Strona 25 z 26

: 21 sierpnia 2012, 19:47
autor: Anonymous
Rysianka, Boracza i Piątka :)

: 31 sierpnia 2012, 14:16
autor: Królik
AKTUALNE INFO w sprawie Bacówki na Rycerzowej: (z 29.08.br.)

W Bacówce budują taras, który połączony będzie z salą jadalną. Dzięki temu znacznie powiększy się powierzchnia sali jadalnej. Kto był wie, że malutka była. Teraz sala jadalna będzie większa :spoko:
Zrobiony jest też nowy dach i zainstalowane fotoogniwa.
P.S.
1. Racuchy z jagodami (czy ja kto woli z czarnymi borówkami, bo różnie to w różnych regionach nazywają) niezmiennie wyśmienite.
2. Kolacja przy świecach - klimatyczna.
3. Koncert Szymona na kobzie - niezapomniany (dzięki Szymon)
:brawo:
4. Nie będę rozpisywał się o miłej i przyjaznej obsłudze oraz górskim klimacie tam panującym, bo kto był to wie, że to jedno z nielicznych miejsc w naszych górach, gdzie "duch" gór nie umarł, żyje i ma się bardzo dobrze.
Bacówka na Rycerzowej - TAK TRZYMAĆ :spoko:

: 31 sierpnia 2012, 17:12
autor: gaza
to jedno z nielicznych miejsc w naszych górach, gdzie "duch" gór nie umarł, żyje i ma się bardzo dobrze.
zgadzam się :hura:

: 31 sierpnia 2012, 18:31
autor: Anonymous
Owszem i ja się zgadzam.
Wiecie przyszło mi na myśl, skoro "jakiś" miesięcznik robi listę najlepszych schronisk, to może na naszym forum by stworzyć taką listę?

: 09 listopada 2012, 12:15
autor: Anonymous
A nooo, i niech tak będzie;)

: 29 listopada 2012, 20:52
autor: Anonymous
Rycerzową bardzo lubię choć cykliczna impreza "Gitarą i grulem" w tym roku umieszczona na jadalni trochę popsuła te wrażenie niemniej Cegła się stara i chwała Mu za to. Lubię Bereśnik dla osoby Remika, jednorazowy Gość. Tak naprawdę klimat schroniska robią właśnie zarządzający, pamiętam czas gdy Szymon chatarował na Krawcowym, piękny okres. Z tatrzańskich lubię Starą Roztokę , Ania i Stefan, mimo że nie mieli schroniskowego doświadczenia to nieźle sobie radzą z nowym biznesem. "Piątki" polecać nie trzeba. Lubię Maciejową w Gorcach gdzie o 6.00 zrobiono mi jajecznicę mimo że kuchnia czynna dopiero od 8.00, takie małe gesty obsługi decydują o tym czy lubimy schronisko czy nie, można by jeszcze wymieniać...

: 29 listopada 2012, 21:21
autor: Zbychu
Grzechu pisze:lubię Starą Roztokę , Ania i Stefan, mimo że nie mieli schroniskowego doświadczenia to nieźle sobie radzą z nowym biznesem
Stefan ma to rodzinne ;) Mama prowadzi herbaciarnie w Dol. Strążyskiej, a siostra schronisko na Turbaczu ;)

: 29 listopada 2012, 22:33
autor: Pudelek
Grzechu pisze:Rycerzową bardzo lubię choć cykliczna impreza "Gitarą i grulem" w tym roku umieszczona na jadalni
"Gitarą i grulem" na jadalni? :shock: litości, przecież ideą tej imprezy są śpiewy i tańce nad ogniskiem, a potem pieczenie tam kartfoli, a nie siedzenie pod dachem! (nawet jak lało jak z cebra to ludzie siedzieli przy ogniu...)

wiedziałem, że ta jadalnia niczego dobrego nie przyniesie. Ciekawe co wymyślą na Noc Kupały? Może też w budynku, kible by się dobrze nadawały ;)

: 30 listopada 2012, 6:32
autor: Anonymous
Pudelek pisze:Gitarą i grulem" na jadalni? :shock: litości, przecież ideą tej imprezy są śpiewy i tańce nad ogniskiem, a potem pieczenie tam kartfoli, a nie siedzenie pod dachem! (nawet jak lało jak z cebra to ludzie siedzieli przy ogniu...)
No właśnie, na jadalnię weszło sto parę osób a reszta koczowała na zewnątrz z wiadomym skutkiem ubocznym w postaci potężnego kaca nazajutrz, niemniej ponieważ nie dostaliśmy się do środka to stworzyliśmy w wigwamie alternatywną imprezę i do tego bardzo udaną. Ale Rycerzową i tak lubię :)

: 06 stycznia 2013, 12:52
autor: Mirek
To odświeżając temat bardzo lubię chatę Severka w B,Ś-Morawskich.Kilku z nas tam było.

