25.12.2015 Szlakiem, którego nie ma.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

cezaryol
Turysta
Turysta
Posty: 237
Rejestracja: 13 lipca 2013, 22:26

25.12.2015 Szlakiem, którego nie ma.

Post autor: cezaryol » 26 grudnia 2015, 22:48

Pierwszy dzień świąt jest bardzo dobrą okazją, żeby odwiedzić Kopę Biskupią, tym bardziej, że to zimowe „zdobycie” tej góry. W dodatku to kolejna trasa w tym miesiącu w towarzystwie RobertaJ.
Obrazek
Zlate Hory z zielonego szlaku. W tle Rychlebske hory.
Ostre, przyjemne podejście zielonym szlakiem ze Zlatych Hor obok kaplicy św. Rocha i grupy skał o nazwie Mnich nie jest niczym szczególnym, zwłaszcza, gdy pokonuje tę trasę już po raz któryś.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Słupek wyznaczający niegdyś granice działki na szczycie.

Obrazek
Na Biskupiej Kopie wycina się dużo drzew. Takiego widoku na schronisko jeszcze nie było.

I tak miało być do końca, tj. do powrotu do miasta przez Příčný vrch, gdyby nie decyzja na przełęczy Petrovy boudy, by nie iść za żółtymi znakami przez Macov, lecz pierwszą leśną drogą na prawo od szlaku.
Obrazek


Po kilkuset metrach droga skończyła się paśnikiem i ambonką myśliwską.
Obrazek


Od tego miejsca po kilkuset metrach bez ścieżek i dróg zauważamy na drzewie oznaczenie czerwonego szlaku.
Obrazek

Zdziwienie, bo nie ma go na żadnej mapie. Przynajmniej współczesnej. Pojawiają się kolejne znaki i w dodatku prowadzą w kierunku naszego kolejnego celu.
Obrazek

Obrazek



Szlak-nie szlak wyprowadza na leśną drogę, by później zejść ostro w dół do doliny Złotego Potoku.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znaków jest dużo i są w bardzo dobrym stanie. Na stokach Poprzecznej Góry na dwóch krótki odcinkach szlak jest przecięty młodnikami. Z drobnymi problemami udaje się znaleźć kolejne oznaczenia, które prowadzą do sanktuarium. Dalszych znaków nie udało się zlokalizować.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później już bez odkrywania nowych szlaków zejście do Zlatych Hor

Obrazek
Biskupia Kopa

Obrazek
Wschodni skraj Gór Rychlebskich

Obrazek
Sowi kamień...

Obrazek
...z którego widać nawet Jeziora Nyskie i Otmuchowskie

Obrazek
Park zdrojowy sanatorium Edel
Obrazek
park cd
Obrazek
Budynek sanatorium

Obrazek
Biały punkt pomiędzy to wieża na Kopie Biskupiej.

Obrazek
Drzewko bonsai i Biskupia Kopa.

Obrazek
Za sanatorium znak początku/końca czerwonego nieistniejącego szlaku. Może to ten, którym szliśmy.

Obrazek
Sprzęt do płukania złota. Tu jako pomnik.
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 27 grudnia 2015, 20:27

A przyznam się bez bicia, że jeszcze nawet nie zrzuciłem zdjęć na komputer. Na swoje usprawiedliwienie: sobota i niedziela spędzona bardzo intensywnie na rowerze. Były wschody i zachody słońca. Byłem też kolejne dwa razy na BK ;)

Jak się uda to fotki wrzucę jutro.

A i jeszcze jedno. Zrobiłem wywiad środowiskowy na temat tego szlaku-widma. Oficjalnie nigdy go nie było. Został wytyczony przez KPZH tuż po tym jak powstał szlak św. Antoniego jakieś 16 lat temu. Miał prowadzić dookoła Zlatych Hor. Nigdy nie został naniesiony na mapy. Powód to konflikt towarzystwa KPZH z UM w Zlatych Horach. Ponoć w dalszym ciągu współpraca w ogóle im się nie układa. Info od pana Mirka.

A sam szlak w moim odczuciu genialny. Szczególnie podejście do Marii Pomocnej po tych mostkach i przez szczeliny skalne :)
cezaryol
Turysta
Turysta
Posty: 237
Rejestracja: 13 lipca 2013, 22:26

Post autor: cezaryol » 27 grudnia 2015, 20:30

Czy jesteś pewny, że MP mówił właśnie o tym szlaku? Trochę dziwne by było, gdyby znakował go KPZH, bo przecież znaki są zgodne z systemem KČT.
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 27 grudnia 2015, 20:48

cezaryol pisze:Czy jesteś pewny, że MP mówił właśnie o tym szlaku? Trochę dziwne by było, gdyby znakował go KPZH, bo przecież znaki są zgodne z systemem KČT.
Tak, mówił o tym szlaku. Starałem się jemu opisać najlepiej jak mogłem przebieg tych oznaczeń. Sądzę jednak, że warto zasięgnąć języka u innych znajomych.
cezaryol
Turysta
Turysta
Posty: 237
Rejestracja: 13 lipca 2013, 22:26

Post autor: cezaryol » 27 grudnia 2015, 20:49

Właśnie wysłałem pytanie tam, gdzie decydują o takim znakowaniu.
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 29 grudnia 2015, 17:12

Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 29 grudnia 2015, 17:15

Obrazek

A cóż to takiego? Wygląda na jakąś dzwonnicę.
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
cezaryol
Turysta
Turysta
Posty: 237
Rejestracja: 13 lipca 2013, 22:26

Post autor: cezaryol » 29 grudnia 2015, 19:31

Tam w istocie jest dzwonek. Rzeźba, to wyobrażenie dwóch ( dwojga ? ) osób opartych o siebie plecami..
ODPOWIEDZ