WOŁOWIEC, CZERWONE, PIĄTKA

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 maja 2011, 9:47

witam
wczoraj przeszedłem od kuznic przez kasprowy swinice i zawrat do piatki na dzien dzisiejszy warunki dobre mozna normalnie przejść sniegu poza paroma łatami nie ma przejście łatwe
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 29 maja 2011, 20:39

dzisiaj przeszłem Dol. Gąsienicowa - Przeł. Świnicka - Świnica - Zawrat - Dol.Gąsienicowa

cała trasa czysta od śniegu z wyjątkiem kilku kilkumetrowych płatów śniegu

wyjątek stanowi zejście z Zawratu: wyjść da się bez raków (byli tacy co szli, nawet sporo), ale zejście moim zdaniem bez raków może być niebezpieczne
i nie widziałem nikogo schodzącego bez raków

zejście z Zawratu do 5 czyste od śniegu
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 30 maja 2011, 9:57

W zachodnich czyściutko. Na Wołowcu zero śniegu
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 maja 2011, 15:36

Chciałbym się dowiedzieć czy są jakies większe trudności na szlaku z Doliny chchochołowkiej przez Wołowiec Jarzębczy wierch Trzydniowiański i powrót do wyjścia. Mam na myśli odcinek szlaku z Wołowca ile to mnie więcej czasu mi zajmie?
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 30 maja 2011, 15:48

Jeśli masz na myśli śnieg, to trudności nie ma żadnych. Trasa jest w całości czyściutka. Zrobiliśmy ją wczoraj (tylko w przeciwnym kierunku). Według mapy to ok 10 godzin. My szliśmy... 14 :D ale to dlatego, że wyczekiwaliśmy rozpogodzeń a jak już przyszły- podziwialiśmy widoki :)
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 maja 2011, 15:55

nie nie nie chodzi mi o śnieg tylko raczej jakieś trudności techniczne bo idę z dziewczyną więc chciałbym się zorientować co nas czeka? Bo myśle że damy rade :D Wybieramy się za tydzień :D
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 30 maja 2011, 16:10

Między Wołowcem a Jarząbczym trzeba zachować ostrożność, zwłaszcza w okolicy Łopaty. Są takie momenty, gdzie trzeba się przytrzymać rekami skał. Trzeba uważać, żeby się nie poślizgnąć, miejscami jest duża ekspozycja. Samo podejście na Jarząbczy wyciśnie z Was trochę potu :) (ostro pod górkę)
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 maja 2011, 16:50

A jak warunki z "PIĄTKI" przez Szpiglasową przełęcz do "MOKA" ?
Iwon

Post autor: Iwon » 31 maja 2011, 17:14

michal2127 pisze:A jak warunki z "PIĄTKI" przez Szpiglasową przełęcz do "MOKA" ?
Pytaj Tatromaniaka . Dzisiaj szczytował na Szpiglasie :)
Pewno jeszcze nie dotarł do chaty :>
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 31 maja 2011, 18:40

michal2127 pisze:A jak warunki z "PIĄTKI" przez Szpiglasową przełęcz do "MOKA" ?
Pod samą przełęczą jest dużo mokrego śniegu bardzo nieprzyjemnego. Przy wejściu raki się przydają, chociaż większość wchodzi bez nich co jest ryzykiem grożącym pojechaniem w dół. Niektórzy samobójcy nawet schodzili do 5 bez raków ale to ich sprawa bo to ich życie i zdrowie.
Od Szpiglasa do MOKA nie ma praktycznie śniegu.
Wrota Chałubińskiego - cały źleb do samej przełęczy w śniegu. Szedł 1 śmiałek i doszedł ale gorzej z zejściem :twisted:
Czy zszedł czy zjechał - nie wiem?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 31 maja 2011, 22:22

tatromaniak13 pisze:Pod samą przełęczą jest dużo mokrego śniegu bardzo nieprzyjemnego.
Janek, to bardzo przydatna informacja, choć przez 2 tygodnie może się sporo zmienić.
tatromaniak13 pisze:Od Szpiglasa do MOKA nie ma praktycznie śniegu.
Nie chciałabym tej trasy pokonywać w tę i wewtę, ale jeżeli zejście do Piątki jest ośnieżone a raczej zamaziajone, to pewnie tak to się skończy, ceprostrada jest niezwykle wygodnym szlakiem ;)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 31 maja 2011, 22:47

Malgo2malgo pisze:
tatromaniak13 pisze:Pod samą przełęczą jest dużo mokrego śniegu bardzo nieprzyjemnego.
Janek, to bardzo przydatna informacja, choć przez 2 tygodnie może się sporo zmienić.
tatromaniak13 pisze:Od Szpiglasa do MOKA nie ma praktycznie śniegu.
Nie chciałabym tej trasy pokonywać w tę i wewtę, ale jeżeli zejście do Piątki jest ośnieżone a raczej zamaziajone, to pewnie tak to się skończy, ceprostrada jest niezwykle wygodnym szlakiem ;)
Za 2 tygodnie spokojnie bez raków przejdziesz tą trasą co ja dziś / 26,8km / wracając tylko od MOKA ceprostradą
ODPOWIEDZ