Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.
Moderator: Moderatorzy
-
Grochu
- Moderator
- Posty: 5030
- Rejestracja: 14 października 2009, 12:11
Post
autor: Grochu » 24 kwietnia 2013, 16:52
mirek pisze:Grochu kiedy masz obsługę?
28-30 czerwiec. Zapraszam na poziomki i jagody
A tu jeszcze kilka fotek z ostatniego weekendu. Nie mogło przecież ogniska zabraknąć
:
https://plus.google.com/u/0/photos/1020 ... 2488490593
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
-
Mirek
Post
autor: Mirek » 24 kwietnia 2013, 18:19
Właśnie,ogniska mi brak i smaku pieczonej kiełbasy.
-
Tilia
- Członek Klubu
- Posty: 1073
- Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16
Post
autor: Tilia » 24 kwietnia 2013, 21:27
to może skręcimy wyprawkę na Skalankę w tym terminie
.ognicho ,jak najbardziej
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
-
Iw-ona
- Turysta
- Posty: 477
- Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39
Post
autor: Iw-ona » 24 kwietnia 2013, 22:29
Grochu pisze:28-30 czerwiec. Zapraszam na poziomki i jagody
No czemu nie skorzystać z zaproszenia
Tilia pisze:to może skręcimy wyprawkę na Skalankę w tym terminie .ognicho ,jak najbardziej
kiełbaski ,chleb itp.
...
-
Grochu
- Moderator
- Posty: 5030
- Rejestracja: 14 października 2009, 12:11
Post
autor: Grochu » 25 kwietnia 2013, 0:14
Iw-ona pisze:No czemu nie skorzystać z zaproszenia
No spróbuj nie
Iw-ona pisze:itp.
pieczone ziemnaczki w mundurkach z ogniska z masełkiem i solą, jogurt z poziomek własnoręcznie zebranych, naleśniki z jagodami z okolicznych krzaczków, jajecznica ( z prawdziwych jajek od prawdziwych kur od sąsiadki ) z grzybami z pobliskiego zagajnika, boski "Saris" z nieodległego słowackiego browaru
, nie wspominając już o takich słowackich rarytasach jak "wysmażany syr" i "cziesnoczka"
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
-
Iw-ona
- Turysta
- Posty: 477
- Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39
Post
autor: Iw-ona » 25 kwietnia 2013, 8:59
Grochu pisze:No spróbuj nie
,
,ale groźby na mnie nie działają
Grochu pisze:pieczone ziemnaczki w mundurkach z ogniska z masełkiem i solą, jogurt z poziomek własnoręcznie zebranych, naleśniki z jagodami z okolicznych krzaczków, jajecznica ( z prawdziwych jajek od prawdziwych kur od sąsiadki ) z grzybami z pobliskiego zagajnika, boski "Saris" z nieodległego słowackiego browaru , nie wspominając już o takich słowackich rarytasach jak "wysmażany syr" i "cziesnoczka"
_________________
i moją dietę szlak...
albo wyjem wszystkie okoliczne poziomki i jagody
innym zostaną jaja ,syr i piwo
...
-
Mirek
Post
autor: Mirek » 25 kwietnia 2013, 9:27
Mnie ta reszta wystarczy.
-
Pudelek
- Turysta
- Posty: 3058
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43
Post
autor: Pudelek » 25 kwietnia 2013, 13:47
Grochu pisze:boski "Saris" z nieodległego słowackiego browaru
Grochu, gdzie browar Saris jest nieodległy? przecież od Skalanki to ponad 200 kilometrów
-
Grochu
- Moderator
- Posty: 5030
- Rejestracja: 14 października 2009, 12:11
Post
autor: Grochu » 25 kwietnia 2013, 16:26
Pudelek pisze:Grochu pisze:boski "Saris" z nieodległego słowackiego browaru
Grochu, gdzie browar Saris jest nieodległy? przecież od Skalanki to ponad 200 kilometrów
Oj tam. To taki skrót myślowy. Słowo "browar" ma też inne znaczenia: "butelka piwa" tudzież: "piwiarnia"
A tego Ci dostatek w "Czechospolu" 20 min drogi od chatki
A droga powrotna to różnie długo trwa
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
-
Mirek
Post
autor: Mirek » 25 kwietnia 2013, 17:17
To ta na dole przy wyciągu?
-
Pudelek
- Turysta
- Posty: 3058
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43
Post
autor: Pudelek » 25 kwietnia 2013, 18:31
hmm, tam jest kilka wyciągów, ale to nie jest ta przy żółtym szlaku biegnącym z dworca do granicy.
Wychodzisz ze Skalanki na granicę i złazisz przez łąki w dół - to jeden z pierwszych domów, koło którego tam się idzie (ale tam jest kilka ulic, więc można na nią nie trafić, gdy się pójdzie inną)
-
Grochu
- Moderator
- Posty: 5030
- Rejestracja: 14 października 2009, 12:11
Post
autor: Grochu » 25 kwietnia 2013, 18:34
Pudelek pisze: bywałeś tam kiedyś? problem taki, że ona jest głównie wieczorami otwarta
taaa...znam, ale w "Czechospolu" jest lepszy klimat, a szczególnie: sklep gdzie można kartą płacić lub złotówkami
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
-
Pudelek
- Turysta
- Posty: 3058
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43
Post
autor: Pudelek » 25 kwietnia 2013, 18:43
dlatego "Skalanka" jest idealna, jak się wraca z Czechospolu na Skalankę
-
Grochu
- Moderator
- Posty: 5030
- Rejestracja: 14 października 2009, 12:11
Post
autor: Grochu » 25 kwietnia 2013, 22:57
Pudelek pisze:dlatego "Skalanka" jest idealna, jak się wraca z Czechospolu na Skalankę
....no cóż ...... no to właśnie w tym problem, że jak się wraca z Czechospolu i przyhaczy o "Skalankę" to można na Skalankę w ogóle już nie wrócić w przeciągu najbliższych 12 godzin. Historia zna takie przypadki
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )