniegu był lód, a ja szłam wręcz prowokacyjnie , chcąc je sprawdzić, z premedytacją stając na oblodzone pochyłości i dały radę.Partycja pisze:Ja tam osobiście nigdy nie ufałabym temu, ale na te szlaki powinno być OK
Oczywiście to żadna gwarancja, że zawsze się uda, ale do inwestycji w raki nie dojrzałam
I nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie, po tym jak nabrałam apetytu po Waszych propozycjach. Otóż czas mojego wyjazdu uzależniony jest od prognozy pogody (w zakresie terminu 13-28 lutego). Chciałabym wyjechać wtedy, gdy pogoda będzie "gwarantowana. Nie chcę więc rezerwować schroniska w Chochołowskiej. Czy sądzicie, że mogę mieć z tym problem, gdy przyjdę bez rezerwacji? A w Ornaku?
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Cowboy pisze:Oscar czytaj uważnie pytanie - czarny staw pod Rysami i Nosal to nie chocholand:P
Cowboy czytaj uważniej :
JolaR pisze:A może inne trasy w Tatrach?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler