Zakopane
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Zakopane
Witam.
W biegłym roku byłam po raz pierwszy w Zakopanem, w ogóle w górach i...zauroczyłam się nimi!!!
Zafascynowały mnie szczyty, dolinki - dobre są na jeden dzień... w lipcu znowu jadę,ale jestem po podwójnym zwichnięciu: barku i stawu obojczykowo-piersiowego - jego w marcu operowano. W związku z tym mam pytanie może ktoś poleci piękne, ale niezbyt trudne do przejścia miejsca? :>
W biegłym roku byłam po raz pierwszy w Zakopanem, w ogóle w górach i...zauroczyłam się nimi!!!
Zafascynowały mnie szczyty, dolinki - dobre są na jeden dzień... w lipcu znowu jadę,ale jestem po podwójnym zwichnięciu: barku i stawu obojczykowo-piersiowego - jego w marcu operowano. W związku z tym mam pytanie może ktoś poleci piękne, ale niezbyt trudne do przejścia miejsca? :>
Aneta na początek proponuję Morskie Oko oraz Dolinę Pięciu Stawów,wejście na Giewont oraz Kasprowy też nie jest trudne,a widoczki są super.Wystarczy kupić mapę Tatr są takie z czasami przejść i stopniem trudności dla początkujących górołazów.
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Albo jutro Gazete Wyborczą będzie mapa Tatrgaza pisze:Wystarczy kupić mapę Tatr
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Na początek proponuję Sarnią Skałę. A w Tatrach Zachodnich można zrobić wszystko, ręce nie są potrzebne - obejrzyj zdjęcia na picasie i zdecyduj, co chciałabyś zobaczyć. Ale.... tytaj trasy są dosyć długie. Trzeba wziąć mapę i policzyć czasy. Nie wiem ile masz pary w nogach, 6 godzin uchodzi zwykle za spacerek, 8 za poważny trekking.
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja - polecam - panorama z Gęsiej jest niezwykła Z tym Giewontem "po podwójnym zwichnięciu: barku i stawu obojczykowo-piersiowego" to zaczekałby do przyszłego roku - na łańcuchach pod szczytem moze nie być najciekawiej. Poza tym wędrówka po Tatrach ma być ucztą dla oczu, duszy - nie można zaczynać od deseru - trzeba się nimi delektować Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2010, 20:43 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Moim zdaniem to aby niezbyt nadwyrężyć sobie bark polecam trasę którą polecił gaza na początku dojście przez dolinę pięciu do MOKA moim zdaniem dla początkujących idealna i masz naprawdę piękne widoki następnie możesz spróbować sobie wejść na Kasprowy polecam przez Boczań, jeszcze jedna trasa którą bym Ci polecił jest Kopa Kondracka ale tu radził bym Ci iść od Doliny Strążyskiej sądzę że powinnaś dać radę i ręka nie będzie nadwyrężana
Bardzo polecam! Widoki - miodzio!jjaworski pisze:Rusinowa Polana i Gęsia Szyja - polecam - panorama z Gęsiej jest niezwykła
Są łańcuchy i choć nie jest to bardzo trudne miejsce wg mnie to wycieczka nie na ten rok dla Ciebie.bunio0107 pisze:dojście przez dolinę pięciu do MOKA
Polecam też wycieczkę na Zadni Granat - od Koziej Dolinki zielonym szlakiem - żadnych trudności.
I Tatry Zachodnie
Dziękuję za wszystkie rady. Z niektórych prawdopodobnie skorzystam . Choć jak przeczytałam nazwę Sarnia Skała to poczułam ciarki - byłam tam rok temu, pierwszy dzień po długiej wędrówce, pod koniec dnia natrafiłyśmy na tę górę - weszłam na nią z językiem na brodzie, ale później nic nie było straszne. Giewont- szkoda, że tam są łańcuchy, choć słyszałam , że bardzo dużo ludzi tam wchodzi tak samo nad Morskie Oko- tłumy, szczerze odstraszają mnie one, lubię wychodzić w góry bardzo wcześnie i delektować się widokami, ludzi mam na co dzień. Zdjęcia które oglądałam wzmagają tylko tęsknotę i złość na swoje niedomagania... Kasprowy - obowiązkowo, wiem, że dam radę, a powrót inna drogą. Zaintrygowała mnie Rusinową Polana i Gęsia Szyja mam tylko pytanie co do tego, czy tam są łańcuchy? A co myślicie o Wodogrzmotach Mickiewicza? Dziękuję również za informację o mapie w gazecie, może jeszcze uda mi się ją kupić...Pozdrawiam
Na Rusinową Polanę idziesz prawie po płaskim, od Rusinowej na Gęsią Szyję bardzo łatwym podejściemAneta pisze:Zaintrygowała mnie Rusinową Polana i Gęsia Szyja mam tylko pytanie co do tego, czy tam są łańcuchy?
Popatrz na zdjęcia (z zimy) http://picasaweb.google.com/jolaryd1/Ta ... en19022010#
I jeszcze z Zadniego Granatu http://picasaweb.google.pl/jolaryd/ZadniGranat21082009#
Czerwone Wierchy są też bez trudności, a piękne! Jest wiele opisów i zdjęć w dziale RELACJE.
Mają sens tylko po drodze nad Morskie Oko lub do Doliny 5 Stawów. Ot, parę kilometrów asfaltem z Palenicy. Już lepiej podejść pod Wielką Siklawę (najlepiej po drodze do Doliny 5 Stawów)Aneta pisze:A co myślicie o Wodogrzmotach Mickiewicza?
Przez świstówkę łańcuchów nie maJola R pisze:Są łańcuchy i choć nie jest to bardzo trudne miejsce wg mnie to wycieczka nie na ten rok dla Ciebie
Ja polecam wycieczkę do doliny Białej Wody (trzeba jechać tak jak na Morskie Oko ale skręcić na Łysej Polanie w lewo). Wycieczka do doliny Tomanowej a jeżeli będziesz miała siły to na Czerwone wierchy (można zawrócić do Kir jak się dojdzie do skrzyżowania zielonego i czerwonego szlaku)
Trasa jest w dobrych letnich warunkach średniotrudna. Ja nie widziałem łańcuchów.tom-pi4 pisze:A od kiedy nie ma łańcuchów na szlaku przez Świstówkę, bo wiem, że zawsze tam były. Zlikwidowali
W lecie raczej nie są konieczne a poza latem to szlak jest zamkniętyJola R pisze:i że niektórzy uważają, że w jednym miejscu powinny być
Teraz nawet u Nyki sprawdzałem i ani widu ani słychu o łańcuchach. Co prawda kilka ładnych lat temu tam szedłem ale wtedy jeszcze przy trawersowaniu Żlebu Żandarmerii były tam rozpięte łańcuchy ułatwiające przejście. Bardzo możliwe, że od tamtej pory co nieco się zmieniło.radek83 pisze:Trasa jest w dobrych letnich warunkach średniotrudna. Ja nie widziałem łańcuchów.