kładki bujane

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2216
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

kładki bujane

Post autor: buba » 02 lutego 2017, 11:44

Kładki bujane to chyba moj ulubiony typ mostu. Na linach i drutach, z drewna i pordzewialego metalu, skrzypiace i bujajace sie na wszystkie strony. Mostek, ktory sie chwieje na skutek krokow i podmuchow wiatru. Ktory ugina sie pod nogami a po przejsciu nieraz sie troche kreci w glowie. Gdzie mozna usiasc na srodku i czasem poczuc sie na hustawce.



GRUZJA


Na kolejnych trzech klimatycznych mostkach wiszą znaki okreslajace chyba nośność owych budowli. Dwa pierwsze mozna spotkac przy drodze Achalcyche- Ahalakalaki

Tu mamy most 7 tonowy- czyli na ciezarowki. Skodusia wazy niecałą tone.. Hmmmmm.... moze lepiej nie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugi mostek zaklada dopuszczalna mase udzwigu jedną tone. Właze na jego skraj, ale dalej troche boje sie isc.. Wydaje mi sie, ze jestem za ciezka.. Gdy tak sie przygladam, robie zdjecia, podchodzi miejscowy (koles widzi ze obok stoi skodusia) “Dziewuszka, ale to most nie na samochod! Za wąsko! Tą tone na znaku powiesili, zeby krowy przepedzac pojedynczo!”. Naprawde nie wiem jak te krowy tu przechodza i nie spadna.. Na zdjeciu tego nie widac, ale tak bujajacej sie kladki nigdy wczesniej nie spotkalam. Po dwoch moich krokach miala chyba pol metra odchylu w kazda strone, zdołalam cofnac sie trzymajac drutow. Zwykle na kładkach, rowniez tych gruzinskich, jest boczna poręcz. Tu nie ma... Nie naleze do osob majacych lęk wysokosci, wrecz lubie przestrzen pod stopami.. Ale musialabym miec spora motywacje aby pokonac ta kladke. Ladne zdjecie na srodku taka motywacja nie bylo ;) Wiec pelen szacun dla lokalnych krow! Moze by zrobily kariere w cyrku chodzac po linie albo co?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tmogvi. Tu juz kładka naprawde wypaśna! 12 ton zobowiazuje! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tmogvi. Mala, bardzo chybotliwa kladeczka, ale rowniez bardzo sympatyczna i jakas taka urocza! Chyba jedna z moich ulubionych!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okolice Zvare (miedzy przelecza Goderdzi a Batumi). Gdy wychodzimy na jedna z kładek i robimy zdjecia to zatrzymuje sie tez bus z francuskimi turystami. Kierowca Gruzin potem mi powiedzial, ze nie planowal tu postoju bo kładka jak kładka. Ale skoro Polacy przyjechali tu i tak namietnie fotografuja- musi to byc atrakcja turystyczna i postanowil ją pokazac Francuzom. Francuzy maja nieco glupie miny :) Akurat padło na niezbyt spektakularna kładke... ;) No moze jedynie to, ze fajnie hurgotała jak przejezdzalo auto bo te wszystkie zelazne plyty sie wtedy ruszaly. Ale wtedy Francuzy juz odjechaly...

Obrazek

Kawalek dalej kladka przy przystanku autobusowym. Zielona. Widac skrupulatnie łatana przez miejscowych. Chyba kazdy mieszkaniec wioski ma tu swoja deseczke.

Obrazek

Obrazek

Gdzies w Swanetii. Kladka oczywiscie samochodonośna.

Obrazek

Przy drodze prowadzacej z Wardzi do wsi Miraszkani. Kladka juz raczej nieczynna, od kiedy powstal nowszy most.

Obrazek

Obrazek

Mostek prowadzacy na tereny dawnej wsi Akalskheni, gdzie obecnie jest tylko malutki kosciolek i pastwiska. Na "belce" wyryte jakies cyfry, moze data budowy?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy twierdzy Mokcewi. Wieczorem i nad ranem wedruje kladką bydełko w strone swoich pastwisk

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy trasie Borzomi - Achalcyche. Samochod miesci sie na niej z ledwoscia ale jednak :) Nie udalo mi sie uwiecznic na zdjeciu ale bus tez sie zmiescil!

