7/8-06-2014-Austria-GS na ferratach

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 14 czerwca 2014, 21:41

Wielkie brawa dla Gosi za debiut. Oj jak tak dalej będzie to zajdzie bardzo wysoko ;) Dla całej ekipy :brawo: :brawo: :brawo:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 14 czerwca 2014, 22:09

Przyłączam się do uznania dla Gosi :spoko: Zuch Dziewczyna. Reszta to też zuchy oczywiście ;)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2014, 22:29

viking pisze: wszyscy razem tworzymy górską rodzinę
W realu nie da się zbanować żony, babci , czy upierdliwego brata.
Szanujmy pojęcie rodzina
Grochu pisze: więc na dobrą sprawę to dokładnie sam nie wiem
Tak myślałam.
Najbardziej jednak chodzi mi o koszty jakie ponosi kierownik wyprawy .
Awatar użytkownika
Dziadek;)
Moderator
Moderator
Posty: 1152
Rejestracja: 20 maja 2014, 15:14

Post autor: Dziadek;) » 17 czerwca 2014, 6:29

maja3 pisze:
viking pisze: wszyscy razem tworzymy górską rodzinę
W realu nie da się zbanować żony, babci , czy upierdliwego brata.
Szanujmy pojęcie rodzina
Grochu pisze: więc na dobrą sprawę to dokładnie sam nie wiem
Tak myślałam.
Najbardziej jednak chodzi mi o koszty jakie ponosi kierownik wyprawy .
Kierownik wyprawy ponosi koszty emocjonalne :) poooooranne wstaaaaawanie podopiecznych uważanie żeby mu się wszyscy wpięli w zabezpieczenie pytania czy daleko jeszcze itd itp ;)
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni :)<
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 17 czerwca 2014, 18:09

maja3 pisze:Najbardziej jednak chodzi mi o koszty jakie ponosi kierownik wyprawy .
To spytaj kierownika.
A co? Starasz się o etat? :lol:

Darek - a kaj fotki? :kukacz:
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2014, 22:23

Grochu pisze: To spytaj kierownika.
więc pytam kierownika

Grochu pisze:
A co? Starasz się o etat?
nie zaśmiecaj relacji
Grochu pisze:
Darek - a kaj fotki? :kukacz:
właśnie, chętnie zobaczę
fotki Grocha wymiatają
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 23 czerwca 2014, 22:48

Kolejny udany gorski (ferratowy) wypad, w tym wątku chciałbym napisać, że jesli ktoś wybierałby się na ferratę "Raiffansen", to jest ona"zamknięta" :( Ale niedaleko jest inna :P
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 czerwca 2014, 23:31

viking pisze:Kolejny udany gorski (ferratowy) wypad,
będzie relacja?
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 25 czerwca 2014, 16:50

Maju relacji nie będzie, (co nie co opowiem o ostatnim wypadzie, na najblizszym zjezdzie) wypad był bez udziału GS-ów, napiszę tylko, że pogoda dopisała, poznałem 4 nowe ubezpieczone drogi , na które może kiedyś wezmę GSy :P , może ty kiedyś "zaryzykujesz" wyjazd z .....vikingiem :twisted:

Napewno jakaś relacja (z ubezpieczonych górskich dróg) z udziałem GS się pisze, bowiem na "swojej trasie" widziałem (aktualne) wpisy "naszych" :)
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2014, 9:33 przez viking, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 czerwca 2014, 21:47

viking pisze:Maju relacji nie będzie,
to bardzo, bardzo źle, ale przeżyję
viking pisze:
Napewno jakaś relacja (z ubezpieczonych górskich dróg) z udziałem GS się pisze, bowiem na "swojej trasie" widziałem (aktualne) wpisy "naszych" :)
relacja bez Ciebie - to już nie taka fajna relacja, ale chętnie przeczytam
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 29 czerwca 2014, 10:58

viking pisze::oops: :oops: :oops:

Co roku min. 2 razy jadę (na moich warunkach)
Viking, a jakie są te Twoje warunki? Bo wciąż to podkreślasz... Pytam na przyszłość, gdyby mnie naszła chęć dołączenia do tych wypraw :)

Ekipa: szacun! zazdrość :kukacz: i gratulacje :spoko:
Patrząc na te foty już nie moge się doczekać Szwajcari!!!!

Sonia jak oceniasz swoją lonżę? chodzi mi o karabinki - są wygodne w użyciu?
bo ja właśnie jestem na kupnie i te wyglądają na najmniej kłopotliwe w obsłudze / przy przepinaniu.
impossible is nothing
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 29 czerwca 2014, 22:12

Beti pisze: a jakie są te Twoje warunki? Bo wciąż to podkreślasz... Pytam na przyszłość, gdyby mnie naszła chęć dołączenia do tych wypraw :)
Beti, jak już będziesz bliżej "realu" to może odpowiem :twisted:
Do końca roku planuję tylko jeden (weekendowy) termin dla GSów, a na razie "skład" już wstępnie znam :P

Moję górskie życie wiedzie zmienną ścieżką, czy ktoś kiedyś dołączy do mojej wyprawy, to będzie zależało tylko i wyłącznie ode mnie.

Beti , obserwujesz (różne) fora, zapewne zauważyłaś ogromna ilość zaproszeń na wspólne "ferratowanie" (pierwsze z brzegu to e-gory i link http://www.e-gory.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=8522) . Jest w czym wybierać. Ja nie mam "wyłączności" na alpejskie ubezpieczone drogi :)
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 29 czerwca 2014, 23:54

viking pisze:Moję górskie życie wiedzie zmienną ścieżką, czy ktoś kiedyś dołączy do mojej wyprawy, to będzie zależało tylko i wyłącznie ode mnie
w najbliższej przyszłości nie planuję ferrat pod Twoim przewodnictwem,
zapytałam z czystej ciekawości, jak to mówią 'na zaś'... :)
impossible is nothing
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 30 czerwca 2014, 9:45

Beti pisze:
w najbliższej przyszłości nie planuję ferrat pod Twoim przewodnictwem,
zapytałam z czystej ciekawości, jak to mówią 'na zaś'... :)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :P :P :P

ps
jeżeli ktokolwiek z naszego forum ma jakiekolwiek pytanie (a) odnosnie ubezpieczonych alpejskich dróg, to proszę pisać na PW, dziekuję :twisted:
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2014, 13:03 przez viking, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2122
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 30 czerwca 2014, 10:28

Pewnie dostanę po
głowie ale muszę to powiedzieć. jesteś niezłym bufonem i nie mam zamiaru sie z tego tłumaczyć dlaczego
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
ODPOWIEDZ