Strona 2 z 5

: 23 lutego 2010, 13:52
autor: Pudelek
laynn pisze:Albo ja omijam już dalekim łukiem na miziowej
tu cię raczej przyjmą, bo miejsc jest dużo (chyba, że mówisz o sezonie zimowym). Tyle że to klimat hotelowy... w lipcu i sierpniu zdecydowanie lepiej zejść do bazy na Górowej

: 23 lutego 2010, 13:56
autor: Anonymous
Owszem przyjmą, choć ja mam złe wspomnienia z noclegu w tymże schronisku(trafiła mi się dyskoteka). No właśnie i ten klimat mi nie pasuje. Dlatego też będę omijał schronisko na Markowych bo też mi hotel przypomina.

: 24 lutego 2010, 17:01
autor: Anonymous
Piekna porazka :zly: :zly: :zly: :zly: za chwile beda zbierac kase za wejscie na szlak :zly: :zly: :zly:

: 24 lutego 2010, 17:13
autor: Pudelek
w schronisku Opaczne oficjalnie za wizytę w jadalni/bufecie i nic nie kupienie płaci się 2 zł :8)

: 24 lutego 2010, 17:54
autor: PiotrekP
Pudelek pisze:schronisku Opaczne
To już nie jest schronisko :( . Powinni zabierać nazwę schronisko takim miejscom. Nazwa "schronisko" powinna być również chroniona jak w przypadku nazwy "hotel".

: 24 lutego 2010, 18:21
autor: Pudelek
poza drożyzną i tym durnym, zresztą niemożliwym do wyegzekwowania (nawet zgodnie z prawem) napisem, podobno w środku jest sympatycznie, gospodarz jest czlowiekiem gór i nikogo w razie potrzeby nie wyrzucą.

Podobno.

: 24 lutego 2010, 19:37
autor: Anonymous
Zgadza sie- Opaczne nie jest jeszcze takie zle-mozna przezyc ;) sa duuuuzo gorsze miejsca :zly:

: 28 lutego 2010, 0:06
autor: Anonymous
To ja ze swojej strony polecam targać namioty. Człowiek czuje że żyje. Jak się dostanie po d.. przez pogodę to następnego dnia rekompensuję się świtem w miejscu za milion dolarów :kukacz: Chociaż z tymi miejscami to różnie bywało ale nikt mi nie każe płacić za miejsce na jadalni :kukacz:

: 28 lutego 2010, 11:48
autor: zagatka
radek83 pisze:To ja ze swojej strony polecam targać namioty.
Gorzej w zimie ;)

: 28 lutego 2010, 11:52
autor: Mirek
A czy bacówki lub chatki górskie to schroniska? :P

: 28 lutego 2010, 15:49
autor: Pudelek
To ja ze swojej strony polecam targać namioty.
jeżeli mogę się wyspać w miarę niedrogo i w fajnym miejscu, to wolę zostawić namiot w domu. Nie lubię tachać niepotrzebnych kilogramów. Poza tym śpiąc pod dachem łatwiej poznać jakieś ciekawe postacie

: 28 lutego 2010, 17:36
autor: Anonymous
Pudelek pisze:Poza tym śpiąc pod dachem łatwiej poznać jakieś ciekawe postacie
Czasem ciekawe czasem mniej ciekawe. Z wygodą to racja. Jednak bazy namiotowe i spanie na dziko też daje możliwość (mniejszą) poznania ludzi.
zagatka pisze:Gorzej w zimie
Zimą się nie rozbijałem ale nie mało ludzi to robi. Jednak ja już dziękuję za na mowy do zimowego biwaku- nie skorzystam :kukacz:

: 28 lutego 2010, 20:30
autor: Pudelek
radek83 pisze:Jednak bazy namiotowe i spanie na dziko też daje możliwość (mniejszą) poznania ludzi.
bazy jak najbardziej, ale do tego nie potrzebuję nosić namiotu, korzystam z bazowych. No a przy spaniu na dziko to już wypadałoby się koło kogoś rozbić, a wtedy robi się mały kemping ;)

: 28 lutego 2010, 21:10
autor: Anonymous
radek83 pisze:spanie na dziko też daje możliwość (mniejszą) poznania ludzi.
No np.wściekłego gospodarza,który się pluje,że mu się trawę tarmosi :lol: :lol: :lol:
Bo tak kiedyś się mi zdarzyło... :(

: 28 lutego 2010, 22:46
autor: Anonymous
Pudelek pisze:a wtedy robi się mały kemping
No ale pełna swoboda (prawie, :kukacz: ) w wyborze miejsca. A i to że jak się wstaje o wcześnie rano to się nie budzi "gleby". Jednak gdy pogoda się nieoczekiwanie zepsuje to zostaje schronisko, zawsze lepiej spać nawet na glebie niż moknąć w namiocie kilka dni