to może Ciebie spotkaliśmy w piątek 19.02. na żółtym szlaku z Wałbrzycha w kierunku przełęczy Koziej?Halszka_b pisze:"Sudety Wałbrzyskie" to ostatni bardzo częsty cel moich wycieczek
Poznajmy Sudety
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
Niestety tym razem to nie ja. Ale mam nadzieje że spotkaj jakiegoś forumowicza na szlakumalgosiadg pisze:to może Ciebie spotkaliśmy w piątek 19.02. na żółtym szlaku z Wałbrzycha w kierunku przełęczy Koziej?Halszka_b pisze:"Sudety Wałbrzyskie" to ostatni bardzo częsty cel moich wycieczek
5-7 marca bazuje w Chatce Górzystów w górach Izerskich , wybiera się ktoś może ?
Bardzo fajny artykuł o Karkonoszach:
http://turystyka.wp.pl/kat,15,sid,0,tit ... tykul.html
http://turystyka.wp.pl/kat,15,sid,0,tit ... tykul.html
Poczytaj sobie tą książkę, bardzo ciekawie opisane, Karkonosze, czyli Góry Olbrzymie:
http://jbc.jelenia-gora.pl/dlibra/docme ... m=pubstats
widzę, że przygotowujesz się do wypadu w Karkonosze, jest tu sporo pięknych miejsc, do których obecnie nie prowadzą żadne szlaki, ale kiedyś były tłumnie odwiedzane przez turystów, z jednej strony to dobrze, bo są to można rzec, takie dzikie miejsca, gdzie jest cisza i słychać tylko szum wiatru, czy też potoku, a nie rozdartych "turystów"
http://jbc.jelenia-gora.pl/dlibra/docme ... m=pubstats
widzę, że przygotowujesz się do wypadu w Karkonosze, jest tu sporo pięknych miejsc, do których obecnie nie prowadzą żadne szlaki, ale kiedyś były tłumnie odwiedzane przez turystów, z jednej strony to dobrze, bo są to można rzec, takie dzikie miejsca, gdzie jest cisza i słychać tylko szum wiatru, czy też potoku, a nie rozdartych "turystów"
Polecam zwiedzenie Karkonoszy od strony czeskiej. O wiele spokojniej na szlakach , mniejszy tłok i hałas .Jakby czysciej , wszystko lepiej zadbane. Ceny w schroniskach o wiele mniejsze niż po polskiej stronie. Ja chwalę sobie Pec , przyjemnie jest też w Dolni i w Horni Misecky , ale tam nie ma żadnych sklepów i żarcie trzeba przytargać ze sobą.
Polecam też Rudawy Janowickie. Masę arcyciekawych miejsc i bogata historia.
W tym roku wybierałem się własnie w Rudawy i w Kaczawskie na zbieranie minerałów , ale chyba na razie nic z tego nie wyjdzie.
pozdrawiam
Polecam też Rudawy Janowickie. Masę arcyciekawych miejsc i bogata historia.
W tym roku wybierałem się własnie w Rudawy i w Kaczawskie na zbieranie minerałów , ale chyba na razie nic z tego nie wyjdzie.
pozdrawiam
Nie jestem geologiem. Jestem historykiem. Minerały to takie jakby hobby , poczatkujące zresztą. Zwiedzając dany region staram się zdobyć o nim jak najwięcej informacji zarówno historycznych jak i przyrodniczych. Właśnie w Karkonoszach , na szlaku na Sowią Przełęcz , myjąc ręce w strumieniu znalazłem przypadkiem mój pierwszy ciekawy kamień półszlachetny ( niezidentyfikowany zresztą do tej pory ). Potem już tak samoistnie zacząłem się rozglądać. Taka " ciekawość swiata " po prostu...tom-pi4 pisze:Jesteś geologiem, czy to tylko takie zamiłowanie? Pamiętam na studiach wiele ćwiczeń terenowych na Dolnym Śląsku połączonych właśnie ze zbieraniem skał i minerałów. Ale się na nas ludzie dziwnie patrzyli jak lataliśmy z młotkami po szlakachMariusz G. pisze:na zbieranie minerałów
A jak minerały to zapraszamy na :http://www.lla.lwowekslaski.pl/index.php?lla=lla http://www.lla.lwowekslaski.pl/index.php?lla=gielda