Dobre schronisko na wypad z tesciami i 3-letnia coreczka.

W tym dziale rozmawiamy o schroniskach. omówicie tu między innymi stan i wygodę w schroniskach. Zdobędziecie aktualne cenniki, dowiecie się o jedzeniu i problemach przy rezerwacji noclegów i opiszecie tu swoje schroniskowe przeżycia. To miejsce również o beskidzkich chatkach i bacówkach. Tu polecamy schroniska innym forumowiczom przed wypadem w góry.

Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Dobre schronisko na wypad z tesciami i 3-letnia coreczka.

Post autor: Anonymous » 03 stycznia 2014, 19:48

Witam serdecznie.

Czytalem wasze komentarze co do schronisk ale poniewaz wiekszosc byla sprzed 5-7 lat zastanawiam sie jak wiele sie od tej pory zmienilo.

Szukam schroniska dla siebie, zony i 3-letniej coreczki plus tesciowie.
Generalnie bede podchodzil z plecakiem i zona. Tesciow postaram sie jakos wbic na pulap wyciagiem, busem, czymkolwiek he he. W najgorszym wypadku pojda z nami cala droge.
Marzy mi sie W.Racza czy H.Boracza ale tam trzeba dojsc.
Napiszcie prosze jak z dostepem do tych dwoch schronisk. Ile godzin pieszo i czy jest woda i jadlo godziwe.
Czy macie jakies inne ulubione schroniska?
Dostep do piwa mile widziany (bede z tesciem i dobrze by bylo aby piwo bylo w przystepnej cenie bo zbankrutuje he he).
Gdzie jest najlepsza atmosfera i widoki?
Jak z cenami za nocleg i jadlo?
Z gory dziekuje za pomoc.
Piotr

Ps.Jesli ktos ma mozliwosc nas zakwaterowac (idealnie gdzies wyzej na pulapie) to oczywiscie jestem na tak ale domyslam sie ze na taka grupe to bedzie ciezki temat. Tesciow moge porwac tylko na weekend bo oboje pracuja wiec albo jedna noc albo 2 wliczajac piatek wieczor.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 03 stycznia 2014, 20:14

thegentleman pisze: H.Boracza ale tam trzeba dojsc.
Da się dojechać (jest asfalt), choć jest zakaz wjazdu, ale nie dotyczy miejscowych. Mi w sierpniu miejscowi "kazali" wjechać i nie byłam jedyną w schronisku, która z tej opcji skorzystała.
Myślę, że jak by się to z gospodarzami schroniska załatwiło telefonicznie to wjazd mógłby być legalny :)

thegentleman pisze: Tesciow postaram sie jakos wbic na pulap wyciagiem, busem, czymkolwiek he he.
więcej wiary w teściów! ;) viewtopic.php?t=9666
thegentleman pisze:Marzy mi sie W.Racza
Tu tylko dojście, ale z moich doświadczeń wynika, że tam zimą to zimno jest :/ Ale może Ty już na lato obmyślasz plan? Wtedy W. Racza jest super! Niezbyt długi żółty szlak, a widoki ze szczytu - cudo!

Na Boraczej spałam, takie sobie schronisko...
Na Raczy zdecydowanie bardziej mi się podobało!
Ale to zawsze subiektywne jest.
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 03 stycznia 2014, 20:21

Przerzucam tutaj

Na Boraczą dojedziesz autem, ale jak dla mnie nic specjalnego. Kojarzy mi się z zewnątrz bardziej z blokiem.

Ja ostatnio byłem z chłopakami 5 i 9 lat na Rysiance. Gorąco polecam. Szefowa jest super. Czarnym szlakiem jest bodajże tylko 5 km. Mój jak miał 3 lata to na własnych nogach wszedł na Rysiankę.
Blisko jest też Lipowska, też fajnie ale jednak gdybym miał wybrać raz jeszcze to wybrałbym Rysiankę. Warunki wg mnie też na plus dla Rysianki.

Wielka Racza też nie jest daleko, bodajże żółtym się idzie ze 3-3,5 godz. (z dziećmi). Czterolatek dał radę w warunkach zimowych. Czyli też do przejścia. W schronie byłem tam trzy razy i zawsze było zimno, ciemno i żarcie takie sobie. Fakt, że nigdy nie byłęm tam w porach szcytu turystycznego.

Polecałbym jeszcze Rycerzową, tyle że szlakiem do przełęczy Przysłop na granicy słowacko-polskiej, dalej ale bardzo łagodnie. Atmosfera jak najbardziej na plus.

No i jeszcze Krawców Wierch ale tam warunki to już takie trochę bardziej spartańskie.

Wszędzie tam mój najmłodszy był jak miał 3 lub 4 lata, więc nie ma problemu.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 03 stycznia 2014, 20:33

Tauzen pisze:Polecałbym jeszcze Rycerzową
Trzeba zaznaczyć, że tam prądu nie ma! Ja nie wiedziałam, a komórkę chciałam ładować, włosy suszyć.

