Krótka trasa w Beskidzie Śląskim

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Krótka trasa w Beskidzie Śląskim

Post autor: zbig9 » 19 października 2011, 18:52

Wiem,że trochę zaśmiecam forum, ale nie chce mi się przekopywać przez wszystkie tematy.

Zostałem poproszony o propozycję krótkiej wycieczki w Beskidzie Śląskim. Jednodniowa, dojazd samochodem, 3-4, max 5 godz. Powrót do samochodu.
Jak wiecie, to nie jest moja specjalność. Co doradzić?
Ostatnio zmieniony 19 października 2011, 19:05 przez zbig9, łącznie zmieniany 1 raz.
instagram: @zbigniewzbig984
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Post autor: Tomek.P » 19 października 2011, 19:03

Tak na szybko co mi przychodzi, to start w Szczyrku Biła, zielonym szlakiem na siodło pod Klimczokiem, później na Klimczok i zejście przez przeł. Karkoszczonkę. Ok. 3h
Lub zacząć w Wiśle Głębce, niebieskim przez Kiczory na Stożek i zejście zielonym (część asfaltem). Ok. 4h
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 19 października 2011, 19:52

Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora

fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie :)

z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki :)
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 19 października 2011, 20:08

Elizz pisze:Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora

fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie :)

z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki :)
Jaki czas?
instagram: @zbigniewzbig984
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 19 października 2011, 20:49

samo przejście ok 4h, choć na mapie podają 6h
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 19 października 2011, 20:53

Elizz pisze:samo przejście ok 4h, choć na mapie podają 6h
Dzięki Elizz. Szybka z Ciebie dziewczyna. :)
instagram: @zbigniewzbig984
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 października 2011, 12:17

Jeśli ma być ładna widoczność, to mimo wszystko polecałbym tłoczne Skrzyczne. Widok stamtąd jest nieporównywalnie lepszy od tego z Klimczoka.

Start ze Szczyrku, zielonym do góry 2.30, zejście niebieskim 1.30. Niebieski zdecydowanie lepszy do zejścia.

Ludzi troszkę może być, ale szczyt rozległy, więc wszyscy sie pomieszczą.
czerem

Post autor: czerem » 13 lutego 2013, 20:03

Elizz pisze:Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora

fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie :)

z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki :)

Odświeżam ten wątek :)
Jak czasowo może wyglądać ta trasa w warunkach zimowych? czy jest do zrobienia z 8-letnim Juniorem?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 lutego 2013, 20:13

Pytasz o czas, ale to zależy od śniegu - czy będzie go wiele, czy będziesz musiała przecierać. Ciężko ocenić.

Od Zapory do Szyndzielni raczej nie będzie przetarte. To samo zejście z Błatnej. Mało kto tam pomyka zimą.

Przetarte będą dojazdówki - czerwony z Olszówki do Hali Kamienickiej i zejście z Błatnej do Jaworza szlakiem żółtym.

Między Szyndzielnią a Błatnią powinno być w miarę przetarte.
W Beskidach ponoć trochę ostatnio posypało, więc najlepiej spytać kogoś, kto był na dniach w rejonie, albo Królika, co jest na miejscu i wie, jakie są warunki.

W ostateczności można podzwonić do schronisk i wypytać o warunki.
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 13 lutego 2013, 20:21

Nie lepiej spalić trochę więcej benzyny i zobaczyć naprawdę ładne góry?


https://picasaweb.google.com/1129604157 ... za08122012#

Trasa absolutnie dla juniora, krótka - 2 godziny do góry. Jest to najważniejsza droga do schroniska, więc będzie przetarta, chyba, że w nocy sypałby śnieg.
Albo w prawdziwe góry z przewodnikiem. Tam też są łatwe i krótkie trasy.
instagram: @zbigniewzbig984
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 lutego 2013, 20:32

Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów. Już lepiej na Magurkę Wilkowicką iść, jak Ci zależy na bliskości.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 13 lutego 2013, 20:51

sokół pisze:Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów.
Czemu :?: , ja tam się wychowałem. To była moja pierwsza zdobyta górka.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 lutego 2013, 21:48

Piotrek, ja też. Rodzice mnie wywozili kolejką do góry, potem kupowali w budkach odznakę, szło się na zupę pomidorową na Klimczok i schodziło do Szczyrku. Tak to przez mgłę pamiętam, ale to było tak dawno, 1983 - 1984...

Chodzi mi o walory widokowe. W większości sunie się lasami - widoków jak na lekarstwo, a jak są, to bardzo ograniczone. Sama Szyndzielnia z Klimczokiem zatłoczona , zimą narciarz na narciarzu. Widoki z tego rejonu z tych godnych polecenia obecnie są jedynie na wyłysiałej ostatnio Magurze.

Kiedyś w tym rejonie był piękny szlak. Od Przełęczy Kołowrót do Siodła pod Klimczokiem przy źródłach Białki. To była taka wąziutka ścieżynka wśród pięknego lasu z wyjątkowym poszyciem. Resztki tej ścieżki były jeszcze pod koniec lat dziewięćdziesiątych.

A teraz? Dwupasmówka dla buldożerów leśnych.

Mam ogromny sentyment do Śląskiego, ale jestem zniesmaczony postepem zniszczeń tego rejonu. Dlatego wolę Żywiecki. Tam jeszcze nie jest aż tak źle.
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 13 lutego 2013, 21:50

PiotrekP pisze:
sokół pisze:Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów.
Czemu :?: , ja tam się wychowałem. To była moja pierwsza zdobyta górka.
Widokowo nie ma porównania, chyba, że ktoś jest patriotą lokalnym i woli widoki na Bielsko B. niż na góry dookoła.
instagram: @zbigniewzbig984
czerem

Post autor: czerem » 14 lutego 2013, 7:59

sokół pisze:Pytasz o czas, ale to zależy od śniegu - czy będzie go wiele, czy będziesz musiała przecierać. Ciężko ocenić.
Od Zapory do Szyndzielni raczej nie będzie przetarte. To samo zejście z Błatnej. Mało kto tam pomyka zimą.
Przetarte będą dojazdówki - czerwony z Olszówki do Hali Kamienickiej i zejście z Błatnej do Jaworza szlakiem żółtym.
Między Szyndzielnią a Błatnią powinno być w miarę przetarte.
W Beskidach ponoć trochę ostatnio posypało, więc najlepiej spytać kogoś, kto był na dniach w rejonie, albo Królika, co jest na miejscu i wie, jakie są warunki.
W ostateczności można podzwonić do schronisk i wypytać o warunki.
sokół wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź :!: właśnie o takie wskazówki mi chodziło - nie wiem kto i gdzie pomyka zimą i które szlaki są do przejścia zwłaszcza z Juniorem. Jeśli chodzi o te tereny, to jestem zaznajomiona jedynie z takimi "dwupasmówkami dla buldożerów leśnych."
:(
ODPOWIEDZ