Listopadowy wypad w tatry zachodnie
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Listopadowy wypad w tatry zachodnie
Witam, czy możecie mi zaproponować jakiś pomysł na wypad w tatry zachodnie na listopad? Chodzi o bezpieczny, miły i przyjemny jesienny spacer 1 lub 2 dniowy z noclegiem w jakims przyjemnym schronisku:). Mogą lecz nie muszą to być szczyty. Z góry dzięki
Tak naprawdę wszystko zależy od aktualnych warunków. Jeszcze niedawno warunki były "wrześniowe", ale w tym momencie ponoć trochę napadało... Musisz sprawdzać aktualną pogodę i podglądać aktualne warunki przez kamery on-line
http://www.zol.pl/webcam/
Jeśli to ma być lajt to ja proponuję:
1) Siwa Polana- Chochołowska- Grześ (3.5 w górę) + (ewentualnie) Rakoń (+1:15)
2) Kiry- Dolina Kościeliska (można zahaczyć o jaskinie i Wąwóz Kraków)- schronisko Ornak- Smreczyński Staw
3) nieco ambitniej: Kiry- Dolina Kościeliska- Iwanicka Przełęcz- Ornak
4) Kasprowy- różne opcje- albo od Murowańca żółtym albo przez Myślenickie Turnie zielonym ("pod" kolejką)
Warto też sprawdzić, jak z wolnymi miejscami w schroniskach. Niby po sezonie, ale nigdy nic nie wiadomo
http://www.zol.pl/webcam/
Jeśli to ma być lajt to ja proponuję:
1) Siwa Polana- Chochołowska- Grześ (3.5 w górę) + (ewentualnie) Rakoń (+1:15)
2) Kiry- Dolina Kościeliska (można zahaczyć o jaskinie i Wąwóz Kraków)- schronisko Ornak- Smreczyński Staw
3) nieco ambitniej: Kiry- Dolina Kościeliska- Iwanicka Przełęcz- Ornak
4) Kasprowy- różne opcje- albo od Murowańca żółtym albo przez Myślenickie Turnie zielonym ("pod" kolejką)
Warto też sprawdzić, jak z wolnymi miejscami w schroniskach. Niby po sezonie, ale nigdy nic nie wiadomo
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry