Rysy od polskiej strony
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Rysy w czerwcu
Ja też pamiętam że w 2008 r. w czerwcu Rysy były jeszcze ośnieżone. Załanczam foto.
Rysy zdobyte!!!!! Wejście od Moka zajęło nam 5,5 godz. Pogoda była fantastyczna i widoki naprawdę bajkowe. Warunki jednak były nie za ciekawe. W miejscach zacienionych śnieg był zmrożony i szło sie w miarę przyzwoicie, natomiast w miejscach nasłonecznionych śnieg bardzo przepadający i trzeba było bardzo uważać żeby nie zjechać. Rysa była tylko częściowo zacieniona.Fantastyczne było to, że już od Czarnego St. na szlaku nie było zupełnie nikogo tylko ja z kolegą. Było pusto przez cały dzień
Zmęczyłem sie masakrycznie ale dla takich chwil po prostu warto żyć!!!!!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!
Zmęczyłem sie masakrycznie ale dla takich chwil po prostu warto żyć!!!!!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!
Odkurzę temat.
Na początek jako nowy się przywitam i od razu do rzeczy.
Planujemy 11 czerwca pojechać do zakopanego, potem nocleg i przejście na Rysy samo wejście wydaje się być dobrze opisane na stronie głównej. Ponieważ dawno w górach nie byłem to mam jednak kilka pytań:
1) Czy o tej porze roku raki mogą być przydatne?
2) Czy lepiej zejść tą samą drogą czy może fajniej zejść na Słowację, przenocować i wrócić do Zakopanego autobusem?
3) Rozumiem, że buty z usztywnioną kostką są konieczne. Prawdopodobnie jednak będzie to jednorazowa wyprawa więc chcę kupić takie:
http://www.allegro.pl/item635668947_but ... lecam.html
Czy wystarczą?
4) Jedziemy we dwójkę więc dobrze by było ze względów bezpieczeństwa zabrać się z większą grupą lub przyłączyć do kogoś. Gdzie szukać takiej grupy? To znaczy w jakiej miejscowości? Myślałem o Morskim Oku, żeby po prostu zaczekać na kogoś kto wejdzie na szlak na Rysy i się dogadywać.
5) Może ktoś z Was się wybiera i moglibyśmy się przyłączyć?
Trochę się rozpisałem, przepraszam. Wybaczcie też, że nie skorzystałem z wyszukiwania żeby sprawdzić czy ktoś to opisał.
Pozdrawiam
Na początek jako nowy się przywitam i od razu do rzeczy.
Planujemy 11 czerwca pojechać do zakopanego, potem nocleg i przejście na Rysy samo wejście wydaje się być dobrze opisane na stronie głównej. Ponieważ dawno w górach nie byłem to mam jednak kilka pytań:
1) Czy o tej porze roku raki mogą być przydatne?
2) Czy lepiej zejść tą samą drogą czy może fajniej zejść na Słowację, przenocować i wrócić do Zakopanego autobusem?
3) Rozumiem, że buty z usztywnioną kostką są konieczne. Prawdopodobnie jednak będzie to jednorazowa wyprawa więc chcę kupić takie:
http://www.allegro.pl/item635668947_but ... lecam.html
Czy wystarczą?
4) Jedziemy we dwójkę więc dobrze by było ze względów bezpieczeństwa zabrać się z większą grupą lub przyłączyć do kogoś. Gdzie szukać takiej grupy? To znaczy w jakiej miejscowości? Myślałem o Morskim Oku, żeby po prostu zaczekać na kogoś kto wejdzie na szlak na Rysy i się dogadywać.
5) Może ktoś z Was się wybiera i moglibyśmy się przyłączyć?
Trochę się rozpisałem, przepraszam. Wybaczcie też, że nie skorzystałem z wyszukiwania żeby sprawdzić czy ktoś to opisał.
Pozdrawiam
Cześć eswemenasja
Ad 1) Tak, mogą. Czerwiec, Rysy, rok temu: http://picasaweb.google.pl/igor.klar/Ry ... 7262963234
Ad 2) Fajniej.
Ad 3) Kup większe i załóż dwie skarpety.
Ad 4) Tamten szlak, w ładne weekendy bywa tłoczny, więc na samotność nie powinniście narzekać
Ad 5) Załóż więc odpowiedni wątek w tym dziale: viewforum.php?f=21
Myślę, że pomogłem
Ad 1) Tak, mogą. Czerwiec, Rysy, rok temu: http://picasaweb.google.pl/igor.klar/Ry ... 7262963234
Ad 2) Fajniej.
Ad 3) Kup większe i załóż dwie skarpety.
Ad 4) Tamten szlak, w ładne weekendy bywa tłoczny, więc na samotność nie powinniście narzekać
Ad 5) Załóż więc odpowiedni wątek w tym dziale: viewforum.php?f=21
Myślę, że pomogłem
eswemenasja pisze:2) Czy lepiej zejść tą samą drogą czy może fajniej zejść na Słowację, przenocować i wrócić do Zakopanego autobusem?
Zgadza się, tyle, że do 15 czerwca szlaki na Słowacji sa zamknięte. Jak szybko biegacie, to może uciekniecie przed ewentualnymi filancami, żeby mandatu nie dostaćigi pisze:Ad 2) Fajniej.