: 06 stycznia 2013, 13:04
autor: adrians_osw
Jaj już temat odświeżony to jeszcze raz polecę Schronisko PTTK w Komańczy. Świetni nowi gospodarze, pełni zapału, pasji. Oby jej im nigdy nie brakło. No i pyszne jedzenie (duże porcje w bardzo fajnych cenach) :) Jak dla mnie na plus jeszcze to, że w schronisku jest wifi.

: 06 stycznia 2013, 13:24
autor: Mirek
Wifi mnie nie wzrusza ,reszta tak.Lubię dobrych gospodarzy i dobrą atmosferę. :hura:

: 18 marca 2013, 7:25
autor: Anonymous
W Bieszczadach, a raczej na styku Bieszczadów i Beskidu Niskiego jest Balnica, a w nim świetne schronisko prowadzone przez Wojtka Judę. Nazywa się bodajże Przystanek Balnica. Atmosfera świetna, warunki ...no schroniskowe, ale jest gościnny salon Wojtka z kominkiem i przeważnie międzynarodowa ekipa. To ulubione miejsce polskich i nie tylko polskich fotografów przyrody. Także przyrodników jest tam jak mrówków. Największa atrakcja to Luna hybryda suniowadera http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater Balnica nie jest dla przeciętnego turysty, tu nie ma połonin, tłumów, cisza i spokój, najbliższa knajpka w Osadnem na Słowacji. Można się dostać tu pieszo, kolejką wąskotorową, konno. Zresztą Wojtek ma i konie.

: 09 maja 2013, 20:34
autor: Dżola Ry
Anonymous pisze:polecam mało znaną chatkę na Cyrli w Paśmie Jaworzyny w B.Sądeckim - pod szczytem Makowicy, cisza, spokój, ceny niziutkie, a jadło - naj, naj, najsmaczniejsze.!!!!! I choć do "naszych" terenów daleko, to gdyby ktoś tam kiedyś się znalazł to koniecznie niech wstąpi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jakby co: http://www.cyrla.pl/
Zacytowałam z pierwszej strony tego wątku czyjeś słowa, bo się pod nimi podpisuję!

Losy mojego wyjazdu wciąż się ważyły i dopiero w przeddzień wyjazdu (do tego autobusem!) zostały rozstrzygnięte pozytywnie.
Na gwałtu rety zaczęłam dzwonić w różne miejsca (schroniska, chaty), chcąc się zorientować, czy w ten majowy, długi weekend znajdę gdzieś miejsce, szczególnie, że mam dojechać dość późno (ok. 17.00).

Wszędzie usłyszałam stanowcze i ucinające dyskusję - nie ma miejsca, nie ma mowy!

A pani z Cyrli powiedziała - nie ma miejsc, ale na glebę zawsze panią przyjmiemy. Na to ja: ale, czy macie państwo jakieś materace, koce, bo nie będę miała nawet śpiwora. Pani z Cyrli, miło, z uśmiechem - materaca nie mamy, ale karimata i koc na pewno się znajdą! Zapraszamy, jeśli tylko będzie pani po drodze!

Znalazło się nawet łóżko. A jedzenie - palce lizać! I stosunkowo tanie piwo (5,50-6 zł)

Polecam!

: 09 maja 2013, 20:54
autor: Pudelek
Dżola Ry pisze:A pani z Cyrli powiedziała - nie ma miejsc, ale na glebę zawsze panią przyjmiemy.
do kolosalna zmiana - w roku 2007 przyszliśmy tam w weekend majowy wieczorem, przed 19-tą i powiedziano nam zdecydowanie, że miejsc nie ma, gleby nie ma, możemy schodzić sobie do Rytra i tam szukać miejsca.

Na szczęście później wybłagaliśmy zmianę tej decyzji, ale wesoło nie było. Dobrze, że ktoś poszedł po rozum do głowy. Dla kontrastu - w schroniskach na Prehybie i nad Wierchomlą problemów z glebą nie było żadnych...