Schronisko na Stożku

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Żółtodziub Górski

Schronisko na Stożku

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 9:36

gotowe

jw
Ostatnio zmieniony 24 sierpnia 2008, 17:21 przez Żółtodziub Górski, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 sierpnia 2008, 9:48

Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 10:00

Tylko o ile się nie myle to jest z W Dziechciowice czy jakos tak. i to jest opis żółtego. Ja planuje iść w czwartek na dzisiaj deszcze a jak popada to nie wejdziemy żółtym po błotku........ wolałbym zielony z WGł i on zajmuje jakoś ponad 5 godzin a z WGŁębce o ile się nie mylę troszkę ponad 2h+ wejście na Kiczory. Nie wiem może się mylę :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 10:18

Żółty jest z Dziechcinki.
Jeśli będziesz chciał iść tylko zielonym to przez Dolinę Łabajową- wejście pod owym słynnym i efektownym wiaduktem kolejowym.
Jeśli chcesz wejść na Kiczory w drodze na Stożek musisz iść niebieskim z Głębiec i w okolicach polany na Mraźnicy 'przeskoczyć' na czerwony /uwaga, trudności w odnajdywaniu szlaku/. Czerwonym przejdziesz przez wierzchołek Kiczor i zajdziesz na Stożek. Zejść do Głębiec możesz wspomnianym wcześniej zielnym przez Dolinę Łabajową. Wejście powinno zająć około 3-3,5 godzin. Zejście 1,5-2 h.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 10:26

jck dziękuję bardzo :) wiem że na innej stronie (nie podam ze względów oczywistych :) ) był taki jak mówisz: z Głębce przez Łabajową wchodzi się tam do tego schroniska (na Stożku?) a potem ok 30 min- 1h i na Kiczory jest coś takiego czy coś pokręciłem :) jck NIE W DRODZE tylko po dojściu na Stożek odpocząć w schronisku i na Kiczory :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 10:44

Tak, możesz więc przewędrować trasę o której pisałem w kierunku przeciwnym. To w zasadzie nie ma większego znaczenia. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że w Dolinie Łabajowej czeka nas wędrowanie po asfalcie. Jedni wolą to w początkowej fazie wycieczki, inni /np. ja/ na koniec. Ale to kwestia indywidualna.
Życzę dobrej pogody, bo widoki potrafią być pyszne na tej trasie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 10:47

jck jeszcze raz dziękuję. Wolę tą trasę bo patrząc przez okno zapowiada się deszcz a jak popada to nie doświadczonym lepiej iść łatwiejszą. Pójdę tym zielonym :) a powiedzcie mi jeszcze idąc zielonym z Głębce łatwo się odnajduje znaki?? i mam rację że można wejść na Stożek odpocząć- kiczory- odpocząć i zejść np do Uzdrowiska??


PS nie wiecie jaka pogoda szykuje się na jutro dla tego rejonu??
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 11:01

Do Uzdrowiska jest daleko i nie w tym kierunku. Można schodzić ewentualnie wspomnianym wyżej żółtym do Dziechcinki /względnie wariant niebieskim przez Kobylą Górę/. To jednak sprawia, że idąc na Kiczory musiałbyś wrócić z Kiczor znowuż na Stożek, a to mija się z celem.
Prawda jednak taka, że najłatwiejszy orientacyjnie, najkrótszy i najbezpieczniejszy jest zielony z Łabajowa /ten, którym planujesz wchodzić/ gdyż wiedzie drogą dojazdową do schroniska.
Z orientacją w Głębcach problemu mieć większego nie powinieneś. Pytaj o Łabajów, szlak wiedzie cały czas wzdłuż linii autobusowej /mozna podjechać do ostatniego przystanku w dolinie/.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 11:08

po co mam podjechać?? lepiej polecieć śmigłowcem na szczyt, kupić pamiątki i na dół. Czyli z Stożka na Kiczory ciężko? zejśc mi wszystko jedno gdzie. a pogoda??
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 11:11

Ze Stożka na Kiczory spokojnie: wtedy po prostu kontynuujesz tak jak pisałem na początku: czerwonym do Mraźnicy i niebieskim do Głębiec. Do polany szlak jest ewidentny, a podczas zejścia nawet jeśli w tamtych okolicach się pogubisz to na zejście do Głebiec zawsze trafisz.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 12:50

Popatrzałem na mape Beskidu Śląskiego i doszłem do wniosku że lepiej iść niebieskim, potem na czerwony na Kiczory potem zielonym/czerwonym na Stożek Wielki i zejść asfaltem (zielony szlak) do Głębiec prawda? A w głębcach łatwo trafić na niebieski? Zauważyłem też że nawet jakbym nie trafil na czerwony tylko szedł niebieskim też dojde na Kiczory.

PS. co wziąźć w góry? przeciwbólowe, cos w rodzaju Stop**** na biegunke bandaż i coś jeszcze?
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 13:09

Żółtodziub Górski pisze:lepiej iść niebieskim, potem na czerwony na Kiczory potem zielonym/czerwonym na Stożek Wielki i zejść asfaltem (zielony szlak) do Głębiec
Tak, to wariant, który pdoałem jako pierwszy.
Żółtodziub Górski pisze:A w głębcach łatwo trafić na niebieski?
Tak, aczkolwiek trzeba uważać kiedy skręca w lewo z głównej drogi.
Żółtodziub Górski pisze:akbym nie trafil na czerwony tylko szedł niebieskim też dojde na Kiczory.
Nie dojdziesz. Niebieski trawersuje poniżej szczytu Kiczor /jest widoczny ze skałek na szczycie/. Można co prawda podejść wzdłuz granicy lasu bez szlaku, ale to mija się z celem. Niebieski wyprowadza na grzbiet pomiędzy Kiczorami a Stożkiem i chcąc wejść na szczyt tych pierwszych musiałbyś się trochę wrócić szlakiem czerwonym.

Weź jeszcze folię NRC. Kupisz w każdej aptece, około 10 złotych. Plastry na ewentualne odciski.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 13:18

Dziękuję :) pogoda na razie w okręgu Katowickim- pochmurna, patrzyłem na pogodę dla Wisły na jutro- słoneczko. czyli wysiadam w Głębcach idę czerwonym, potem niebieskim- KICZORY idę zielonym przechodzę na czerwony docieram na Stożek i schodzę na Głębce. A jak czerwony się rozdziela to jest coś charakterystycznego żeby nie przegapić niebieskiego??
jeszcze raz dziękijck  dałbym ci pochwałę ale już dostałeś :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 sierpnia 2008, 13:25

Wychodzisz niebieskim z dworca w Głębcach, dochodzisz na Mraźnicę: tam ważne jest by skręcić w lewo, wzdłuż linii drzew, a nie przechodzić polany wskroś. Stamtąd przechodzisz już na czerwony- nim wędrujesz przez Kiczorę na Stożek. Ze Stożka zielonym na dół- aż do dworca w Głębcach.

Powodzenia.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Żółtodziub Górski

Post autor: Żółtodziub Górski » 20 sierpnia 2008, 13:35

o dzięki! właśnie o to mi chodziło:
tam ważne jest by skręcić w lewo, wzdłuż linii drzew, a nie przechodzić polany wskroś
DZIEKI :)
ODPOWIEDZ