Obrazek

Obrazek

Przy trasie Borzomi - Achalcyche. Piesza kladka o zasiatkowanych bokach

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Borżomi. Ogromna kladka, po ktorej ochoczo jezdza rowniez ciezarowki z gruzem. Prowadzaca w strone dawnych sanatoriow, obecnie zamieszkanych przez uchodzcow.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdzies przy trasie Zestaponi- Khaszuri

Obrazek

Miedzy Oni a Szowi. Mostek prowadzacy ponoc do zrodel Gverita. (ponoc bo zrodel nie znalazlam ;) )

Obrazek

Okolice Dzwari. Z zalozenia most mial byc chyba szerszy i solidniejszy a ostatecznie skonczyl jako kladka dla pieszych

Obrazek

Obrazek

Przy drodze Mestia- Zugdidi, tam gdzie rzeka sie rozszerza i przechodzi w zbiornik Dzwari. Wyglada solidnie acz buja sie poteznie!

Obrazek

Obrazek

Khaiszi. Kladka nad wzburzonym potokiem Enguri, zaraz za hotelikiem w ktorym spalismy. Szeroka, solidna, chyba mniejsze samochody z niej tez korzystaja.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okolice Khaiszi. Podwieszana ale nie do konca bujana kladka bo wzmocniona zelaznymi sztabami, ale wedlug mnie warta uwagi :) Prowadzaca obecnie donikad bo tylko do opuszczonych sztolni i ewentualnie na miejsca biesiadkowe przy nich. Niegdys chyba przeznaczona na samochody, obecnie juz raczej tylko dla pieszych i to dosc zdeterminowanych ;) Posrodku na poreczy stoi "kapliczka". Taka w ktorej zapala sie swieczki i zostawia jedzenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




UKRAINA

Okolice Osmolody w Gorganach, przy trasie na Wysoka i Ihrowiec (Ukraina)
Obrazek

druga kladka w rejonie Osmolody
Obrazek

kolo Kołoczawy (Ukraina) kladka uszkodzona przez powodz, nia nie przechodzilismy
Obrazek

druga kladka kolo Koloczawy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

na rzece Stochid niedaleko Lubieszowa (ukrainskie Polesie)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Serhi (Ukraina, Karpaty Bukowinskie)
Obrazek
Obrazek

Kriworiwnia (Ukraina)
Obrazek




RUMUNIA

Bukowina, okolice wsi Barsana
Obrazek
Obrazek

W wiosce Paltineni. Prosto z mostku wlazi sie na czynne tory kolejowe. U nas pewnie milosnicy bezpieczenstwa zeszli by na serce a potem na wszelki wypadek rozebrali i kładke, i tory ;) Owa kładka wyjatkowo mało sie bujała!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kolo Sapoca znow bujana kladka, chyba najwezsza z tych co poki co widzialam. Tęższa osoba mialaby problem sie przecisnac.

Obrazek




ALBANIA

Miedzy Petranem a Carshove, rzeka L.i Vjoses. Nie schodzilismy do niej, byla dosyc daleko. Wydawalo sie, ze ktos na niej stoi. Po zblizeniu na zoomie okazalo sie, ze nie stoi ale wisi i to chyba nie czlowiek...

Obrazek

Obrazek

Na trasie Terpelene- Kelcyre. Kladka chyba nieuzywana zbyt czesto bo dostep do niej lekko utrudniony ;)

Obrazek

Obrazek

Na trasie Kelcyre- Permet. Teoretycznie wygladalo na to, ze za pomoca tej kladki da rade sforsowac rzeke, ale sie nie skusilismy!

Obrazek

Obrazek

Obrazek



POLSKA

Nasz kraj nie jest zbyt kładkowy. W zachodniej Polsce wogole nigdzie nie spotkalam takowych...

Kąty- Beskid Niski. Prowadzaca do kilku gospodarstw za rzeka

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ta niby tez kladka ale malo sie hustala. Na Wisłoce na drodze z Kątów do Myscowej. Obok niej brod dla samochodow ale w przypadku wezbranej po deszczu rzeki trudny do przebycia

Obrazek

W okolicy miejscowosci Nozdrzec, posrodku niczego, wsrod pol, z dala od zabudowan
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolo Bachowa na Pogorzu Przemyskim. Wieksza, solidniejsza, praktycznie normalny most- ale tez bujany. Troche zesmy sie zastanawiali czy wjezdzac skodusia. Ale skoro lokalne traktory daly rade? to damy i my!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Okolice Morochowa. Kladka ociekająca od zakazow i regulaminow. Tak na oko, mysle, ze w Gruzji dali by jej 10 ton :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
ODPOWIEDZ