18.03.2015 r. - Góry Opawskie - Spacer po okolicach Prudnika
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
18.03.2015 r. - Góry Opawskie - Spacer po okolicach Prudnika
W tygodniu miałem spotkanie biznesowe w okolicach Prudnika. Postanowiliśmy z Dorotką, że zostaniemy dzień dłużej w tym uroczym miasteczku i pokręcimy się po okolicach. Tereny te są dla nas zupełnie nie znane. Zawsze spacerowaliśmy w obrębie Biskupiej Kopy i nigdy nie zapuszczaliśmy się dalej. Startujemy szlakiem czerwonym z Parku Miejskiego i idziemy w kierunku Koziej Góry. Na tym wzniesieniu jest wieża widokowa z panoramą na miasto.
Mimo słonecznej pogody przejrzystość powietrza była bardzo słaba. Podążamy dalej do klasztoru oo Franciszkanów, gdzie w latach 1954-1955 więziony był Kardynał Stefan Wyszyński.
Jesteśmy zbyt wcześnie na zwiedzanie sali pamięci poświęconej Prymasa Tysiąclecia. Mijamy cmentarz Franciszkanów
i leśnym szlakiem maszerujemy w kierunku osady Dębowiec. Po drodze zdobywamy Kobylicę, gdzie na kulminacji stoi obelisk poświęcony Josepa van Eichendorffa, poety niemieckiego romantyzmu.
Tuż obok znajduje się wyrobisko starego kamieniołomu, zwane przez miejscowych "żabim oczkiem". Po chwili odpoczynku schodzimy do Dębowowca. Kolejnym celem naszego spaceru jest Długota, najwyższy punkt jaki w dniu dzisiejszym udaje się nam zdobyć ( bez tlenu ). Na szczycie jest kamień z tablicą upamiętniający tragicznie zmarłego na szlaku Józefa Waścińskiego,
jest też miejsce do odpoczynku i 4 młode dęby o imionach: Franek, Jacek, Mietek i Józef. Po krótkiej refleksji schodzimy do wsi Wieszczyna. Jesteśmy mile zaskoczeni, że oprócz niewielu domów stoi tu okazałe schronisko młodzieżowe i wieża widokowa.
Wpadamy na pomysł, że może w niedalekiej przyszłości uda się w tym miejscu zorganizować jakieś spotkanie. Ścieżkami polnymi idziemy w kierunki Łąki Prudnickiej i dalej do Prudnika. W Łące Prudnickiej znajdują się ruiny zamku Dietricha von Choltitz. Pogoda nam dopisała, poznaliśmy nowe dość ciekawe tereny, które są godne polecenia na kilkugodzinny spacer. Robert na pewno z nami się zgodzi, że warto tu przyjechać.
Tu reszta zdjęć:
https://plus.google.com/photos/10033055 ... 6715373905
Mimo słonecznej pogody przejrzystość powietrza była bardzo słaba. Podążamy dalej do klasztoru oo Franciszkanów, gdzie w latach 1954-1955 więziony był Kardynał Stefan Wyszyński.
Jesteśmy zbyt wcześnie na zwiedzanie sali pamięci poświęconej Prymasa Tysiąclecia. Mijamy cmentarz Franciszkanów
i leśnym szlakiem maszerujemy w kierunku osady Dębowiec. Po drodze zdobywamy Kobylicę, gdzie na kulminacji stoi obelisk poświęcony Josepa van Eichendorffa, poety niemieckiego romantyzmu.
Tuż obok znajduje się wyrobisko starego kamieniołomu, zwane przez miejscowych "żabim oczkiem". Po chwili odpoczynku schodzimy do Dębowowca. Kolejnym celem naszego spaceru jest Długota, najwyższy punkt jaki w dniu dzisiejszym udaje się nam zdobyć ( bez tlenu ). Na szczycie jest kamień z tablicą upamiętniający tragicznie zmarłego na szlaku Józefa Waścińskiego,
jest też miejsce do odpoczynku i 4 młode dęby o imionach: Franek, Jacek, Mietek i Józef. Po krótkiej refleksji schodzimy do wsi Wieszczyna. Jesteśmy mile zaskoczeni, że oprócz niewielu domów stoi tu okazałe schronisko młodzieżowe i wieża widokowa.
Wpadamy na pomysł, że może w niedalekiej przyszłości uda się w tym miejscu zorganizować jakieś spotkanie. Ścieżkami polnymi idziemy w kierunki Łąki Prudnickiej i dalej do Prudnika. W Łące Prudnickiej znajdują się ruiny zamku Dietricha von Choltitz. Pogoda nam dopisała, poznaliśmy nowe dość ciekawe tereny, które są godne polecenia na kilkugodzinny spacer. Robert na pewno z nami się zgodzi, że warto tu przyjechać.
Tu reszta zdjęć:
https://plus.google.com/photos/10033055 ... 6715373905
-
- Turysta
- Posty: 547
- Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
- Kontakt:
Zgadzam się, że są to ciekawe rejony. Byłem tam trzy lata temu (niestety pogodę mieliśmy gorszą niż Wy) i trochę się pokręciliśmy po okolicach Prudnika
https://plus.google.com/photos/10977101 ... 4908094590
Na pewno jeszcze się tam wybiorę, by odwiedzić okolice Głuchołaz- wtedy zabrakło nam na to czasu.
https://plus.google.com/photos/10977101 ... 4908094590
Na pewno jeszcze się tam wybiorę, by odwiedzić okolice Głuchołaz- wtedy zabrakło nam na to czasu.
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
Dzisiaj z Jolą , Słonkiem oraz z Mufinką przeszłyśmy po Waszych śladach ,no prawie... bo pogoda zmusiła nas do zmodyfikowania trasy Nieustający śnieg,deszcz i grad przy pomniku Einchendorffa kazał nam niebieskim szlakiem wyruszyć w powrotną drogę do Prudnika. Ale najważniejsze jest to, że uchroniłyśmy się od świątecznego obżarstwa
Termometr w aucie pokazywał -1 st.
Termometr w aucie pokazywał -1 st.
"..błogosławieni, którzy poznali smak przygody, albowiem oni wiedzą co to wolność, i co to radość życia..."