Z dzieckiem w nosidle w Karkonosze

Tu możesz porozmawiać o szlakach, zapytać o ich stan oraz wszelkie trudności. Podyskutujesz o turystyce i wszystkich innych sprawach dotyczących Sudetów czy parków narodowych i krajobrazowych położonych na terenie tych gór. Podyskutujesz m.in. na temat Karkonoszy, Gór Sowich czy też historii związanej z Sudetami oraz przygotujesz się na bezpieczny wyjazd w góry.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Z dzieckiem w nosidle w Karkonosze

Post autor: Anonymous » 12 stycznia 2013, 16:54

Witam
Wybieramy się w czerwcu z małżonką i naszym 1,5 rocznym brzdącem w góry. Nocleg planujemy Karpacz lub Szklarska Poręba. Z dzieckiem będziemy chodzić po górach w nosidle turystycznym. I tutaj moje pytanie Jakie trasy wybrać a jakich unikać z dzieckiem. Pobyt planujemy na 3-4 dni.
Dodam że jest to nasza pierwsza wyprawa w te okolice.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 12 stycznia 2013, 17:02

Witam
To wszystko zależy jakie trasy preferujecie - długie czy krótki, bardziej forsowne czy mniej. W Karkonoszach tras dostatek. Jeżeli mogę coś zasugerować to proponuje połazikować omijając szlaki oblegane przez tłumy.

Druga sprawa to zapraszam do działy "Przedstaw się".
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Zdziczały
Turysta
Turysta
Posty: 96
Rejestracja: 12 października 2012, 20:56
Kontakt:

Post autor: Zdziczały » 12 stycznia 2013, 19:21

Zimą zdecydowanie bardziej od nosidełka polecam sanki (najlepiej takie żeby pchać). I w Karkonoszach znajdziesz sporo szlaków gdzie spokojnie sobie z nimi poradzicie, dla dziecka zaś wygodniej i łatwiej o nie zadbać gdy zimno.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 12 stycznia 2013, 19:27

Zdziczały  w czerwcu to raczej nie będzie śniegu w karkach;)lepiej nosidło.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 12 stycznia 2013, 19:37

nosferatu polecałby ci krótkie szlaki coby dziecko nie męczyło się w tym nosidle. Wejście na Śnieżkę czerwonym kotłem łomniczki ,nie wiem czy jest najkrótszy ale po drodze masz bacówkę czy coś takiego, dojście łagodne szybkie.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Zdziczały
Turysta
Turysta
Posty: 96
Rejestracja: 12 października 2012, 20:56
Kontakt:

Post autor: Zdziczały » 12 stycznia 2013, 20:01

A sorry :D , jakoś tak automatycznie pomyślałem o zimie.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 12 stycznia 2013, 22:27

Zdziczały pisze:jakoś tak automatycznie pomyślałem o zimie.
ja automatycznie to myślę o piwie :lol:
Awatar użytkownika
Zdziczały
Turysta
Turysta
Posty: 96
Rejestracja: 12 października 2012, 20:56
Kontakt:

Post autor: Zdziczały » 13 stycznia 2013, 20:30

Radzę iść na terapie.
O piwie to powinno się myśleć ze smakiem :P
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 stycznia 2013, 23:00

ok. To 1 dzień zaplanowany. W kolejnym myślałem o zamku Chojnik, oraz o wodospadzie Kamieńczyka. Wolałbym uniknąć szlaków z stromymi podejściami, bo jak noszę mała w nosidle po domu, w ramach treningu, to czuję że stromo pod górę mógłbym nie dać rady przez dłuższy czas.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 15 stycznia 2013, 8:45

Widać wybrałeś Szklarska Porębę.
nosferatu pisze:W kolejnym myślałem o zamku Chojnik
Podejście na zamek Chojnik jest dość forsowne. Wodospad Kamieńczyk - oblegany szlak.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2013, 17:16

Wspomniałem o miejscach, które są mi znane z nazwy. Nawet jeśli wybiorę Szlarską Porębę to i tak planuje wyjazd do Karpacza. Będę autem więc wypady do 30 kilometrów od bazy noclegowej są jak najbardziej ok. Czy na zamek Chojnik prowadzi tylko 1 szlak?.
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 15 stycznia 2013, 17:27

nosferatu, a wyjazdy kolejką brałeś pod uwagę?

Np. z Karpacza, wyciągiem na Kopę pod Śnieżką - i przejść przez Słonecznik (wystarczając płasko, żeby się nie przeforsować), albo np. przez "Samotnię" z powrotem do Karpacza.

A ze Szklarskiej Poręby wyciąg zawiezie Was na Szrenicę, skąd też cały czas po płaskim, możecie przejść w stronę Łabskiego Szczytu i dalej, pooglądać z góry Śnieżne Kotły. Żółtym szlakiem, przez schronisko pod Łabskim, wrócicie do Szklarskiej.
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2013, 20:15

Z tego co pamiętam to w Karpaczu był wyciąg krzesełkowy. Czy to bezpieczne dla 1,5 rocznego dziecka ?
Awatar użytkownika
Zdziczały
Turysta
Turysta
Posty: 96
Rejestracja: 12 października 2012, 20:56
Kontakt:

Post autor: Zdziczały » 15 stycznia 2013, 22:11

Trudno powiedzieć jak dzieciak zareaguje ale raczej nie powinno być z tym problemu. Ja wiozłem (też wtedy prawie 1,5 rocznego) kolejką pod Czantorię i kłopotu nie było.
Myślę, że bardziej Ty będziesz w stresie trzymając, mimo wszystko w napięciu, dziecko niż ono same :)

Jest też kwestia szybkiej zmiany wysokości i wpływu na dziecko. Różnie o tym się mówi, więc radziłbym przed wyjazdem zwyczajnie zabrać dziecko do lekarza, niech zbada pod tym kątem. Nie zaszkodzi.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2013, 12:04

Zimą trzeba bardzo uważać,do zwykłych spacerów na pewno lepiej sprawdzą się sanki,latem czy wiosną- nosidełko. Z tym,ze też zależy o jakim szlaku mowa,bo np: Wodospad Kamieńczyk zawsze jest bardzo oblegany,są tam prawdziwe tłumy.
ODPOWIEDZ