Strona 4 z 4

: 21 sierpnia 2015, 16:40
autor: Grochu
Katarynka pisze:Next time I'm going with you :>
No czas by był :8p:
To trzymam Cię za słowo. Na celowniku: Fogarasze.

: 09 marca 2016, 20:11
autor: Pudelek
Pytanie po czasie - rezerwowaliście nocleg w tym schronisku w górach Bucegi? Bo zbyt pojemne to ono nie jest.

I jeszcze dwa pytanie techniczne - czy ta ścieżka nad przepaścią do krzyża mocno eksponowana, czy z takim zapasem, że można spokojnie iść. Widzę też, iż zejście do Busteni fest ostre - były jakieś większe trudności, czy spokojnie wystarczyło się złapać jakiegoś łańcucha?

Zastanawiałem się nad ewentualnym powrotem do Busteni żółtym szlakiem zaraz z Omulu, ale on chyba jeszcze ostrzejszy i nigdzie nie umiem znaleźć ile by to zajęło.

: 09 marca 2016, 20:34
autor: mariuszg
Pudelek pisze:rezerwowaliście nocleg w tym schronisku w górach Bucegi? Bo zbyt pojemne to ono nie jest.
Nie. Oczywiście tzw. "pokoje" były zajęte. Dostaliśmy do dyspozycji stryszek ( teoretycznie 12 miejsc na kojach ) , do którego wchodziło się z zewnątrz po drabinie. Brak wody , prądu i sanitariatów. :lol: Aczkolwiek było sucho i ciepło , myszy nie latały , a imprezka na worach z cementem przy świetle latarek była przednia. :)
Pudelek pisze:czy ta ścieżka nad przepaścią do krzyża mocno eksponowana, czy z takim zapasem, że można spokojnie iść.
Można spokojnie iść. W zasadzie łańcuch zupełnie niepotrzebny , a ekspozycji sie nie czuje. Gdyby natomiast skała była bardzo mokra to już co innego
Pudelek pisze:Widzę też, iż zejście do Busteni fest ostre - były jakieś większe trudności, czy spokojnie wystarczyło się złapać jakiegoś łańcucha?
Tam jest grubo ponad tysiąc metrów przewyższenia , więc droga dość męcząca , zwłaszcza gdy się leci pędem bo czas ucieka. Łańcuchy zabezpieczają niektóre miejsca , bo czasem jest taki dziadowski żwirek - szuter , na którym łatwo się poślizgnąć , czego niektórzy boleśnie doświadczyli. Ogólnie droga technicznie łatwa , tyle , że dość długa. Ale :spoko:

: 09 marca 2016, 20:40
autor: Pudelek
dzięki :)

Czyli w przypadku mokrej nawierzchni odpuścić sobie dwa wymienione tutaj odcinki? Czy przy mokrym idzie zejść w dół?

Ile wam orientacyjnie zajęło to zejście z masywu do Busteni?

PS>pisałeś, że kible były w schronie, to jak w końcu? :D

: 09 marca 2016, 21:12
autor: mariuszg
Pudelek pisze:Czyli w przypadku mokrej nawierzchni odpuścić sobie dwa wymienione tutaj odcinki? Czy przy mokrym idzie zejść w dół?
Nie trzeba odpuszczać , tylę , że trzeba bardziej uważać. Na pewno czas przejścia się wydłuży.
Pudelek pisze:Ile wam orientacyjnie zajęło to zejście z masywu do Busteni?
Nie pamiętam już dokładnie , ale zejście tym wąwozem zajęło nam ok. 4 godz. z krótkim postojem. Widoki przednie. Tam jest bardzo ładnie :)
Woda po drodze jest , ale lepiej mieć tabletki uzdatniające.
Pudelek pisze:pisałeś, że kible były w schronie, to jak w końcu?
Jest tam na zewnątrz tak latrynka :zygi: Posadzka betonowa z dziurą mniej więcej 40 x40 cm . Syf malaria , brak oświetlenia i strach przed wpadnięciem do środka ( kwestia wyobraźni , wszak "na małysza" nie każdy dobrze potrafi :lol: ). Woleliśmy chodzić za skałki , choć było ciemno i piździło niesrogo

: 09 marca 2016, 22:52
autor: Grochu
Poza łańcuchami są tam też zamocowane "stalówki". Niektóre dość wiekowe, z postrzępionymi linkami, pordzewiałe. Dobrze jest wyposażyć się w rękawice, ja sobie rozciąłem skórę na dłoni jak nadziałem się na taki właśnie postrzępiony kawałek linki.

: 20 marca 2016, 17:30
autor: Marshal23
Rewelacja normalnie.Gratuluję

: 20 marca 2016, 19:39
autor: goska
Rumunie mam też na celowniku, coraz bardziej mnie nęci .

: 20 marca 2016, 22:22
autor: Grochu
goska pisze:Rumunie mam też na celowniku, coraz bardziej mnie nęci .
No więc......może się skusisz na sierpniowe Fogarasze?