Tu piszą, że chata czynna od 01.06Mooliczek pisze:eswemenasja pisze:2) Czy lepiej zejść tą samą drogą czy może fajniej zejść na Słowację, przenocować i wrócić do Zakopanego autobusem?Zgadza się, tyle, że do 15 czerwca szlaki na Słowacji sa zamknięte. Jak szybko biegacie, to może uciekniecie przed ewentualnymi filancami, żeby mandatu nie dostaćigi pisze:Ad 2) Fajniej.
http://www.tatry.info/zakwaterowanie/sc ... ysami.html
1. Trudno powiedziec, ale biorąc pod uwagę iż ta zima była jedną z najbardziej śnieżnych zim w Tatrach to mogą się przydać. Chcociaż w sumie jak 11 czerwca przejdzie tamtędy kilka tysięcy par nóg to schody będą czyste
2. Schodząc na Słowację musisz szukać tam noclegu i później transportu do Polski, no chyba ze chcesz znowu przejśc przez góry.
3. Niekonieczne, wskazane ale niekonieczne. Poza tym z tego co widzę to te Bundeswehry są wysokie ale akurat kostki usztywnionej to nie mają.
4. Smiem twierdzić że akurat w długi weekend czerwcowy to będziesz chciał żeby jak najwięcej ludzi się odłączyło, a nie przyłączyło
5. Ja się już na Rysy nie wybieram, zejście po tych schodach zabija moje kolana.
2. Schodząc na Słowację musisz szukać tam noclegu i później transportu do Polski, no chyba ze chcesz znowu przejśc przez góry.
3. Niekonieczne, wskazane ale niekonieczne. Poza tym z tego co widzę to te Bundeswehry są wysokie ale akurat kostki usztywnionej to nie mają.
4. Smiem twierdzić że akurat w długi weekend czerwcowy to będziesz chciał żeby jak najwięcej ludzi się odłączyło, a nie przyłączyło
5. Ja się już na Rysy nie wybieram, zejście po tych schodach zabija moje kolana.
artykuł jest z 2005 roku, w tym roku ten szlak oficjalnie jest zamknięty do 15 czerwca włącznie.igi pisze:Tu piszą, że chata czynna od 01.06
http://www.tatry.info/zakwaterowanie/sc ... ysami.html
W poniedziałek wracałem asfaltową droga do moka, na drodze są prowadzone prace ale droga nie była zamknięta i jeździły nawet bryczki
Byłem w poniedziałek na Rysach, na odcinku do buli jest kilka płatów śniegu, dwa dość śliskie odcinki obeszliśmy bokiem, powyżej buli nie ma już śniegu
Byłem w poniedziałek na Rysach, na odcinku do buli jest kilka płatów śniegu, dwa dość śliskie odcinki obeszliśmy bokiem, powyżej buli nie ma już śniegu
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Rysy w Zakopanym
Witam ! mam pytanko, mianowicie chodzi mi o podejscie na Rysy. Będę teraz 4 raz w Tatrach, zaliczylem DPSP - Mok, Kasprowy, Czarny Staw, mniejszych górek nie bede wymienial, wejscie na te miejsca nie sprawialy mi za bardzo trudu, czytalem duzo postów na ten temat jedni pisza ze wejscie na Rysy sprawia niewiadomo jaka trudnosc drudzy pisza ze idzie sie przyjemnie czasami ciezko z powodu wysokich stopni. Planuje wejscie na 21 sierpnia. Przed wejsciem na Rysy planuje w 1 dzien Wielki Kopieniec, 2 dzien Kondracka Kopa - Giewont - Siklawica, 3 dzien - DPSP - Szpiglasowa Przelecz - Mok, 4 dzien Kuznice - Zawrat - Swinica - Kasprowy. Moje pytanko brzmi czy bede mial jakies trudnosci z wejsciem na 2499 m ? Pozdrawiam
Jak jesteś zdrowy i nie będziesz pił na umór dzień wcześniej, to wejdziesz. Dla normalnego, młodego, zdrowego człowieka, który nie siedzi cały czas przed TV, Rysy nie są żadną trudnością. Dochodzą inne "walory" utrudniające (vide: tłum) na co np. ja kompletnie nie jestem uodporniona. Ale jeżeli rozpychanie się łokciami na wierzchołku Ci nie przeszkadza, lub tez wyjedziesz odpowiednio wcześniej, dasz radę.
Rysy w Zakopanym
Dzieki za odpowiedz, pic nie pije duzo, piwko lubie przed telewizorem duzo nie siedze, a co myslisz o bieganiu 2 tygodnie przed moim wyjazdem ? Pomoze to cos ? Czy polecasz cos innego ? I mam pytanie jak sie wstawia te buzki bo jakos nie moge
BłądTomekCe pisze:pic nie pije duzo
Dajesz radę przecieżTomekCe pisze:I mam pytanie jak sie wstawia te buzki bo jakos nie moge
Ja tam nie biegam, bo a) nie lubię, b) wolę zachować kolana na góry. Podejście z Moka na Rysy zajmuje średnio 4-5 h (w zależności od tłumów), jeżeli boisz się o kondycję, przeznacz na to zwyczajnie więcej czasu. To naprawdę nie jest żadna filozofia. Na Zawracie zaprawisz się z łańcuchami i zobaczysz, jak ciało reaguje na dłuższy, jednostajny wysiłek, to Ci pozwoli oszacować czas niezbędny na wejście na Rysy. Bieganie czy ćwiczenie na 2 tygodnie przed pewnie da niewiele, jeżeli wcześniej nic nie robiłeś, ale zawsze warto się poruszać. Chociażby po to, żeby się zwyczajnie rozruszać. Moim zdaniem, lepiej kumulować siły (taaaa...) i energię na konkretne podejście, niż się wyprztykać z formy zaraz przed... (skąd my to znamy...?). Powodzenia!TomekCe pisze:myslisz o bieganiu 2 tygodnie przed moim wyjazdem ? Pomoze to cos ? Czy polecasz cos innego ?