28.05.2016 Rudawy Janowickie
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
28.05.2016 Rudawy Janowickie
Trzeciego dnia łazikowania wybraliśmy się w Rudawy Janowickie.
Nasz spacer rozpoczęliśmy na Przełęczy Karpnicckiej skąd po małym popasie w Szwajcarce udaliśmy się do Janowic Wielkich szlakiem zielonym przez Zamek Bolczów.
Od samego początku zapowiadało się na burzę, zanim doszliśmy do zamku trochę popadało ale prawdziwy armagedon zaczął się przy schodzeniu z zamku.
Wszyscy byliśmy jak mokre kury ale jedno szczęście że zdążyliśmy przed mocnym gradobiciem:)
Poniżej parę pstryków:
Więcej tutaj -> https://plus.google.com/photos/10990287 ... 2343127503
Nasz spacer rozpoczęliśmy na Przełęczy Karpnicckiej skąd po małym popasie w Szwajcarce udaliśmy się do Janowic Wielkich szlakiem zielonym przez Zamek Bolczów.
Od samego początku zapowiadało się na burzę, zanim doszliśmy do zamku trochę popadało ale prawdziwy armagedon zaczął się przy schodzeniu z zamku.
Wszyscy byliśmy jak mokre kury ale jedno szczęście że zdążyliśmy przed mocnym gradobiciem:)
Poniżej parę pstryków:
Więcej tutaj -> https://plus.google.com/photos/10990287 ... 2343127503
Takie znowu mam pytanko,bo w ostatniej przed kilku laty bytności w Szwajcarce nie mogłem się napić zimnego z pianką napoju turysty ,zmieniło się na lepsze?
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
W sumie to miałem swoją piankę ale koledzy zakupywali jakieś czeskie, był Lwówek i inne smaki - więc z moich spostrzeżeń wynika iż poszło ku lepszemuMirek pisze:Takie znowu mam pytanko,bo w ostatniej przed kilku laty bytności w Szwajcarce nie mogłem się napić zimnego z pianką napoju turysty ,zmieniło się na lepsze?