Schroniska Beskidu Żywieckiego
Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy
I ja podzielam zdanie,iż po wybudowaniu nowej chałupy obok schroniska na Przegibku to miejsce straciło dla mnie urok.A chodzące wycieczki z dzieciakami to domena wielu schronisk{Turbacz,Markowe,Przegibek,Rysianka,Beresnik}.Ale oni przychodzą i odchodzą,a wtedy to miejsce staje się takie jakie tworzą osoby tam nocujące.Fakt też taki ,iż nauczony pewnymi wydarzeniami staram się omijać Przegibek w weekendy.Ostatecznie można zanocować na Przysłópie Potóckim (wakacje).A kto pyta nie blądzi.Na pewno przy planowaniu trasy nie wstąpię do Victorii K
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Hala Górowa działa cały rokCzyli gdzie na przykład gdy śpię na Rysiance i udaję się w kierunku Babiej Góry, bo do Korbielowa nie będe schodził, a Hala Górowa jeszcze nie działa no i stosunkowo blisko od Rysianki?
Chmurka nie każdemu pasuje - chyba :>
a tak poważnie - wiadomo, że nie zawsze idzie tak zaplanować, ale akurat B. Śląski i Żywiecki są gęsto pobudowane, jest pole do kombinowania...
to kiedyś przypominały bacówkę?heathcliff pisze:bo niektóre pokoje nie przypominają już bacówki
jeśli towarzystwo jest fajne, to niemal wszędzie jest dobra zabawa - ja jednak oczekuję, że i bez towarzystwa będę się dobrze czuł w danym obiekcieheathcliff pisze:w jadalni nadal jest zawsze niezła zabawa (oczywiście zależna od przebywających)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Wróciłam z majówki
generalnie wiele już zostało tu napisane na temat schronisk, najlepszym podsumowaniem jest chyba zdanie że;
stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.
Osobiście nocowałam na Hali Rysiance, w bacówce pod Krawców Wierchem, bacówce pod Rycerzową i na Wielkiej Raczy. Wszystkie miejsca wywarły na mnie pozytywne wrażenia (choć minusem na Krawców Wierchem był brak wody i średnie jedzenie, za to super atmosfera stworzona przez ludzi- koncert na 4 gitary ^^ ) bardzo fajnie było na Wielkiej Raczy- super widoki i wschód słońca niezapomniane! byliśmy tam już na końcu wyprawy gdy była najlepsza pogoda i najlepsze widoki dlatego chyba taki pozytyw dla tego schroniska.Poza tym ciepła woda, czyste pokoje. Na Rysiance i Rycerzowej też ok.
Byłam też tylko 'na chwilę' w Słowiance (bardzo mili gospodarze) na Hali Miziowej (masakra:\) i Przegibku (tu też raczej nie chciałabym nocować). To tyle ode mnie.
generalnie wiele już zostało tu napisane na temat schronisk, najlepszym podsumowaniem jest chyba zdanie że;
stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.
Osobiście nocowałam na Hali Rysiance, w bacówce pod Krawców Wierchem, bacówce pod Rycerzową i na Wielkiej Raczy. Wszystkie miejsca wywarły na mnie pozytywne wrażenia (choć minusem na Krawców Wierchem był brak wody i średnie jedzenie, za to super atmosfera stworzona przez ludzi- koncert na 4 gitary ^^ ) bardzo fajnie było na Wielkiej Raczy- super widoki i wschód słońca niezapomniane! byliśmy tam już na końcu wyprawy gdy była najlepsza pogoda i najlepsze widoki dlatego chyba taki pozytyw dla tego schroniska.Poza tym ciepła woda, czyste pokoje. Na Rysiance i Rycerzowej też ok.
Byłam też tylko 'na chwilę' w Słowiance (bardzo mili gospodarze) na Hali Miziowej (masakra:\) i Przegibku (tu też raczej nie chciałabym nocować). To tyle ode mnie.
To jest chyba najlepsze schronisko w Żywieckim pod względem widoków.PatiJ pisze:bardzo fajnie było na Wielkiej Raczy- super widoki i wschód słońca niezapomniane! byliśmy tam już na końcu wyprawy gdy była najlepsza pogoda i najlepsze widoki
Tak w ogóle to ładne trasy zrobiłaś Kiedy byłaś na Krawców i Rysiance ?
to fakt, "na chwilę" to oni są zawsze bardzo miliPatiJ pisze:'na chwilę' w Słowiance (bardzo mili gospodarze)
jakaś awaria? co do jedzenia, to kolega tam kiedyś pracował w kuchni i od czasu jego opowieści wiem, dlaczego tam jest średnio smaczniePatiJ pisze:choć minusem na Krawców Wierchem był brak wody i średnie jedzenie
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
jak spałem kiedyś na parterze przy jadalni to tak, potem kilka razy już wyżej to niePudelek pisze:to kiedyś przypominały bacówkę?
