08-10.11.2014r. - Rust, Burgenladia - Chrzest Wina

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

08-10.11.2014r. - Rust, Burgenladia - Chrzest Wina

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 15:17

Kiedyś tam, za czasów Barei, narodziła się "nowa świecka tradycja"...
Tak więc, (wiem, wiem - nie zaczyna się zdania od "tak więc", ale trudno tak wyszło) tradycyjnie na początku listopada obieramy kierunek na Austrię, do Burgenlandii, by uczestniczyć, jak co roku, w święcie tegorocznego młodego wina.
U nas w Polsce już gorączka, bo za chwilę święto francuskiego Beaujolais Nouveau, a tymczasem w niepozornej Burgenladnii święto młodego wina wyprzedza czasowo to skomercjalizowane święto francuskiego sikacza. A do tego Weintaufe jest spokojnym, kameralnym świętem, podczas którego można zdegustować wyśmienite austriackie wina wprost z piwnic winiarzy z Rust, zajadając się przy tym wyśmienitą gęsiną, bo to czas św.Marcina patrona Burgenlandii.
W tym roku, jak co roku zresztą, w tym smakowitym święcie udział wzięło 27 producentów wina.
Biorąc pod uwagę, że każdy z nich produkuje od 10 do 15 gatunków wina, każdy może sobie, znanym sposobem matematycznym, policzyć ile win można było zdegustować, i to zupełnie za darmo. :D
Ale nie rozpisujmy się i nie przedłużajmy... niech przemówią zdjęcia: Chrzest Wina 2014
:spoko:
na zdrowie ludkowie mili... :1:
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 17 listopada 2014, 17:55

Marek, a jak Twoje zdrowie po tak obfitej degustacji :?: :twisted: . Piękne mają zabytki i super utrzymane.
Szukam wina niemieckiego Beerenauslese, super winko, ale u nas nie do dostania.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 17 listopada 2014, 18:03

Królik pisze:Chrzest Wina
Znaczy się wody dolewają? :zoboc:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 19:21

PiotrekP pisze:Szukam wina niemieckiego Beerenauslese
spróbuj na dobrewina.pl
Ja mam jedno, które przywiozłem z rejonu winiarskiego St.Martin, ale się nie podzielę :P
włodarz pisze:Znaczy się wody dolewają?
Znaczy, że ewangelicki pastor i katolicki ksiądz błogosławią młode wino i winiarzy, by końcowy produkt był dobry :spoko:
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2014, 20:46 przez Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 17 listopada 2014, 19:37

Królik pisze:Ja mam jedno, które przywiozłem z rejonu winiarskiego St.Martin, ale się nie podzielę
Sknera i do tego uszaty. :kukacz:
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 20:01

PiotrekP pisze:Sknera i do tego uszaty.
a klient w krawacie jest mniej awanturujący się
https://www.youtube.com/watch?v=7sLiAebWM7U
:ha: :ha: :ha:
spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 17 listopada 2014, 20:18

Królik pisze:ale się nie podzielę
Czyżby? :kukacz:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 20:44

spacerowicz pisze:Czyżby?
Ech Jacku, Jacku... :8)
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 17 listopada 2014, 21:57

A w Polsce ,to chyba alkohol inaczej się chrzci ;)

Oglądając zdjęcia najpierw się zastanawiałam czy bociany ,to w jakimś zoo są. Potem dopiero doczytałam Twój komentarz ,że bidulki zostały na zimę.Czyżby po degustacji zapomniały o swoich planach :kukacz:
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 22:13

Alina pisze:bidulki zostały na zimę.Czyżby po degustacji zapomniały o swoich planach
W sumie to masz rację - bidulki, bo zostały ze względu na powikłania zdrowotne. Ale spoko, spoko - mają dobrą opiekę i ciepłe miejsce do przezimowania :)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 17 listopada 2014, 22:43

Królik pisze:Ja mam jedno, które przywiozłem z rejonu winiarskiego St.Martin, ale się nie podzielę :P
Króliczku, a może jednak odrobinę dasz po degustować. :D
A tak na poważnie to jaką ilość wina próbowałeś>?, ile dają w kieliszku ?
Fajna sprawa taki wyjazd :>
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 17 listopada 2014, 22:48

Królik pisze:Ja mam jedno, które przywiozłem z rejonu winiarskiego St.Martin, ale się nie podzielę :P
Jak nie tym to innym się podziel! Moje proste podniebienie łatwo omamić ;) :D
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 17 listopada 2014, 23:00

HalinkaŚ pisze:A tak na poważnie to jaką ilość wina próbowałeś>?,
no i czy skończyło się bólem głowy :kukacz:
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 23:22

HalinkaŚ pisze:Króliczku
HalinkaŚ sorry, ale nie odpowiadam na pytania zaczynające się od "Króliczku" - wiesz dlaczego :kukacz:
Dżola Ry pisze:Jak nie tym to innym się podziel! Moje proste podniebienie łatwo omamić
Może na wigilię klubową coś wysupłam z mojej piwniczki... :kukacz:
Warunek: nie mówić do mnie "Króliczku" :zly:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 listopada 2014, 23:23

Alina pisze:no i czy skończyło się bólem głowy
Nie ma takiej możliwości.
Degustacja rozciągła w czasie, a w tym czasie podjadanie różnych przekąsek serwowanych u winiarzy :)
ODPOWIEDZ