Ale jak najbardziej polecam! Można się obyć bez prądu, jak się wie o braku, a atmosfera wieczoru przy świecach - wspaniała!
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 03 stycznia 2014, 22:26

A może kolego Przegibek??? Dojdziesz do niego z Rycerki szybciej niż na Raczę.Z tego co wiem to za forsiaki podjadą i podrzucą graty.Ale śniegu nie ma to z wejście nie będzie problemu.Tam mozesz zostawić teściów ,a sam zrobić pętelki na Raczę lub Rycerzową.Sami niech idą na Będoszkę pod krzyż milenijny.Na Przegibku jedzonko :spoko: piwko lane Brackie lub Porter :brawo: A jezeli nie chcecie spać w schronisku to obok jest dom drewniany,w którym udzielają noclegów.Polecam
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 06 stycznia 2014, 21:15

thegentleman pisze:plus tesciowie.
o Jesssuuuuu..... :shock: ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 06 stycznia 2014, 21:40

Dżola Ry pisze:Trzeba zaznaczyć, że tam prądu nie ma!
mają agregat i wieczorami włączali prąd, jak tam bywałem - więc komórkę szło podładować.

Zresztą brak prądu to atut, nie minus ;)

a tak w ogóle zupełnie nie rozumiem jaki ma sens wybierać się do schroniska samochodem albo busem. Chyba tylko dla panoramy albo piwa, ale to można dostać i gdzie indziej. Bo atmosfery, wwożąc się wozem, na pewno nie poczują.

Zresztą - na Boraczą z Żabnicy jest spacer 45 minut asfaltem. To tak jakby iść kawałek dłużej do kościoła. Na Przegibek z Kolonii podobny czas szlakiem. Na Wielką Raczę za 2 godziny z parkingu w dolinie większość spokojnie dojdzie, ale ten obiekt polecam tylko dla miłośników chłodu.

Swoich ulubionych nie polecę, bo sam wolałbym tam nie spotykać osób docierających tam samochodem. Skoro jednak chcecie być w górach i jednocześnie nie być w górach to każcie się wwieźć na Miziową - tam wielu takich "turystów" siedzi, piwo jest, a czasem nawet i widoki.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 stycznia 2014, 23:17

Witam.

Dziękuję wam wszystkim za pomysły. Ogółem plan na weekend jest następujący:
Wjeżdżamy na Salmopol zjeść dobry obiad he he. Potem do Żywca na miasto i do Stryszawy do Góralskiej Chaty pod Jałowcem. Tam czeka na nas pani Małgosia, właścicielka z obiadkiem i kompotem, domowej roboty.
Wieczór przy kominkiem i opowieściach z czasów kiedy tesciowie byli młodzi hi hi. W Niedzielę sprawdzimy ile werwy teściom zostało i rankiem wychodzimy na pułap pomarańczowym i na Jalowiec niebieskim. Zejście do schroniska na Opacznym (w planie swojski pstrąg, teście uwielbiają) pomarańczowym i zielonym w dół do głównej drogi. Podejście do auta, herbatka z sokiem u pani Malgosii, pożegnanie i do domku do Gliwic.
Wszyscy bez bagażu. Mnie powinna spowolnić 2.5roczna córka na plecach i Natalex 65l z przodu (spakowany do 2/3 dla widoczności)
Jak będzie fajnie to za tydzień wyciągnę teściów gdzie indziej bo mam 3 tygodnie urlopu w Polsce.
Pozdrawiam
Piotr
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 10 stycznia 2014, 23:21

To sa w Polsce pomarańczowe szlaki piesze???
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 10 stycznia 2014, 23:41

schronisko na Opacznym ma różne opinie, delikatnie mówiąc... obyście się nie zawiedli.

A pomarańczowe są przecież szlaki narciarskie :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 11 stycznia 2014, 11:17

trotyl pisze:To sa w Polsce pomarańczowe szlaki piesze???
W styczniowym "npm" jest tekst "Fantazja spod pędzla", a w nim o szlakach pomarańczowych, fioletowych i innych przedziwnych oznakowaniach ;)
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 11 stycznia 2014, 17:45

Fioletowy jest w Górach Sowich. ;)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 11 stycznia 2014, 23:18

Hm..to tylko brakuje kolorów w systemie RAL... :D :D :D .A tak naprawdę , to kolor nieważny,aby w górach i prowadził do celu.... :spoko: :spoko:
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 lutego 2014, 12:49

thegentleman pisze:dobrze by bylo aby piwo bylo w przystepnej cenie bo zbankrutuje
W polskich schroniskach nieosiągalne :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 02 lutego 2014, 14:35

w polskich schroniskach nawet piwo bywa nieosiągalne, bo najczęściej serwują tam tylko popularne sikacze... choć zdarzają się chlubne wyjątki!
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
ODPOWIEDZ