To jest fakt.Pudelek pisze:ja jednak oczekuję, że i bez towarzystwa będę się dobrze czuł w danym obiekcie
Tak na marginesie ja tam zawsze się dobrze czuję, sam nie wiem dlaczego
Chętnie bym posłuchałPudelek pisze:co do jedzenia, to kolega tam kiedyś pracował w kuchni i od czasu jego opowieści wiem, dlaczego tam jest średnio smacznie
Ostatnio zmieniony 13 maja 2013, 23:28 przez heathcliff, łącznie zmieniany 1 raz.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
wielkiej tajemnicy nie ma: jak to górale zwykle robią z turystami, chodzi żeby najmniejszym kosztem sporządzić jedzenie i wcisnąć je, tutaj w schronisku, gdzie wędrowiec z reguły nie ma większego wyboru, jeśli chce zjeść coś ciepłego i nie z proszku... podejrzewam, że to domena wielu schronisk, ale akurat z tego obiektu (i jeszcze jednego w tym samym paśmie) wiadomości mam z pierwszej rękiheathcliff pisze:Chętnie bym posłuchał
hmm, obok jadalni chyba nigdy nie spałem na parterze, zawsze mnie na piętro wyprowadzali. Aczkolwiek te pokoje na piętrze, do których wchodzi się z korytarza, mają (miały?) sympatyczne wieloosobówki, w takim klimacie starego schroniska (ale zimą to chyba tam idzie zamarznąć - nie dość, że słabo grzeją to jeszcze ta przestrzeń!)heathcliff pisze:jak spałem kiedyś na parterze przy jadalni to tak, potem kilka razy już wyżej to nie
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
PTTK chyba już zakończył remont (choć nie widać, żeby się w ogóle rozpoczął) Dworca Beskidzkiego w Zwardoniu bo wywiesili wielką płachtę "obiekt do wydzierżawienia" z numerami telefonów. Ten obiekt chyba skazany jest już tylko na zagładę... A na murze ktoś sprejem wymalował napis : To co najlepsze jeszcze dopiero przed nami
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
Zakończył? Choć nie rozpoczął?A ta płachta to już kilka lat wisi.Rafal pisze:PTTK chyba już zakończył remont (choć nie widać, żeby się w ogóle rozpoczął) Dworca Beskidzkiego w Zwardoniu bo wywiesili wielką płachtę "obiekt do wydzierżawienia" z numerami telefonów. Ten obiekt chyba skazany jest już tylko na zagładę... A na murze ktoś sprejem wymalował napis : To co najlepsze jeszcze dopiero przed nami
- Załączniki
-
- DSCN5289.JPG
- (36.49 KiB) Pobrany 2143 razy
ta płachta faktycznie wisi tam od dawna, a co najmniej od września. Oni raczej szukają frajera, który dokończy remont, a potem będzie można go kopnąć w tyłek.Rafal pisze:wywiesili wielką płachtę "obiekt do wydzierżawienia" z numerami telefonów
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
tylko po co? w Zwardoniu teraz psy dupami szczekają, turystów prawie wcale...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Taka informacja pojawiła się na stronie schroniska !!!Schronisko Rysianka
Uwaga!!!
W związku z bardzo złymi warunkami pogodowymi, stanowczo odradzamy wszelkie wycieczki górskie!
Schronisko jest obecnie odcięte od świata, jeszcze bardziej niż zwykle. Nie ma prądu, łączności telefonicznej, droga do Złatnej Huty wczoraj wieczór została zamknięta w związku z silnym wiatrem i połamanymi drzewami. Niestety nie posiadamy informacji o obecnym statusie, ale w lesie i na szlakach może być jeszcze gorzej. Intensywne opady deszczu spowodowały gwałtowny wzrost poziomu wszystkich strumyków i rzek, należy więc wykazać się największą ostrożnością i rozwagą. Najlepiej nie ryzykować i odłożyć ewentualne plany wycieczkowe dopóki sytuacja pogodowa się nie unormuje, co ma nastąpić już w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiamy,
Zamiejscowy Oddział Rysiankowy w Żywcu
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)