Zygmuntówka i Bogdan.
Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy
Zygmuntówka i Bogdan.
Czy ktoś wie jak wygląda sprawa dzierżawy Zygmuntówki? Bogdan przedłużył umowę najmu?
sam jestem ciekaw, ale mam złe przeczucia...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Właśnie wróciłem z Sowich. Kilka Info :
- Aron nie żyje (ten pies co miał 19 lat). Najsmutniejsze jest to że nie umarł ze starości tylko potrącił go Babol (ten co na dole ma
Bukową Chatę) [*] [*] [*] Jest pochowany obok Zygmuntówki
- Gusia i Boguś schronisko prowadzą do 15 lipca br. Na ich miejsce przychodzi dwóch facetów jako spółka. Jeden z nich to bardzo dobry znajomy Bogdana ale ona sam nie wróży im długiej przyszłości "pokona ich pierwsza zima"
- Długo rozmawiałem z Gusią i widzę że serce jej się kraja że podjeli taką decyzję.
Jak dla mnie przemija kolejna górska legenda [*]. Nie znam innego schroniska gdzie można było zjeść jajecznice z jaja schroniskowych kur, zasmakować domowych pierogów autorstwa Bogusia i tak miło zostać przyjętym przez gospodarzy. Wiem że kaloryfery tam się walą, łóżka trzeszczą a wszędzie unosi się zapach zwierząt ale to właśnie jest to!
Wszystkich chętnych którzy chcą jeszcze odwiedzić Zygmuntówkę przed 15 lipca prosił bym o kontakt. Specjalnie jeszcze nie żegnałem się z Bogdanem i Gusią żeby wrócić przed ich wyjazdem...
ARON [*] [*] [*] [*]
- Aron nie żyje (ten pies co miał 19 lat). Najsmutniejsze jest to że nie umarł ze starości tylko potrącił go Babol (ten co na dole ma
Bukową Chatę) [*] [*] [*] Jest pochowany obok Zygmuntówki
- Gusia i Boguś schronisko prowadzą do 15 lipca br. Na ich miejsce przychodzi dwóch facetów jako spółka. Jeden z nich to bardzo dobry znajomy Bogdana ale ona sam nie wróży im długiej przyszłości "pokona ich pierwsza zima"
- Długo rozmawiałem z Gusią i widzę że serce jej się kraja że podjeli taką decyzję.
Jak dla mnie przemija kolejna górska legenda [*]. Nie znam innego schroniska gdzie można było zjeść jajecznice z jaja schroniskowych kur, zasmakować domowych pierogów autorstwa Bogusia i tak miło zostać przyjętym przez gospodarzy. Wiem że kaloryfery tam się walą, łóżka trzeszczą a wszędzie unosi się zapach zwierząt ale to właśnie jest to!
Wszystkich chętnych którzy chcą jeszcze odwiedzić Zygmuntówkę przed 15 lipca prosił bym o kontakt. Specjalnie jeszcze nie żegnałem się z Bogdanem i Gusią żeby wrócić przed ich wyjazdem...
ARON [*] [*] [*] [*]
Halszka_b Ty masz 26 lat, a ja pamiętam Zygmuntówkę sprzed 27-28 lat, gdy byłem tam z obozem wędrownym...
tak Halszka_b dla mnie też to jedna z tych górskich legend...Halszka_b pisze:górska legenda
Spróbuję wygospodarować czasHalszka_b pisze:Wszystkich chętnych którzy chcą jeszcze odwiedzić Zygmuntówkę przed 15 lipca prosił bym o kontakt.
Bogdanowi rok temu serce też się krajało. Z tego co mówił, to oni po prostu już nie wyrabiali - ale przecież można w schronisku zatrudnić dodatkowe osoby, jak w innych - w Zygmuntówce nigdy takich nie było, więc w dwie osoby to musiałoby być zbyt ciężko... chyba, że to nie był główny powód odejścia, ale już wtedy tego nie drążyliśmyHalszka_b pisze:- Długo rozmawiałem z Gusią i widzę że serce jej się kraja że podjeli taką decyzję.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
szkoda że taki klimat przeminie ,dobrze było choć jeden raz odwiedzić to wspaniałe miejsce i sprzyjającą atmosferę panującą w tym schroniskuHalszka_b pisze:Nie znam innego schroniska gdzie można było zjeść jajecznice z jaja schroniskowych kur, zasmakować domowych pierogów autorstwa Bogusia i tak miło zostać przyjętym przez gospodarzy.